Nie rezygnuj recenzja

Nie rezygnuj.

Autor: @zaczytany.bebenek ·2 minuty
2020-10-13
Skomentuj
1 Polubienie
„Nie rezygnuj” to kontynuacja losów Nicole i jej przyjaciół. Nicole po ośmiu miesiącach w śpiączce wraca do siebie. Czeka ją żmudna rehabilitacja, aby wrócić do fizycznej sprawności. Okazuje się to dużo łatwiejsze, niż odnalezienie się w nowej rzeczywistości i pogodzenie się z wieloma trudnymi sytuacjami, które się w tym czasie wydarzyły. Okazuje się, że jej ukochany Josh, z którym miała ułożyć sobie życie, wpada w sidła innej kobiety, z którą będzie miał dziecko. Nicole nie potrafi sobie poradzić z tym wszystkim. Wpada w wir szalonego imprezowania i przypadkowego romansu, jednak nie przynosi to spodziewanej ulgi. Jej uczucia do Josha wracają ze zdwojoną siłą, a kobieta próbuje odnaleźć się w nowej sytuacji. Czy jednak będzie umiała ponownie zaufać?
*
Na wstępie pragnę zaznaczyć, że tej książki nie da się czytać bez znajomości pierwszej części. Nawiązania do poprzedniego tomu są nieznaczne i jeśli zaczniecie czytać „Nie rezygnuj” bez znajomości „Nie uciekaj” będziecie mieli problem zrozumieć kilka spraw.
Przypominając sobie fabułę pierwszej książki, najbardziej zapadła mi w pamięć główna bohaterka dość irytująca. Trzeba przyznać, że kobieta nie miała łatwego życia. Wiele przeszła, ma za sobą traumę, która oddziałuje na nią i jej życie, przez co jest niepewna siebie, potrzebuje ciągłego zapewnienia o uczuciu i trudno jej zaufać. Doskonale rozumiem, że traumy i inne przykre doświadczenia nas definiują, nie dają o sobie zapomnieć i często trudno je pokonać. Jednak miałam wrażenie, że mimo tego wszystkiego Nicole często zachowuje się jak dziecko, jej zachowania były dla mnie irracjonalne albo zwyczajnie denerwowała mnie swoim zachowaniem i dość dziwnym (w moim odczuciu) myśleniem. Lubię skomplikowanych bohaterów z przeszłością, ale tu coś mi nie zagrało. Postępowania Josha nawet nie chcę komentować, bo nie rozumiem zupełnie tego co zrobił, gdy ukochana przebywała w szpitalu.
Styl autorki i prosty język sprawia, że książkę czyta się szybko. Fabuła ciekawa, opisana historia jest realna, a zwyczajnie byłam zainteresowana, jak potoczy się życie Nicole i jej przyjaciół po pierwszej części.
Uważam, że fanki literatury kobiecej będą zadowolone z lektury. Ja raczej do nich nie należę bądź to nie ten czas na taką powieść.
W przypadku tej książki polecam przeczytać i wyrobić sobie własne zdanie.
Moja ocena 6/10
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Novae Res.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie rezygnuj
Nie rezygnuj
Maja Drożdż
7.4/10

Zranione serca biją mocniej. Po ośmiu miesiącach w śpiączce i żmudnej rehabilitacji Nicole w końcu wraca do świata żywych. I choć jest już w pełni sprawna fizycznie, to w jej duszy narasta strach,...

Komentarze
Nie rezygnuj
Nie rezygnuj
Maja Drożdż
7.4/10
Zranione serca biją mocniej. Po ośmiu miesiącach w śpiączce i żmudnej rehabilitacji Nicole w końcu wraca do świata żywych. I choć jest już w pełni sprawna fizycznie, to w jej duszy narasta strach,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Nie rezygnuj" to kontynuacja historii o losach Nicole i bliskich jej osób. Nie miałam przyjemności czytać pierwszej części, ale ten fakt nie przeszkodził mi w lekturze. Moje wrażenia można śmiało za...

@klaudia.nogajczyk @klaudia.nogajczyk

Trudno trafić na literaturę kobiecą, która porusza i nie ucieka w schematy. Niesamowitą sztuką jest pisać o bólu, o cierpieniu tak, aby dotknąć najczulszych miejsc czytelnika. Maja Drożdż ma talent d...

@zkotemczytane @zkotemczytane

Pozostałe recenzje @zaczytany.bebenek

Amok
"Im bardziej przed czymś uciekasz, tym bardziej będzie cię to ścigać."

Recenzja przedpremierowa książki „Amok” autorstwa Izabeli Janiszewskiej. „Amok” to tom kończący trylogię, której bohaterami byli Bruno Wilczyński i Larysa Luboń. Pamięta...

Recenzja książki Amok
Luna
Luna

„Luna” to najnowsza książki P. Gabrieli Gargaś, która miałam przyjemność przeczytać. Tytułowa bohaterka – Emilia „Luna” lata helikopterem. Jest zakochana w swojej pracy,...

Recenzja książki Luna

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka