Kto tu mieszka? recenzja

"Kto tu mieszka?" kto książeczka o podobnej formie do wydanej wcześniej "Kto tędy szedł?". Nie ma zbyt wielu stron, ale mimo wszystko mieści naprawdę sporo interesujących przedstawicieli świata zwierząt. Barwne, przyjemne dla oka ilustracje stanowią główny motyw, w którym tekst jest bardzo cennym i konkretnym uzupełnieniem. Całość oscyluje wokół wyprawy ślimaka, który wyrusza na poszukiwanie schronienia dla siebie.

Otwierane okienka stanowią niemałą atrakcję dla maluszków. Pojawiające się w nich zwierzęta dają okazję poznać poszczególnych lokatorów nor, gniazd, dziupli, jaskiń i innych schronień. Dzięki świetnemu pomysłowi ta publikacja umożliwia poznawanie elementów świata przyrody przez zabawę, a do tego ćwiczy małe rączki. Ma ona formę ciekawych niespodzianek - można bawić się w zgadywanie, do kogo należy dane lokum. Na kolejnych stronach pojawiają się m.in. wygląd i struktura mrowiska, sieć korytarzy tworzonych przez króliki oraz chomiki. Mamy też okazję zobaczyć, czym się różni gniazdo os od mieszkania pszczół, a ponadto dowiadujemy się, które zwierzęta szukają schronienia w zdawałoby się niegościnnych jaskiniach.

Kolejna świetna pozycja dla maluchów od trzeciego roku życia. Otwierane okienka to zdecydowanie coś, co dzieci uwielbiają, a zadanie na końcu pozwala na sprawdzenie, ile się zapamiętało po przeczytaniu i obejrzeniu zawartości publikacji. Taka forma pozwala miło spędzić czas z dzieckiem, dostarczając mu jednocześnie nowych informacji i bodźców. Osobiście uwielbiam książki stymulujące rozwój dzieci i rozbudzające ich naturalną ciekawość świata, a ta pozycja zdecydowanie spełnia takie wymagania. Twarda okładka i poręczny format są dodatkowymi atutami.

Po tej lekturze żaden maluch (ani dorosły) nie powinien mieć większych problemów ze wskazaniem bardzo charakterystycznego gniazda bociana białego czy remiza. Wiecie, jakie jeszcze zwierzęta oprócz ptaków budują gniazda na drzewach? Jeśli nie, to ta książka pozwoli zaspokoić Waszą ciekawość (Waszych maluchów również) 😉