Ucieczka z Auschwitz recenzja

Nie wolno dopuścić, by powtórzyło się piekło Auschwitz

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2022-01-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Długo broniłem się przed tego typu książkami, choć od dawna są obok mnie. Moja żona czyta książki o tej tematyce, więc z półek one na mnie "spoglądają". Przyszedł jednak ten moment, że postanowiłem po nie sięgnąć – nie będzie to z mojej strony zaczytywanie się w nich, lecz powolne, od czasu do czasu, zapoznawanie się z tą tematyką/z tym rodzajem emocji.

Po tę konkretną książkę sięgnąłem po poleceniu przez żonę. Książka opowiada historię Andrieja Pogożewa, żołnierza Armii Czerwonej, schwytanego w 1941 roku i zesłanego wraz z 20 tysiącami innych radzieckich żołnierzy do Auschwitz.

To przejmująca opowieść o życiu i śmierci; o nadziei i sile przetrwania; o człowieczeństwie i jego braku; o bólu i rozpaczy;o bezsilności...
To opowieść o codzienności jaka miała miejsce w niemieckim obozie zagłady; o walce z samym sobą; o walce, by pomimo ogromu potworności, pozostać człowiekiem...

Andriej Pogożew pokazuje nam ogromny ładunek emocjonalny, jaki w nim i jego towarzyszach niedoli drzemał przez cały czas pobytu w obozie; pokazuje nam niewiarygodne oblicze obozowej codzienności. I te jego przemyślenia – "wydawało mi się, że już mnie nie ma, że leżę bez życia..."; "życie – z jego triumfami, kłopotami, radościami i troskami – toczyło się gdzieś z dala od nas. Znaleźliśmy się poza nawiasem, ze zbolałymi duszami, tonąc w morzu cierpienia i uprzedzenia"; " czarny, duszący dym snuł się nad obozem, utrudniający oddychanie. Wszystko – wieże strażników przy ogrodzeniu, wyszkolone psy, ogromne piece wypływające dym – mówiło jedno: śmierć"; " ucieczka! Ileż nadziei, obaw i radości niosło ze sobą to słowo. Ucieczka była skrytym marzeniem więźniów obozu śmierci. Ucieczka stanowiła szansę na przeżycie. Ucieczka oznaczała wolność albo śmierć".

Lektura książki wzbudziła we mnie ogrom emocji/skrajnych emocji. Świadomość prawdziwości opisanych doświadczeń jeszcze bardziej przemawiała do mojego umysłu. I te słowa Andrieja na końcu książki:

"Opuszczając Oświęcim, ja, koledzy weterani i wszyscy, którzy zwiedzają muzeum, wynosimy stąd jedno: silne przekonanie, że nie wolno pozwolić, by faszyzm się odrodził. I że nie wolno dopuścić, by powtórzyło się piekło Auschwitz".

I z tym przesłaniem, Moi drodzy, was tutaj zastanawiam...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ucieczka z Auschwitz
3 wydania
Ucieczka z Auschwitz
Andriej Pogożew
8.3/10

W listopadzie 1942 roku siedemdziesięciu żołnierzy Armii Czerwonej zorganizowało ucieczkę z obozu Auschwitz. Wśród nich znajdował się więzień numer 1418, Andriej Pogożew. Pogożew trafił do niewoli n...

Komentarze
Ucieczka z Auschwitz
3 wydania
Ucieczka z Auschwitz
Andriej Pogożew
8.3/10
W listopadzie 1942 roku siedemdziesięciu żołnierzy Armii Czerwonej zorganizowało ucieczkę z obozu Auschwitz. Wśród nich znajdował się więzień numer 1418, Andriej Pogożew. Pogożew trafił do niewoli n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ucieczka z Auschwitz to kolejna już relacja więźnia nazistowskiego obozu. Można powiedzieć, że półki wręcz się uginają od takich pozycji. Wystarczy dodać rzeczownik, czasownik lub przymiotnik do wyra...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

„Ucieczka z Auschwitz” to wspomnienia Andrieja Pogożewa – Rosjanina, który brał czynny udział w walkach na wschodnim froncie podczas II Wojny Światowej. Obejmują one czas od powołania ...

@KKKK @KKKK

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbudował w tej historii. "Zło w nas" jest ukryte głęboko i wystarczy moment, by je uwolnić. A potem... jest niczym tsunami, które niszczy wszystko co napotka na swej drodze. Potrafi ranić, a raniąc zmienić i/lub zniszczyć człowieka. Zgwałcić ostatnie pokłady szacunku i człowieczeństwa.

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; teraz, przyśpieszało wzbudzając we mnie ogrom emocji....

Recenzja książki Zło w nas
Grzebielec
Po lekturze trwałem w jakimś niezrozumiałym zawieszeniu. Samotny. Zapatrzony w ścianę. Ścianę, zza której słyszałem mrożące krew w żyłach... drapanie. I ten ciężki zapach ziemi...

Rzut oka na okładkę i... po plecach przeszedł mnie dreszcz. Zajrzałem do środka niepewny co też może mnie tu spotkać. I nie żałuję. Czytając odpłynąłem myślami gdzieś da...

Recenzja książki Grzebielec

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka