Czarny Wygon recenzja

Nie King, nie Koontz, nie Masterton... To może Darda

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2023-09-05
Skomentuj
5 Polubień
Biblioteki w moim mieście są całkiem przyzwoicie zaopatrzone, aczkolwiek pytanie o coś ciekawego z literatury grozy często budzi konsternację pracujących tam osób. A jak jeszcze dodam, że nie King, nie Koontz, nie Masterton, to wybucha panika. Na szczęście ostatnio po takiej mojej prośbie jednej z pań zapaliła się żaróweczka. Wbiegła między półki w wróciła z „Czarnym Wygonem” Stefana Dardy. Propozycja okazała się strzałem w dziesiątkę, bo tego autora jeszcze nie czytałam. Oto moje wrażenia.

Uporządkujmy najpierw kwestie formalne. „Czarny Wygon” to cykl składający się z czterech części. Wydawany był w różnej konfiguracji. Mi trafiło się wydanie dwutomowe zawierające części „Słoneczna dolina” oraz „Starzyzna” i na nich skupię się w tym wpisie.

Powieść zaczyna się w redakcji jeden z warszawskich gazet. Dociera do niej email zachęcający do opisania historii zawierającej wątki paranormalne. Autor wiadomości proponuje spotkanie, a jeden z dziennikarzy – Witold Uchmann – który specjalizuje się w tego typu tematach decyduje się pojechać na Roztocze i wysłuchać, co mężczyzna kontaktujący się z gazetą ma do powiedzenia. Tak zagłębia się w historię Starzyzny. Zapomnianej już przez mieszkańców okolicy wioski, która została przeklęta na wieki. Ile będzie w niej prawdy? Jak bardzo ta sprawa pochłonie Witolda?

Nad fabułą nie zamierzam się rozpisywać. Cudownie odkrywa się ją razem z warszawskim dziennikarzem. Wspólnie zadajemy pytania i oceniamy, czy uzyskane odpowiedzi to brednie czy nie. Wspólnie eksperymentujemy, aby stoczyć walkę ze złem, które zalęgło się w Starzyźnie, aby znaleźć patent na jego pokonanie.

„Czarny Wygon” bardzo mnie zaskoczył. Zaczęłam czytać ten cykl i logika podpowiadała mi, że raczej mi się nie spodoba, ale serce ciągle do niego wracało. Pierwsze dwie części zostały napisane pomału i rozwlekle. Słowo „przegadane” samo ciśnie się na usta. A jednak, paradoksalnie, te cechy stają się mocnymi stronami książki, pomagając budować fantastyczny, przeszywający klimat. Bo jak inaczej opisać historie ludzi zawieszonych w czasie, snujących się między domostwami i duchami przeszłości, wegetujących w oczekiwaniu na... sami nie wiedzą na co. Wszelki dynamizm pozbawił by książkę realizmu. Dokładnie „realizmu”. Wiem, że słowo to brzmi dziwnie w kontekście powieści grozy, jednak Stefan Darda napisał „Czarny Wygon” wyjątkowo prawdziwie.

Stefan Darda to szanowany autor powieści grozy. Mnie to nie dziwi. Potrafi wykrzesać tajemniczość i niebezpieczeństwo, które powinny towarzyszyć takim opowieściom. Dwie początkowe części cyklu „Czarny Wygon” okazały się wyjątkowo hipnotyzującą lekturą. Biegnę podziękować pani bibliotekarce, która mi je podsunęła.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarny Wygon
Czarny Wygon
Stefan Darda
7/10
Cykl: Czarny Wygon, tom 1-2

Połączone wydanie dwóch pierwszych tomów głośnego cyklu o przeklętej wiosce na Roztoczu, nominowanego do Nagrody im. Janusza A. Zajdla. Klątwa zatajenia, która spadła na jej mieszkańców sprawiła, że c...

Komentarze
Czarny Wygon
Czarny Wygon
Stefan Darda
7/10
Cykl: Czarny Wygon, tom 1-2
Połączone wydanie dwóch pierwszych tomów głośnego cyklu o przeklętej wiosce na Roztoczu, nominowanego do Nagrody im. Janusza A. Zajdla. Klątwa zatajenia, która spadła na jej mieszkańców sprawiła, że c...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej czytam, tym trudniej znaleźć mi rzeczy, które mni...

Recenzja książki Agla. Alef
Bielszy odcień śmierci
Kto komu podrzucił konia?

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje wezwany komendant Martin Servaz z przykazem, aby wy...

Recenzja książki Bielszy odcień śmierci

Nowe recenzje

W tym momencie
"W tym momencie", Gabrielle Meyer
@kasienkaj7:

"Czy można zakochać się w więcej niż jednym mężczyźnie naraz? A co ważniejsze, czy byłoby to niewłaściwe, gdybym pozwol...

Recenzja książki W tym momencie
Hold My Hand
"Hołd My Hand", Karolina Wilchowska
@kasienkaj7:

"Skoro masz mnie przeprowadzić na drugą stronę, to daj się nieco poznać." Abigail jest rozpuszczoną nastolatka, która ...

Recenzja książki Hold My Hand
Świt Końca
Smocze serce
@kd.mybooknow:

Pierwszą część tej wspaniałej dylogii przesłuchałam w audiobooku, którego lektorem jest Mikołaj Krawczyk – mój ulubien...

Recenzja książki Świt Końca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl