Black Kiss. Tom 1 recenzja

Niezmiennie szokująca, intrygująca, dobra!

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2023-10-17
Skomentuj
4 Polubienia
Bezsprzecznie jedną z najbardziej odważnych, kontrowersyjnych i szokujących odsłon komiksowej sztuki XX wieku jest opowieść Howarda Chaykina pt. „Black Kiss”, która to mimo upłynięcia ponad trzydziestu lat od swojej premiery wzbudza wciąż ekscytację, ciekawość, wielkie zainteresowanie. I z pewnością wzbudzi je w nas raz jeszcze za sprawą najnowszego wydania w naszym kraju - nakładem Planety Komiksów. Zapraszam was do poznania recenzji tego tytułu.

Los Angeles, lata 80-te. Podrzędny, zmagający się z nałogiem i powracający właśnie z odwyku muzyk - Cass Polack, wplątuje się nie ze swej winy w niezwykłe kłopoty, wsiadając do pewnego auta i sprowadzając na siebie gniew mafii. Bardzo szybko okaże się, że jego sprzymierzeńcami w walce o życie zostaną dwie piękne kobiety - prostytutka Dagmar i jej kochanka, które poszukują pewnej kompromitującej taśmy z nagraniem wideo... Kłopot jednak w tym, że zanim odnajdą oni taśmę i pozbędą się zagrożenia ze strony mafii i policji, będą musieli odkryć najmroczniejsze zaułki miasta, w których czai się najprawdziwsze zło...

Howard Chaykin stworzył tu niezwykle klimatyczną, wielowymiarową, intrygującą każdym z wielu wątków, komiksową opowieść. To kryminał noir, erotyczny romans, a i w jakiejś mierze nawet mroczny horror, czyli komiks tyleż porywający swoją fabularną i graficzną ofertą, co i nierzadko szokujący odwagą spojrzenia na seks, przemoc, ludzkie upodlenie. Oczywiście dziś bulwersuje nas on już znacznie mniej, aniżeli jeszcze trzydzieści lat temu, ale mimo to słusznym wydaje się okładkowe oznaczenie, że jest to tytuł dla dorosłego odbiorcy.

Jak już wspominałam, jest to wielowątkowa opowieść o niefortunnym zbiegu okoliczności z udziałem pewnego muzyka, poszukiwaniu taśmy z kompromitującym nagraniem, rywalizacji mafijnych bossów, a nawet i szaleńczych zbrodni pewnej mrocznej sekty. To i tak tylko kilka ze znacznie większej liczby fabularnych ścieżek tej relacji, którą cechuje rozmach, widowiskowość na polu akcji oraz wszechobecna erotyka - tak na gruncie dialogów, jak i ilustracji. I choć czasami dzieje się tu nawet za wiele w jednym czasie, to wraz z postępem lektury cała ta opowieść nabiera klarowności i jasności, by potem uraczyć nas mocnym i w jakiejś mierze przewrotnym finałem...
 Dlaczego zatem warto sięgnąć po tę opowieść...? Otóż chociażby z uwagi na jej niezwykły, niepokojący, w jakiejś mierze magiczny klimat, któremu z pewnością bliżej do dzieł Franka Millera z "Sin City" na czele, ale też i chociażby do twórczości Davida Lyncha, gdzie również pojawia się cienka granica między realizmem i tym, co przypisalibyśmy raczej szaleństwu. Warto również z tego faktu, że mamy tu do czynienia z naprawdę ciekawą fabułą, która wielokrotnie nas zaskakuje, zwodzi, porywa swoją wielowymiarową i nieprzewidywalną relacją. Wreszcie wskazałabym na erotykę, której to obraz jest odważnym, ale też i pochodzącym właśnie z okresu lat 80-tych, co ma w sobie niezwykły urok, gdyż dziś komiksowa erotyka jawi się zupełnie inaczej.


Oczywiście nie można nie docenić ilustracyjnej postaci tego komiksu, którą to tworzą bardzo sugestywne, pięknie surowe w swej kresce, jak i przy tym niezwykle szczegółowe rysunki. I mówiąc o szczegółowości mam na myśli również nagość, pożądanie i seks, co zostało ujęte tu w pozornie lekko przerysowanej, ale tak naprawdę bardzo naturalnej formie. I oczywiście mamy czerń i biel - idealne kolory dla tej historii, która na pokolorowaniu innymi barwami straciła by bezsprzecznie swój rok.
 O jakości i wielkości tego tytułu świadczy również to, że budzi on wciąż nasze wielkie emocje, mimo upłynięcia ponad trzech dekad od jego powstania. Faktem jest bowiem to, że mimo kolejnych wznowień - także w Polsce, wciąż pasjonujemy się tą historią, dyskutujemy o niej, poddajemy mniej lub bardziej wnikliwej analizie i recenzji. I zapewne to też przyświecało idei twórcy, by historia ta szokowała i intrygowała nie tylko krótko po swej premierze, ale właśnie kilkadziesiąt lat później. I naturalnie można wyrażać nad tym tytułem zachwyt, bądź też wręcz przeciwne uczucia, ale nie można z pewnością uznać go za jedną z wielu, obojętnych dla nas odsłon komiksowej sztuki.


„Black Kiss” Howarda Chaykina, to mocna, kontrowersyjna i zarazem naprawdę udana opowieść o przemocy, seksie, najmroczniejszych zaułkach ludzkiej natury. To komiks, który wciąż nas ciekawi, zaskakuje i zapewnia znakomitą rozrywkę, co wszakże jest rzeczą najważniejszą. I dlatego też zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł, życząc świetnej, czytelniczej wyprawy do tego kryminalnego, erotycznego, ale też i czasami naprawdę wielce zabawnego, świata Los Angeles z połowy lat 80-tych. Polecam.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Black Kiss. Tom 1
Black Kiss. Tom 1
Howard Chaykin
7/10
Cykl: Black Kiss, tom 1

Howard Chaykin, autor znajdujący się w ścisłej czołówce rysowników amerykańskich, nareszcie debiutuje w Polsce! Kryminał w stylu noir, thriller erotyczny, a może horror? „Black Kiss” nie daje się łatw...

Komentarze
Black Kiss. Tom 1
Black Kiss. Tom 1
Howard Chaykin
7/10
Cykl: Black Kiss, tom 1
Howard Chaykin, autor znajdujący się w ścisłej czołówce rysowników amerykańskich, nareszcie debiutuje w Polsce! Kryminał w stylu noir, thriller erotyczny, a może horror? „Black Kiss” nie daje się łatw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Los pokonanych
Porywająca, zaskakująca od pierwszych stron, znakomita powieść fantasy!

Zapewne znacie to uczucie, gdy sięgając po nową powieść fantasy spodziewamy się czego dobrego, ale też już doskonale nam znanego, powtarzalnego, obecnego w mniejszej lub...

Recenzja książki Los pokonanych
Szepty ciemności
Przedwojenna Warszawa, prywatny detektyw, mroczne zło skryte w ciemności... - znakomita rzecz!

Bezsprzecznie najmroczniejszą powieścią w dotychczasowej, tegorocznej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów jest książka Andrzeja Pupina pt. „Szepty ciemności”. Najmroczniej...

Recenzja książki Szepty ciemności

Nowe recenzje

Maria Czubaszek. W coś trzeba nie wierzyć
Biografia bez przepychu
@almos:

Jestem wielkim miłośnikiem twórczości Marii Czubaszek, wciąż z upodobaniem słucham jej skeczów radiowych nagranych w la...

Recenzja książki Maria Czubaszek. W coś trzeba nie wierzyć
Tysiąc pocałunków
Tysiąc pocałunków – recenzja
@wolinska_ilona:

Wyobraź sobie, że dostajesz tysiąc karteczek i masz wypełnić je najpiękniejszymi momentami swojego życia… Powieść Till...

Recenzja książki Tysiąc pocałunków
Widzący
Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem
@alicya.projekt:

@ObrazekGdy pałający rządzą zemsty, nienawidzący wszystkich i wszystkiego Trojan, ucieka z Pustki wszechrzecz staje n...

Recenzja książki Widzący
© 2007 - 2024 nakanapie.pl