Grzechy sąsiadów recenzja

Nieuwe Buren

Autor: @justyna_ ·1 minuta
2024-10-16
Skomentuj
6 Polubień
„Grzechy sąsiadów” rozpoczynają się dość krwawo i dramatycznie: w ośrodku wypoczynkowym znaleziono ciała kilku osób. Kim są ofiary, jak zginęły?

Saskia Noort nazywana jest holenderską królową thrillerów. „Grzechy sąsiadów” to jej pierwsza wydana w Polsce powieść. Od początku serwuje dość nieszablonowe podejście, przełamując seksualne tabu. Eva i Peter wprowadzają się do willi na zamkniętym osiedlu. Wcześniej było to ich marzenie, jednak strata nienarodzonego dziecka wszystko zmienia. Każde z nich na swój sposób przeżywa żałobę – Eva przestaje cieszyć się życiem i zamyka się w sobie, Peter próbuje zapomnieć i wrócić na normalne tory. Ich sąsiadami zostają Rebecca i Steef – oboje mają dość luźne podejście do związku, a wolny czas spędzają w… klubach dla swingersów. Czy zaborczy, zazdrosny i konserwatywny Peter przekroczy swoje granice? Czy Eva pogodzi się ze stratą i odważy na szaleństwo?

„Grzechy sąsiadów” to przede wszystkim rasowy thriller (z dużą domieszką powieści psychologicznej), w którym dominuje napięcie i duszna atmosfera. Fabuła skupia się na sąsiedzkiej relacji, w tle pobrzmiewa odmienne podejście do życia, budowanie relacji na różnorodności, radzenie sobie z żałobą. Nie brakuje tu przełamywania granic, namiętności, fascynacji i erotycznego napięcia. Seks, narkotyki, alkohol i dużo dobrej (rockowej) muzyki. Wspomniana muzyka jest wszechobecna i towarzyszy bohaterom (głównie Peterowi) na każdym kroku – w trakcie czytania utwory samoczynnie uruchamiają się w głowie, tak lubię. Niektóre sceny (nie tylko te erotyczne) są dość śmiałe, więc jeśli razi Was taki nurt w literaturze, odradzam powieść Noort.

Pozorna przyjaźń, wzajemne obwinianie się i wszechobecne kłamstwa stopniowo przejmują fabułę. Jako całość „Grzechy sąsiadów” wypadają całkiem nieźle, dużym plusem jest oparcie fabuły na dynamicznych interakcjach między bohaterami – potrafią przykuć uwagę, zasiewają w czytelniku ziarno niepewności. Autorka bawi się konwencją, wieńcząc powieść tragedią niemalże klasyczną. Bawiłam się nieźle, a to w czytaniu chodzi. W szkolnej skali 5 z małym minusem (za infantylność postaci i niekiedy absurdalność ich decyzji).




Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova i Pani Bognie z PRart Media

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Grzechy sąsiadów
Grzechy sąsiadów
Saskia Noort
7.1/10

Odważna, przełamująca erotyczne tabu, pełna suspensu opowieść Czy znasz swoje granice? Czy odważysz się je przekroczyć? Eva i Peter wprowadzają się do willi na zamkniętym osiedlu. Piękny nowy d...

Komentarze
Grzechy sąsiadów
Grzechy sąsiadów
Saskia Noort
7.1/10
Odważna, przełamująca erotyczne tabu, pełna suspensu opowieść Czy znasz swoje granice? Czy odważysz się je przekroczyć? Eva i Peter wprowadzają się do willi na zamkniętym osiedlu. Piękny nowy d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sąsiedzi bywają bardzo różni. Jedni są serdeczni, chętni do pomocy i czasem stają się bliżsi niż rodzina. Innym ciągle coś nie pasuje, coś się nie podoba, są wiecznie niezadowoleni i wrogo nastawieni...

@iszmolda @iszmolda

“Czasem ma się szczęście, a czasem pecha. Niektórym przypada całe szczęście, innym cały pech”. Eva i Peter wprowadzili się do pięknej willi na zamkniętym osiedlu. Miał to być nowy początek, w bezpie...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @justyna_

5 grudniów
Five Decembers

Wojenna odyseja w stylu noir Kiedy zamykam ostatnią stronę powieści „5 grudniów” Jamesa Kestrela mam nieodparte wrażenie, że to bardzo przygnębiająca historia. Wydarz...

Recenzja książki 5 grudniów
Krąg kobiet pani Tan
Lady Tan's Circle of Women

Tan Yunxian (1461–1554) była znaną chińską lekarką żyjącą w okresie dynastii Ming. Specjalizowała się w leczeniu kobiet, co było wówczas obszarem zaniedbywanym przez męs...

Recenzja książki Krąg kobiet pani Tan

Nowe recenzje

Faking with Benefits
Fantazje ponad możliwości czyli kiedy jeden fac...
@spirit:

Nie spodziewałam się na szczęście po tej książce niczego ambitnego. Przydało mi się to neutralne podejście i nastawieni...

Recenzja książki Faking with Benefits
Magia kotów. Wydanie drugie.
Zaproszenie do kociego świata
@pliszka.lit...:

Magia kotów Barbary Sieradzan to książka, która po prostu urzeka. Jest lekka jak puszek i przyjemna jak mruczenie kota....

Recenzja książki Magia kotów. Wydanie drugie.
Toskański ślub
Ślubna katastrofa
@ewelina.czyta:

Dziś chciałabym opowiedzieć kilka słów o kolejnej zaskakującej i mocno wciągającej historii, która trafiła ostatnio w m...

Recenzja książki Toskański ślub
© 2007 - 2025 nakanapie.pl