Kareta recenzja

„Niewyjaśnione zjawiska, obrzędy wampiryczne i morderstwa...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2022-06-02
Skomentuj
1 Polubienie
„Kareta” autorstwa Marty Giziewicz, stanowi dość ciekawy kryminał, którego fabuła została osadzona w dziewiętnastowiecznej Warszawie. Do sięgnięcia po tę powieść skusił mnie przede wszystkim intrygujący tytuł oraz przedstawienie konia na okładce - mam sentyment do tego zwierzęcia, (kiedy byłam mała, mój dziadek miał własną hodowlę i nawet jeden z nich urodził się w moje urodziny i wszędzie za mną chodził).

Warszawa, połowa XIX wieku. W tajemniczych okolicznościach ginie kobieta. Szybko okazuje się, że takich zagadkowych śmierci jest więcej, a w mieście najprawdopodobniej grasuje seryjny morderca. Jego śladem niestrudzenie podążą detektyw Konrad Masternowicz, któremu pomaga wyemancypowana panna Weronika Duchowna. Stare dokumenty, różne relacje, zaskakujące zeznania i nieoczywiste tropy - to nie wszystko co możecie spotkać w tej powieści....

Autorka w ciekawy sposób przedstawiła całą historię, ponieważ fabułę poznajemy ze wspomnień Masternowicza oraz na podstawie zeznań świadków - po raz pierwszy w życiu miałam do czynienia z takim rodzajem narracji. Pani Marta miała bardzo ciekawy pomysł na książkę, jednak wykonanie pozostawia wiele do życzenia...

„Kareta” nie należy do zbyt grubych książek, jednak jak na taką objętość powinna ona posiadać więcej zwrotów akcji. Kolejną wadą są zbyt długie, niepotrzebne opisy, które zamiast zachęcić, zniechęcały mnie do dalszej lektury. Szczerze, byłabym za tym, by usunąć z tej książki kilkanaście zbędnych opisów - sama fabuła by na tym nie ucierpiała, a za to zyskałaby nowych czytelników. Dopiero druga połowa tego dzieła pochłonęła mnie bez reszty, ponieważ zaczęło się coś dziać i byłam w stanie połączyć wszystkie wątki ze sobą.

Niestety muszę wspomnieć kilka słów na temat miejsca wydarzeń... Niby mamy tutaj XIX-wieczną Warszawę, jednak autorka nie do końca ją przedstawiła - całe tło zostało opisane zbyt powierzchownie. Gdyby pisarka bardziej skupiła się na tej kwestii, to jej powieść posiadałaby lepszy klimat, który pochłaniałby jej czytelników bez reszty.

Wątek romantyczny również mnie odpychał. Czasami miałam wrażenie jakby został on wpakowany na siłę, by w książce coś się jednak wydarzyło. Prawdopodobnie wynikło to z tego, że postać Weroniki bardzo mnie irytowała i za każdym razem kiedy pojawiała się w powieści, przewracałam oczami i czekałam aż zniknie - po prostu nie mogłam jej przetrawić.

Jeśli chodzi o zakończenie... Odrobinę się wkurzyłam kiedy przeczytałam ostatnie strony. Dlaczego? Ponieważ miałam wrażenie jakby zostało ono napisane na kolanie - niektóre informacje wzajemnie się wykluczały. Zabolało mnie to, ponieważ sam pomysł na intrygę był świetny.

Czy książkę polecam? Na to pytanie odpowiem Wam po lekturze drugiego tomu, który już na mnie czeka. „Kareta” miała potencjał, jednak jej liczne wady działają dość mocno na jej niekorzyść, przez co wiem, że szybko o tej lekturze zapomnę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-29
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kareta
Kareta
Marta Giziewicz
7.5/10
Cykl: Przypadki Konrada Masternowicza, tom 1
Seria: Mroczna Seria

Pierwszy tom warszawskiej serii kryminalnej! Bohater Karety to Konrad Masternowicz, detektyw rozwikłujący zagadkę brutalnych morderstw na kobietach w 1856/1857 r. w Warszawie. W miejscu zbrodni zawsze...

Komentarze
Kareta
Kareta
Marta Giziewicz
7.5/10
Cykl: Przypadki Konrada Masternowicza, tom 1
Seria: Mroczna Seria
Pierwszy tom warszawskiej serii kryminalnej! Bohater Karety to Konrad Masternowicz, detektyw rozwikłujący zagadkę brutalnych morderstw na kobietach w 1856/1857 r. w Warszawie. W miejscu zbrodni zawsze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Marta Giziewicz stworzyła tajemniczy i wciągający kryminał, którego akcja dzieje się w połowie XIX wieku. Zabiera nas w nim w mroczną podróż po warszawskich ulicach, przy okazji świetnie oddając kli...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Główny bohater Konrad Masternowicz, to Polak pracujący jako sekretarz, kancelarzysta. Przez kilka dni miał zastąpić policmajstra w pracy. Ale także na wielkim balu w stylowym warszawskim hotelu. To w...

@apo @apo

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Rafael
„Drobne grzeszki miewają niekiedy bardzo poważne następstwa…”

„Rafael” autorstwa Agnieszki Siepielskiej (piąty tom cyklu „Synowie Zemsty”) to mocno emocjonująca historia o miłości, która nie zna granic, oraz o skomplikowanej sieci ...

Recenzja książki Rafael
Król uzdrowiska
Król uzdrowiska - recenzja

„Król uzdrowiska” Marka Stelara, trzeci tom cyklu „Góra kłopotów”, to przezabawna komedia kryminalna, w której humor i zaskakujące zwroty akcji splatają się, tworząc ist...

Recenzja książki Król uzdrowiska

Nowe recenzje

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera