Sklepik z Niespodzianką. Bogusia recenzja

Niespodzianka z kokardką

Autor: @arwena ·6 minut
2013-02-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Lepiej późno niż wcale, pomyślałam sobie podczas czytania powieści Katarzyny Michalak . Dlaczego ? Ano dlatego że wielokrotnie na różnych blogach czytałam bardzo pozytywne opinie na temat twórczości wspomnianej pisarki. Zachwytom i wychwalaniu nie było końca, więc była to tylko kwestia czasu , aż pod wpływem którejś z opinii jedna z książek autorki trafi i do mojej domowej biblioteczki. Padło na pierwszy tom Sklepiku z niespodzianką , książkę zakupiłam , obejrzałam i ustawiłam na półce wraz z innymi oczekującymi na przeczytanie . W efekcie szaleńczych zakupów , nowych książek przybywało i przybywało a ja nie nadążałam z czytaniem. Dotykałam, oglądałam i cieszyłam się jak dziecko widząc jak biblioteczka rośnie w siłę ale czasu nie przegonię i wiele książek nadal czekało a wśród nich Niespodziankowy sklepik. Pod koniec roku oprzytomniałam i postanowiłam w pierwszej kolejności zająć się moim półkowym księgozbiorem, spis nowości robię nadal a jakże , w stanie zakupowego wstrzymania także długo nie wytrzymam ale...teraz na pierwszym miejscu są książki z półek. Z takowym postanowieniem zakończyłam stary rok i wkroczyłam w nowy , biorę także udział w projekcie pod tym samym tytułem " Z półki " który będzie mi o tym przypominał. W taki oto sposób zaczęłam czytać Sklepik z niespodzianką , który okazał się faktycznie prawdziwą niespodzianką , cieszę się że swoją przygodę z Panią Katarzyną zaczęłam właśnie od tej książki. Już po przeczytaniu kilku pierwszych stron , wiedziałam że wszystkie te pochwały były uzasadnione i stąd też moje "lepiej późno niż wcale" . Niezwykle ciepła opowieść o mieszkańcach małego miasteczka o wdzięcznej nazwie Pogodna, pochłonęła mnie bez reszty. Z prawdziwą przyjemnością i ciekawością zagłębiłam się w lekturze a w niecałe dwa dni poznałam losy bohaterów książki. Z zaskoczeniem przeczytałam zakończenie i już w tej samej chwili pożałowałam że nie mam pod ręką drugiego tomu.
Pełna optymizmu warszawianka Bogusia, wraca z Holandii , zamierza za zarobione tam pieniądze otworzyć w Warszawie kwiaciarnię .Jednak przypadek sprawia że zamiast do stolicy trafia do małego przytulnego nadmorskiego miasteczka o sympatycznej nazwie Pogodna. Już sama nazwa miasteczka zachęca dwudziestokilkuletnią Bogusię do zatrzymania się w nim a ten sam przypadek sprawia że zmienia swe plany i pod wpływem impulsu postanawia związać swą przyszłość z tym właśnie miasteczkiem. Pełna dobrych przeczuć wynajmuje małą kamieniczkę a dzięki serdecznej atmosferze i uprzejmości mieszkańców szybko się w nowym miejscu zadamawia. Jej pomysł aby otworzyć w Pogodnej sklepik z " kurzołapkami"* w którym oprócz bibelotów można będzie napić się gorącej czekolady i spróbować domowego ciasta , zostaje entuzjastycznie przyjęty przez społeczność miasteczka. A gdy do tego znajduje bezdomnego radosnego psiaka, którego nazywa Pieguskiem - Bogusia czuje że znalazła swoje miejsce na ziemi. Powoli poznaje bliżej poszczególnych mieszkańców miasteczka a szczególną sympatią darzy energiczną Adelę ,kochającą dzieci i zwierzaki Lidkę oraz dobroduszną panią Stasię . To właśnie z tymi kobietami Bogusia nawiązuje nić porozumienia , która przeradza się w przyjaźń. Wtapiając się w małą społeczność z biegiem czasu dziewczyna zapoznaje się z tajemnicami które kryje małe miasteczko oraz z rozterkami jakie trapią jej mieszkańców. Sama zazna smaku rodzącej się miłości i goryczy z nią związanej , los nie oszczędzi jej także rodzinnej tragedii lecz zawsze będzie mogła liczyć na wsparcie i pomoc swych życzliwych i pomysłowych przyjaciółek z którymi złączył ją ten sam przypadek , który poprowadził ją do Pogodnej.
Jestem wielką miłośniczką zwierzaków i bardzo podobało mi się wplecenie w opowiadaną historię postaci zwierzęcych , dzięki nim fabuła została wzbogacona sporą dawką pozytywnej energii. Zwierzaki wniosły do fabuły powieści sporo ciepła i humoru , a wspomniany Piegusek ułatwił nawet swej właścicielce nawiązanie niektórych kontaktów towarzyskich . I tak oprócz kochanego psiaka ,przez karty przewinęli się m.in ozdoba sklepowego parapetu i buszujący po Bogusinym strychu kot Adeli , dzika lokatorka tegoż strychu , pretendująca do miana ducha -kuna wraz ze swymi pociechami ,nakrapiany jelonek i smutny chory Troll - koń wyrwany z okowów śmierci i cudem odratowany.
Dodatkowym atutem były zawarte w książce przepisy na różne słodkości . Ktoś mógłby zaprotestować , ejże przecież to nie książka kucharska . Pewnie że nie, bo tak napisanych przepisów gdzie indziej nie znajdziesz . Nie dość że można wśród nich znaleźć m.in przepis na " sernik który zawsze się udaje " to w dodatku czytanie ich to prawdziwa przyjemność
" twój sernik powinien składać się czterech warstw (...) jeśli którąś zgubiłaś w ferworze walki , nie szkodzi i tak będzie pyszny. (...) nie przejmuj się , jeśli po upieczeniu i otwarciu piekarnika ciasto opadnie-tak być musi, a nic nie ujmie to jego smakowi.Pozostaw do ostygnięcia , choć i tak nie wytrzymasz i skubniesz dwa kawałki na gorąco. Delektuj się w gronie miłych gości, popijając gorącą herbatą z odrobiną soku malinowego. "
Nie wspomniałam jeszcze o jednej barwnej postaci , po latach nieobecności do Pogodnej wraca humorzasta Konstancja, jednym słowem zabawna ale też irytująca " tap madl " . Dlaczego o niej wspominam ? Ponieważ od pierwszej chwili niefortunnego spotkania Konstancji z Bogusią , mam jedno natrętne skojarzenie które towarzyszyło mi przez cały czas kiedy tylko wkraczała na scenę, swym usposobieniem i sposobem wyrażania przypominała mi pewną postać z kreskówki. Każdy kto oglądał serial animowany dla dorosłych "Włatcy móch "( uwaga : błędy ortograficzne są celowe ) pamięta na pewno" naturalną blondynkę"Andżelę , która urodzona w USA często wplatała w zdania słowa z języka angielskiego( jeżeli ktoś nie kojarzy odsyłam na YouTube ) I taki oto obraz miałam za każdym razem gdy czytałam "mister policjancie' " życie jest full of surprises"" hello, ladies ! Piękny dzień (...) mogę się przyłączyć for a moment ?" "Wooow! Nie wierzę " Gdy na scenie pojawiała się ta osóbka miałam przed oczami Konstancjo-Andżelę , czy pozostałe części podtrzymają to skojarzenie ? Zobaczymy :)

Sklepik z niespodzianką , rozpoczyna serię "z kokardką"- pierwszy tom należy do Bogusi, w drugim główną bohaterką jest przedsiębiorcza i niezwykle energiczna Adela a w ostatnim autorka skupi się na Lidce , nieszczęśliwej w małżeństwie pani weterynarz. Trzeci tom , jak obwieściła na swym blogu autorka, ma być także zakończeniem serii z kokardką.

Sklepik z niespodzianką , skrywał w sobie autentyczną niespodziankę. Cieszę się że po rozwiązaniu okładkowej wstążeczki, moim oczom ukazał się zachwycający upominek.

Książkę tę polecam osobom kochającym zwierzaki - bo odgrywają one dużą rolę w tej opowieści oraz wszystkim tym którzy lubią " babskie czytadła " bo jest to przede wszystkim książka o kobietach i przyjaźni która je łączy . Całość doprawiona jest nutką optymizmu ,pozytywną energią oraz szczyptą humoru. I choć autorka nie stroni w tej opowieści od rodzinnych tragedii i smutków w ostatecznym rozrachunku przebija przez nie światło pozwalające wierzyć że wszystko się jednak dobrze ułoży.

* kurzołapki :
- tak mama Bogusi nazywa wszystkie niepotrzebne a urocze ozdóbki, które cieszą oko i łapią kurz :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-02-19
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sklepik z Niespodzianką. Bogusia
5 wydań
Sklepik z Niespodzianką. Bogusia
Katarzyna Michalak
8.5/10
Cykl: Sklepik z niespodzianką, tom 1

Nie wiem, dlaczego mój wybór padł na to miasteczko. Może spowodowała to sympatyczna nazwa - Pogodna - miejscowości między Kołobrzegiem a Koszalinem, przez którą dziwnym trafem przejeżdżałam? A kto nie...

Komentarze
Sklepik z Niespodzianką. Bogusia
5 wydań
Sklepik z Niespodzianką. Bogusia
Katarzyna Michalak
8.5/10
Cykl: Sklepik z niespodzianką, tom 1
Nie wiem, dlaczego mój wybór padł na to miasteczko. Może spowodowała to sympatyczna nazwa - Pogodna - miejscowości między Kołobrzegiem a Koszalinem, przez którą dziwnym trafem przejeżdżałam? A kto nie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Uwielbiam książki które czyta się lekko i przyjemnie, ta właśnie do takiej należy, historia o miłości, zranionym sercu i spełnianiu marzeń. Bogusia Leszczyńska za zarobione za granicą pieniądze pragn...

@Zaczytane_Strony @Zaczytane_Strony

Wydawnictwo : Nasza Księgarnia. Rok wydania: 2011 Oprawa: miękka ze skrzydełkami Ilość stron: 320 Gatunek: powieść obyczajowa "Prawdziwa głęboka miłość potrafi przełamać wszel...

AN
@Anne20

Pozostałe recenzje @arwena

Roma Eterna
Roma Eterna

Rzymianom nie kreślę granic w czasie i przestrzeni , dałem im królestwo , które nie ma końca / Wergilusz, Eneida Robert Silverberg należy do grona uznanych i nagradzanyc...

Recenzja książki Roma Eterna
Oko wielkiej bogini - Barbara Srebro
Kobieta utkana z mgły - Oko Wielkiej Bogini

"Jestem Kobietą utkaną z mgły...jestem Światłem z Otchłani...jestem Duchem niosącym Światło i Świadomość..." Oko Wielkiej Bogini, rozpoczyna się podobnie do biblijnej K...

Recenzja książki Oko wielkiej bogini - Barbara Srebro

Nowe recenzje

Nie Anioł
Powiadają, że „prawdziwego mężczyznę poznaje si...
@g.sekala:

Powiadają, że „prawdziwego mężczyznę poznaje się jak kończy ..." @Obrazek Telefon w środku nocy zwiastuje zazwycz...

Recenzja książki Nie Anioł
Duże dziewczyny nie płaczą
Polecam
@azarewiczu:

"- Ludzie nie są doskonali, Marisol. Wszyscy popełniamy błędy , a jedyne, co możemy zrobić, to mieć nadzieję, że zostan...

Recenzja książki Duże dziewczyny nie płaczą
Granite Hills. Księga odrodzenia
Księga odrodzenia
@Gosia:

„Granite Hills. Tom II. Księga odrodzenia” Anna Leokadia to drugi tom fascynującej serii, która zabiera nas w świat cza...

Recenzja książki Granite Hills. Księga odrodzenia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl