Nieistotne wizerunki recenzja

Nieograniczona wyobraźnia

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2021-08-03
1 komentarz
8 Polubień
Coraz częściej przekonuję się, że włoska literatura ma naprawdę dużo do zaoferowania. Po włoskich pisarzy sięgam w ciemno, a niedawno odkryłam serię Bel paese (piękny kraj) wydawaną przez Rebis, a wśród nich książkę Paolo Sorrentino „Nieistotne wizerunki”. Okładka jest dość niepozorna, w stonowanych, szarych barwach, na środku portret kobiety w obiektywie. Jej autor jest popularnym reżyserem i scenarzysta, którego talent został już wielokrotnie nagrodzony najbardziej prestiżowymi statuetkami – Oscarem, Złotym Globem i wieloma europejskimi nagrodami filmowymi.
Sorrentino wykorzystał w swojej książce doskonałe oko do ludzi i nieograniczoną wyobraźnię. Utwór jest wynikiem współpracy z fotografem, Jacopem Benassim, którego portrety stały się dla pisarza punktem wyjściowym dla stworzenia historii przedstawiających ich ludzi. Fotografie są monochromatyczne, niepozowane, surowe. Pisarz na ich podstawie, nie wiedząc kim są i czym się zajmują, stworzył opowieści o życiu przedstawionych bohaterów. Mamy tu więc do czynienia z dwudziestoma trzema historiami bardzo zróżnicowanych ludzi: ukrywających się mafiosów, nieudaczników, oddanych ojców, starzejące się kobiety, hazardzistki, zgorzkniałe awanturnice. Każda postać jest inna, każda otrzymała życie raz dramatyczne, raz beztroskie, komediowe, pełne miłości albo rozpaczy.
Opisując swoich bohaterów autor zwraca uwagę na drobne szczegóły, codzienne rytuały czy przyzwyczajenia, które najlepiej charakteryzują bohaterów, takie właśnie nieistotne z pozoru drobiazgi, dzięki którym możemy wiele wyczytać o osobowości bohaterów. Wydaje się, że w twarzach przedstawionych na portretach, możemy wyczytać te sugerowane cechy, przedstawione żywoty, tak są sugestywne (albo tak trafne). Możemy poznać mężczyznę, który przygrywa gościom w lokalu nocą, a w dzień opiekuje się niepełnosprawnym synem, dzieckiem zamkniętym w ciele dorosłego człowieka, który do tego jest agresywny i nieobliczalny. To dramatyczna opowieść o nieograniczonej miłości ojcowskiej, wielkim poświęceniu. Inny rozdział dotyczy dozorczyni, która uprzykrza życie wszystkim ludziom wkoło, zaniedbuje chorego męża, żyje w okropnych warunkach, pozbawiona jakiejkolwiek życzliwości. Dopiero na koniec dowiadujemy się, jak wielka tragedia doprowadziła ją do takiego stanu.
Najwyraźniej te smutne, wzruszające historie zrobiły na mnie większe wrażenie. Wyrazistą postacią jest też ukrywający się w podziemiach mafioso, który naraził się swoim wrogom, jak też oczywiście policji i teraz żyje w odosobnieniu, pozbawiony kontaktu ze światem zewnętrznym. Wszystkie jego potrzeby zaspokajają koledzy i całymi latami udaje się mu przechytrzyć wszystkich, dopóki nie zapragnął spotkać się z ulubioną gwiazdą porno, a w tym samym czasie jego stęskniona żona postanowiła go odwiedzić.
Książka jest błyskotliwa i ironiczna, zaskakująca, a przy tym zabawna. Bardzo przyjazna czytelnikowi. Niejeden raz wzruszałam się, a jeszcze częściej śmiałam z czasami dziwnych, czasami absurdalnych działań bohaterów. Autor wykazał się ogromną wyobraźnią i dobrym okiem do szczegółu, bo przecież nie wysysał wszystkich pomysłów z palca, musiał je gdzieś zaobserwować. Bohaterowie żyją swoimi małymi, przyziemnymi życiami, nie zostawiają po sobie głębokiego śladu, są nieistotni. Składają się z nieistotnych myśli, zdarzeń, nawyków, chwil i wrażeń. Wydaje się jednak, że te drobiazgi mówią więcej o tym, czym jest życie, niż pochodzenie, miejsce urodzenia, zawód, wykształcenie, czy inne informacje, które zwykle uważamy za ważne. Język Sorrentino jest oszczędny, lakoniczne, krótkie zdania i akapity mówią wszystko. Jednocześnie jestem zachwycona intrygującym, lekko szyderczym i sarkastycznym stylem pisarza, który mimo wszystko nie drwi z prawdziwych tragedii, wobec których często człowiek zostaje sam. Warto przeczytać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-12-31
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nieistotne wizerunki
Nieistotne wizerunki
Paolo Sorrentino
9/10

Co łączy życie Elsiny Marrone, niezrównanej w kołysaniu biodrami miliarderki, z życiem Peppina Valletty, romantycznego śpiewaka z piano baru, albo Lindy Giugiu, niepokonanej przy pokerowym stole? Łącz...

Komentarze
@almos
@almos · ponad 3 lata temu
Dobra recenzja, mi też się podobała ta książka, z literatury włoskiej polecam Ci jeszcze Domenica Starnone i Andrea Camilleri, tego ostatniego jeśli czytasz kryminały.
× 2
@LiterAnka
@LiterAnka · ponad 3 lata temu
Dzięki, kryminały czytam ogromnie wybiórczo, ale akurat Camilleriego znam i pamiętam, choć czytałam dość dawno, więc musiał zrobić dobre wrażenie. Starnone wrzucam na listę "chcę przeczytać".
× 2
Nieistotne wizerunki
Nieistotne wizerunki
Paolo Sorrentino
9/10
Co łączy życie Elsiny Marrone, niezrównanej w kołysaniu biodrami miliarderki, z życiem Peppina Valletty, romantycznego śpiewaka z piano baru, albo Lindy Giugiu, niepokonanej przy pokerowym stole? Łącz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

W głąb
W głąb
@kamilawalota:

Uwielbiam powieści spod pióra Katarzyny Bondy. "W głąb" to już 5 tom serii kryminalnej z detektywem Jakubem Sobieskim....

Recenzja książki W głąb
Hotel w Zakopanem
Pościg za bogactwem
@zanetagutow...:

Duet pisarki Pani Marii Ulatowskiej i Pana Jacka Skowrońskiego poznałam w tym roku czytając powieść "Tajemnica Florenty...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Nie do wygrania
Nie do wygrania
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania