„Najgłośniej krzyczy serce” Martyny Senator to, jedna z tych książek, którą zapamiętam na długo. Wywołała ona u mnie potok łez. Czasem były to, łzy spowodowane bezsilnością, a czasem łzy wzruszenia. Moi drodzy ostrzegam, niech nie zmyli Was ta „słodka” okładka, ponieważ to, co przeczytacie, mocno was odmieni lub wami wstrząśnie. 🥰
Powieść ta naszpikowana jest emocjami, które stopniowo kradną nasze serce, aby za chwilę je złamać. 💔 Powiem szczerze, że czytając ją, zastanawiałam się, czy nie powinnam jej odłożyć i dawkować sobie pomału. I nie dlatego, że była ona kiepska, o nie! Tego powiedzieć o niej nie mogę. Była świetna! Aczkolwiek opisane losy bohaterów tak poruszały moją duszę, iż jak już zaczęłam płakać, tak nie mogłam opanować łez. 🥺
Historia w niej zawarta nie tylko porusza ważne tematy takie jak: nękanie, żałoba, bunt czy też śmierć bliskiej nam osoby, ale także daje nam nadzieje. Pokazuje, że warto działać, a nie siedzieć bezczynnie i patrzeć na krzywdę innych. Nękania może doświadczyć każdy z nas. Nie dzieje się to tylko w szkołach chociaż myślę, że tam jest tego znacznie więcej niż w pracy, bądź na ulicy. Tak naprawdę może nas to spotkać gdziekolwiek. Nawet w internecie. 😞
Od wiek wieków wiadomo, iż słowa mają ogromna moc, jednakże jeśli dorzucimy do tego czyny, które upokorzą nas na oczach innych. To automatycznie mamy mieszankę wybuchową, która może sprawić, iż zaczniemy niszczyć właśnie poczucie wartości. Takim sposobem, osoba, która nas nęka, podcina nam skrzydła. Sprawia, że nie umiemy już latać, uważamy, że jesteśmy brzydcy i bezwartościowi.
Tak wiem, o czym mówię, gdyż sama kiedyś również byłam nękana. Co prawda ja nie doświadczyłam aż tak przykrych przeżyć, aczkolwiek dobrze też nie było. Tak naprawdę zaczęło się to w gimnazjum, a skończyło pod koniec szkoły średniej. Nie zliczę wylanych łez i cichych wołań o pomoc. W każdym z nas kiedyś coś pęka. Ważne jednak jest to, abyśmy w zaistniałej sytuacji potrafili znaleźć w sobie siłę do walki. Pokazali, że nie dajemy przyzwolenia na to, aby ktoś nas obrażał, wyszydzał. 💪🏻
Niezwykle ważne w tym przypadku jest to, aby, nie wstydzić się, poprosić o pomoc. Dodatkowo dobrze jest mieć wokół siebie przyjaciela lub kogoś bliskiego, kto pomoże nam przez to wszystko przejść. Dlatego też bardzo podobało mi się to jak Madzia- przyjaciółka głównej bohaterki okazywała jej, że nie jest z tym sama. Pomagała jej oraz niejednokrotnie udowadniała, iż Nina może na nią liczyć. Mimo iż sama bała się o siebie, to jednak nie zostawiła swojej przyjaciółki samej sobie. Nie pozwoliła jej poddać się i upaść! ♥️ Taka przyjaźń jest na wagę złota!
W książce podobał mi się również wątek pierwszej miłości. Jak pięknie pokazana została rodząca się miłość między głównymi bohaterami, jakimi są Nina oraz Kacper. Wspaniale jest móc doświadczać takiej miłości, która dla nas jest czymś nowym świeżym a czasem równie abstrakcyjnym. 😊
Jest to niezwykła książka, którą powinien przeczytać każdy! Polecam Wam ją z całego mojego serca oraz z czystym sumieniem! Proszę również o to, aby rodzice kupili ją swoim starszym dzieciom i dali do przeczytania. Jestem pewna, iż otworzy im ona oczy na wiele spraw. 🍀
Było to moje pierwsze spotkanie z tą Autorką i jestem pewna, że nie ostatnie! 😍 Jestem ogromnie ciekawa jej pozostałych książek.
A za egzemplarz bardzo dziękuje Wydawnictwu We Need Ya. 😘😘