Nie rezygnuj recenzja

Trudne życie Nicole.

Autor: @klaudia.nogajczyk ·1 minuta
2020-10-31
Skomentuj
4 Polubienia
"Nie rezygnuj" to kontynuacja historii o losach Nicole i bliskich jej osób. Nie miałam przyjemności czytać pierwszej części, ale ten fakt nie przeszkodził mi w lekturze. Moje wrażenia można śmiało zaliczyć do "to skomplikowane". Śpieszę wyjaśnić dlaczego.

Otóż sama historia bardzo mnie wciągnęła i można powiedzieć, że początkowo polubiłam główną bohaterkę, bardzo współczułam tego co jej się przydarzyło, niestety "im dalej w las" tym było gorzej. Ja rozumiem trudne życie, utratę dziecka. Nikogo nie powinno to spotykać zarówno w fikcyjnym jak i prawdziwym życiu.
Rozumiem także śpiączkę, ale zachowanie głównej bohaterki bardzo zniechęcało do dalszego czytania. Ja się nie poddałam, idąc za tytułową radą "nie zrezygnowałam", ale możecie wierzyć mi na słowo, że było bardzo blisko.

Jak ja nie lubię takich sytuacji, gdy wszystko zdaje się "kleić że sobą" dając nadzieję na satysfakcjonującą lekturę, aż tu nagle niezdecydowanie i "humorki" głównej bohaterki wywołują zażenowanie.
Możecie być zatem zaskoczeni końcową oceną, bo jest ona dość wysoka.
W książce podobało mi się wszystko poza tym co opisałam powyżej: szybka i zaskakująca akcja, bohaterowie drugoplanowi, nie łatwa miłość, która od samego początku " nie była usłana różami ".
Bardzo szanuje panią Maję Drożdż za to w jaki sposób ukazała schemat przechodzenia żałoby, czy zagadnienie dotyczące człowieka znajdującego się w stanie śpiączki próbując odpowiedzieć na pytania dotyczące przeżywania emocji, i wewnętrzną walkę najbliższych osób.
Nie przeczę, że główna bohaterka musiała w swoim życiu podjąć bardzo wiele trudnych decyzji, ale sposób w jaki sobie z nimi chciała poradzić nie jest godny pochwały.

Podsumowując: Nieco męczyłam się przy lekturze "Nie rezygnuj", lecz finalnie jestem zadowolona, że ją dokończyłam, ponieważ dużo bym straciła. Jest to zdecydowanie książka na jeden raz i raczej nie wrócę do niej ponownie. Nie mogłabym kolejny raz przechodzić przez humory Nicole. Nie mniej jednak polecam, być może komuś spodoba się dużo bardziej niż mnie.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl za co bardzo serdecznie dziękuje.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-31
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie rezygnuj
Nie rezygnuj
Maja Drożdż
7.4/10

Zranione serca biją mocniej. Po ośmiu miesiącach w śpiączce i żmudnej rehabilitacji Nicole w końcu wraca do świata żywych. I choć jest już w pełni sprawna fizycznie, to w jej duszy narasta strach,...

Komentarze
Nie rezygnuj
Nie rezygnuj
Maja Drożdż
7.4/10
Zranione serca biją mocniej. Po ośmiu miesiącach w śpiączce i żmudnej rehabilitacji Nicole w końcu wraca do świata żywych. I choć jest już w pełni sprawna fizycznie, to w jej duszy narasta strach,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trudno trafić na literaturę kobiecą, która porusza i nie ucieka w schematy. Niesamowitą sztuką jest pisać o bólu, o cierpieniu tak, aby dotknąć najczulszych miejsc czytelnika. Maja Drożdż ma talent d...

@zkotemczytane @zkotemczytane

Nicole wraca do świata żywych. Po ośmiu miesiącach w śpiączce w końcu jest wśród bliskich. Ciężka rehabilitacja przyniosła efekty. Jednak kobieta nie może się pogodzić z tym, co ją spotkało, jej w to...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @klaudia.nogajczyk

Sznur. Krwawe namiętności
Jak wygląda potwór?

Jaka jest Wasza pierwsza myśl na słowo potwór? Wyobrażacie sobie wilkołaka, wampira, zombie czy może naszego, rodzimego smoka wawelskiego?. A co jeśli tym potworem okaza...

Recenzja książki Sznur. Krwawe namiętności
Duszek ze starego zamczyska
Duszek, diabełek i nietoperz - kilka słów o niezwykłej przyjaźni.

Bardzo dawno nie sięgałam po książkę, która jest adresowana docelowo do najmłodszych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z czytaniem. Za sprawą "Duszka ze stareg...

Recenzja książki Duszek ze starego zamczyska

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka