Nie rezygnuj recenzja

Bezmiar cierpienia

Autor: @zkotemczytane ·2 minuty
2020-10-31
Skomentuj
6 Polubień
Trudno trafić na literaturę kobiecą, która porusza i nie ucieka w schematy. Niesamowitą sztuką jest pisać o bólu, o cierpieniu tak, aby dotknąć najczulszych miejsc czytelnika. Maja Drożdż ma talent do pisania o rzeczach ciężkich w taki sposób, że nie wiem, kiedy przeczytałam całą książkę. Choć "Nie rezygnuj" to druga część historii Josha i Nicole, dla mnie było to pierwsze spotkanie z autorką. Czy żałuję? Tak, chciałabym, aby ta przygoda trwała dłużej. Nie odczułam jednak momentu, abym gubiła się w fabule, mogłam się całkowicie w niej zatracić. Oczywiście, że rekomenduję czytanie po kolei historii, ale nawet nie zauważyłam, że to druga część. Chciałam przekonać się co do fenomenu autorki, o której ostatnio coraz głośniej i powiem więcej - zdecydowanie zasłużenie.
Nicole w wyniku tragedii zapada w śpiączkę na osiem miesięcy. Gdy się budzi, okazuje się, że świat poszedł do przodu, a ona musi włożyć olbrzymi trud, aby powrócić do tego, co było sprzed wypadku. Uczy się na nowo chodzić, walczy z demonami przeszłości. Przeżyła ciężki okres w życiu, a pewna tragedia złamała jej serce. Musi zacząć wszystko na nowo, a proces rekonwalescencji nie należy do najprzyjemniejszych. Ukojeniem okazuje się alkohol, przez który Nicole podejmuje kilka złych decyzji. Były partner, ojciec dziecka wraca jednak na stałe do firmy, a serce nie sługa, bije coraz szybciej. Rosną też wyrzuty sumienia, poczucie winy. Emocje biorą górę. To historia nie tylko o kobiecości, o sile kobiet, ale przede wszystkim przeraża nas swoją życiowością. Maja Drożdż opisuje historię Nicole tak jakby to mogła być każda z nas. Daje nadzieję na lepsze życie, określa macierzyństwo, stratę, ból, tęsknotę, ale przede wszystkim olbrzymie pragnienie bliskości, a co za tym idzie walki z samotnością. Historia opisana z perspektywy pierwszoosobowej zbliża bohaterkę do czytelnika. Czasami wstrzymałam oddech, czasami czułam potrzebę przytulenia Nicole, innym zaś razem chciałam potrząsnąć ją i powiedzieć, że ma się wziąć w garść. Przez chwilę miałam przyjaciółkę, która walczyła ze słabościami, bólem i pokazała mi, że kiedyś będzie lepiej.
Jeśli lubicie historie pełne emocji, niebanalnej miłości i potrzebujecie czegoś, co pozwoli Wam odetchnąć, "Nie rezygnuj" jest zdecydowanie dla Was. Przez chwilę mogłam zapomnieć o otaczającym nas świecie, zrelaksować się, a przede wszystkim uwierzyć w prawdziwą miłość.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-31
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie rezygnuj
Nie rezygnuj
Maja Drożdż
7.4/10

Zranione serca biją mocniej. Po ośmiu miesiącach w śpiączce i żmudnej rehabilitacji Nicole w końcu wraca do świata żywych. I choć jest już w pełni sprawna fizycznie, to w jej duszy narasta strach,...

Komentarze
Nie rezygnuj
Nie rezygnuj
Maja Drożdż
7.4/10
Zranione serca biją mocniej. Po ośmiu miesiącach w śpiączce i żmudnej rehabilitacji Nicole w końcu wraca do świata żywych. I choć jest już w pełni sprawna fizycznie, to w jej duszy narasta strach,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Nie rezygnuj" to kontynuacja historii o losach Nicole i bliskich jej osób. Nie miałam przyjemności czytać pierwszej części, ale ten fakt nie przeszkodził mi w lekturze. Moje wrażenia można śmiało za...

@klaudia.nogajczyk @klaudia.nogajczyk

Nicole wraca do świata żywych. Po ośmiu miesiącach w śpiączce w końcu jest wśród bliskich. Ciężka rehabilitacja przyniosła efekty. Jednak kobieta nie może się pogodzić z tym, co ją spotkało, jej w to...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @zkotemczytane

Dziewczyna z przeklętej wyspy
Fantastyczna uczta: mroczna, niepokojąca, dynamiczna i niezwykle wciągająca!

Dziewczyna z przeklętej wyspy Anety Jadowskiej to drugi tom Kronik sąsiedzkich z Nikitą w roli głównej. Radziłabym zacząć czytanie od Afery na tuzin rysiów, bo wprowadzi...

Recenzja książki Dziewczyna z przeklętej wyspy
W świetle nocy
Przepadłam bez pamięci

W świetle nocy Mileny Wójtowicz to doskonała porcja fantastyki, która rozśmiesza aż do łez. Wampiry, czupakabra i inni nienormatywni z olbrzymią dawką humoru. Czas chyba...

Recenzja książki W świetle nocy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka