Australijskie piekło recenzja

Nieoczekiwane zwroty akcji, a to wszystko w morsko historycznym klimacie.

Autor: @dreambooks25 ·2 minuty
2021-03-01
Skomentuj
2 Polubienia
Radosław Lewandowski – „Australijskie piekło”

Siedemnasty wiek, okres wojny trzydziestoletniej. Grupa marynarzy wraz z cywilami wyrusza w dziewiczy rejs. Należy pamiętać, że w tamtym okresie czas trwania takich wypraw obejmował nawet kilkanaście miesięcy, zaś większość tak zwanych marynarzy były to osoby „wzięte z ulicy”, rzadko kiedy były to osoby bez zatargu z prawem. Do tego kilka kobiet na cały statek mężczyzny oraz ogromny majątek – czy to może skończyć się dobrze? Czy w trudnych warunkach człowiek człowiekowi nie stanie wilkiem? Czy namiętność wygra z rozsądkiem? Czy jedna osoba jest w stanie zapanować nad setkami wygłodniałych mężczyzn? Czy lojalność w tak trudnych chwilach jest możliwa, czy to jedynie nic nie znaczący frazes?

Z początkiem książki nie wiedziałam w jakim kierunku rozwinie się cała historia. Pierwsze strony były lekko nudnawe. Jednakże z każdą kolejną stroną świat wykreowany przez Pana Roberta coraz bardziej mnie pochłaniał, a wstęp okazał się ogromnie potrzebny do zrozumienia postępowania niektórych postaci.

Widać jaki ogrom pracy włożył autor w dopracowanie szczegółów. Każde większe wydarzenie poparte datami. Szczegółowe opisy (niekiedy brutalne), które czyta się bardzo dobrze, nie nudzą czytelnika. Pomimo ogromnej ilości postaci nie idzie się pogubić. Każdy bohater ma swoją historię, osobowość, jest jakiś. Bardzo łatwo domyślić się sposobu ich dalszego postępowania oraz tego czym się motywują, jednocześnie nie zabiera to przyjemności z czytania powieści.

Jeżeli zaś chodzi o samo wydanie to prawdziwy majstersztyk. Już sama okładka zachęca do jej lektury zaś każda kolejna strona w pełni wprowadza w klimat i potęguje wrażenia. Pomimo ponad pięciuset stron jest bardzo lekka i dobrze się ją trzyma. Książkę przeczytałam w niecałe dwa wieczory, także nie ma się co zrażać do jej ilości. Jak już się „wejdzie” w historię to ciężko ją później odłożyć na bok ;)

Podsumowując pomimo, iż jest to powieść z gatunku fantasy wydaje się być tak realistyczna jakby to była książka historyczna. Cała gama różnych postaci od tych dobrych po do szpiku kości złych. Do tego bitwy morskie, wojna, gwałty, zdrady, podstępy, kradzieże i wiele innych. Nieoczekiwane zwroty akcji, a to wszystko w morsko historycznym klimacie. Na co dzień raczej nie sięgam po książki tego typu, ale tą pozycją jestem po prostu zachwycona i mogę ją polecić z czystym sercem. Na pewno nie jest to moje ostatnie spotkanie z twórczością autora.

Książkę otrzymałam w ramach Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl za co dziękuję z całego serca :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-01
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Australijskie piekło
Australijskie piekło
Radosław Lewandowski
8.9/10

Powieść rozmachem i klimatem nieustępująca „Buntowi na Bounty”. Autor przedstawia burzliwe losy bohaterów w ogniu wojny trzydziestoletniej w czasach: kardynała Richelieu, Kartezjusza, Olivera Cromwel...

Komentarze
Australijskie piekło
Australijskie piekło
Radosław Lewandowski
8.9/10
Powieść rozmachem i klimatem nieustępująca „Buntowi na Bounty”. Autor przedstawia burzliwe losy bohaterów w ogniu wojny trzydziestoletniej w czasach: kardynała Richelieu, Kartezjusza, Olivera Cromwel...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na „Australijskie piekło” Radosława Lewandowskiego skusiło mnie tło historyczne jego powieści. I choć jestem miłośniczką dziejów dawnych, to akurat nie tę cechę uważam za największy atut książki. „...

@czytamduszkiem @czytamduszkiem

Prawdziwy marynarz za rozcieńczony wodą gin odda bowiem i własne serce. Za nierozcieńczony dołoży kolejne wyrwane z piersi drugiego. Australijskie piekło Radosława Lewandowskiego opowiada historię...

@eufrozyne @eufrozyne

Pozostałe recenzje @dreambooks25

Magia lecznicza. Uzdrawiające zaklęcia i rytuały
Magia lecznicza

Czy wierzycie w magiczne działanie ziół? Czy wykorzystanie magicznych właściwości roślin jest w stanie uzdrowić każdą chorobę? Czy „czary mary „ istnieją? W jaki sposób ...

Recenzja książki Magia lecznicza. Uzdrawiające zaklęcia i rytuały
Przekonaj mnie
Przekonaj mnie

Dziś przychodzę do Was z recenzją debiutu, który swoją premierę miał już nieco ponad miesiąc temu. „Przekonaj mnie” – M.F. Mosquito jest to książka z gatunku romans. Wie...

Recenzja książki Przekonaj mnie

Nowe recenzje

Oczy Mony
Sztuka przeplatana życiem - wyjątkowa powieść!
@czytanie.na...:

"Malować oznacza przede wszystkim kochać" Do paryskich muzeów wybrałabym się z przyjemnością ponownie bogatsza o wiedz...

Recenzja książki Oczy Mony
Dziennik Sir Collina
Dziennik
@lalkabloguje:

E-book otrzymałam już jakiś czas temu ale ostatnio ciągle są zawirowania i wszystko mi się przesuwa. Na szczęście uda...

Recenzja książki Dziennik Sir Collina
Mine to Have
Polecam
@azarewiczu:

"A tak naprawdę to pragnę codziennie budzić się przy nim rano i jeść razem z nim śniadanie. Robić to, co robią wszystk...

Recenzja książki Mine to Have
© 2007 - 2024 nakanapie.pl