Sobremesa. Spotkajmy się w Hiszpanii recenzja

O Hiszpanii mniej znanej

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @ksiazkiagi ·2 minuty
2020-06-25
Skomentuj
2 Polubienia
Hiszpania kojarzy się pewnie większości z nas ze słońcem, plażami, imprezami i sjestą. Tymczasem jest to kraj o dość skomplikowanej historii, bogatym dziedzictwie kulturowym i bardzo różnorodnym, barwnym społeczeństwie, tylko trzeba się trochę bardziej zagłębić w tę tematykę, porzucić stereotypy, a poznać fakty. I tym właśnie zajmuje się Mikołaj Buczak w swojej książce "Sobremesa. Spotkajmy się w Hiszpanii". Opowiada on o wszystkich obliczach mieszkańców tego państwa, o ich narodowych wadach i zaletach, o ich spojrzeniu na różne tematy, nawet te kontrowersyjne.

Wiele uwagi autor poświęca grupom składającym się na hiszpańskie społeczeństwo, a także różnicom, które je dzielą, a zwłaszcza barierom i ciekawostkom językowym. Hiszpania bowiem nie jest jednolitym krajem, składają się się na nią terytoria zamieszkałe przez Basków, Andaluzyjczyków Katalończyków, Galisyjczyków etc.. Każda z tych społeczności nie tylko ma swoje przyzwyczajenia, tradycje, ale często też dialekt, które wyróżnia ją od reszty kraju. Część z nich dąży również do niepodległości, co jest również ciekawe dla osób z zewnątrz.

Książka opowiada też o tym jak to jest z tym barowym życiem Hiszpanów, skąd się ono wzięło i jak wygląda naprawdę. Mówi również co nieco o edukacji w tym kraju, czy o tym jak jego mieszkańcy radzą sobie z językami obcymi. Ale przede wszystkim, zwraca uwagę na to jak masowa turystyka wpłynęła na ten kraj, jego mieszkańców, jak pomogła, ale też jak zakłóciła życie ludziom, jakie zniszczenia spowodowała. Ta opowieść o turystach w Hiszpanii naprawdę otwiera oczy na różne blaski i cienie, zwłaszcza cienie masowego napływu zwiedzających z innych państw. Ważną i interesującą częścią książki jest też ostatni rozdział, w którym autor porusza tematykę feminizmu w tym kraju, mówiąc o historii i współczesności.

Cała opowieść autora napisana jest językiem prostym i bezpretensjonalnym, jakby on sam spotkał się z czytelnikiem i bez zadęcia czy zbędnych ozdobników mówił o tym, co wie o Hiszpanii. Na uwagę zasługują liczne przypisy i odwołania się do innych publikacji, dzięki czemu mamy pewność, że nie są to puste słowa, tylko mają swoje podparcie w materiałach źródłowych, choćby w prasie. Ciekawe są też fotografie z różnych miejsc w Hiszpanii, które bardzo ładnie ilustrują wywody autora. Współgrają one z książką, nadając jej też wartość estetyczną, podobnie zresztą jak piękna okładka i ciekawa wyklejka, którymi charakteryzuje się to wydanie.

"Sobremesa. Spotkajmu się w Hiszpanii" nie jest przewodnikiem turystycznym, nie jest też typową książką podróżniczą, powiedziałabym, że to taka przyjemna hybryda literatury podróżniczej z popularnonaukową i literaturą faktu. Po prostu taki dłuższy esej, opowieść o Hiszpanii mniej znanej. Całość czyta się lekko, szybko i bezproblemowo, ale też z dużym zainteresowaniem. Polecam tę książkę wszystkim zainteresowanym piękną Hiszpanią, wszystkim, którzy chcą poznać jej nieco inne, choć jakże ciekawe oblicze.


Przeczytana w ramach Olimpiady Czytelniczej

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-23
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sobremesa. Spotkajmy się w Hiszpanii
Sobremesa. Spotkajmy się w Hiszpanii
Mikołaj Buczak
7.2/10
Seria: Seria Podróżnicza Wydawnictwa Poznańskiego

Dlaczego Hiszpanie większość życia spędzają w barach? Co wspólnego z Krajem Basków ma „Gra o tron”? I wreszcie czym jest tytułowa sobremesa? „W Hiszpanii, jeśli wracasz do domu przed trzecią w noc...

Komentarze
Sobremesa. Spotkajmy się w Hiszpanii
Sobremesa. Spotkajmy się w Hiszpanii
Mikołaj Buczak
7.2/10
Seria: Seria Podróżnicza Wydawnictwa Poznańskiego
Dlaczego Hiszpanie większość życia spędzają w barach? Co wspólnego z Krajem Basków ma „Gra o tron”? I wreszcie czym jest tytułowa sobremesa? „W Hiszpanii, jeśli wracasz do domu przed trzecią w noc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ksiazkiagi

Mokosz
"Każdy ma przecież swoją tajemnicę..."

Dawno nie czytałam takiej książki, jak "Mokosz" Anny Sokalskiej. Spodziewałam się po niej kryminału z klimatami słowiańskimi, dostałam jednak coś znacznie innego, zaskak...

Recenzja książki Mokosz
Boże, Beata!
Przygoda w sanatorium

W powieści "Boże, Beata!" autor przeniósł konwencję znaną z internetowych filmików w formę książkową i wyszło mu to znakomicie. Tym razem Ta Jedna Ciotka wyjeżdża do san...

Recenzja książki Boże, Beata!

Nowe recenzje

Gdzie nie sięgają zorze
Świetna polska fantastyka!
@maitiri_boo...:

"Gdzie nie sięgają zorze" to powieść (debiut utalentowanej Pauliny Piontek), którą pokochałam już dawno temu. Dzięki te...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Uniwersum Taylor
@sistersasbooks:

CZAS UDAĆ SIĘ W PODRÓŻ PO UNIWERSUM TAYLOR Hej, hej ! Czy mamy tu fanki oraz fanów Taylor Swift ? Jeżeli wasza odpowied...

Recenzja książki Taylor-Verse. Uniwersum Taylor Swift. Nieoficjalny przewodnik
Za kurtyną
Klasyka
@Aleksandra_99:

Klasyczne kryminały, choć kiedyś nie trzeba było ich tak nazywać, teraz warto dodać właśnie tą nazwę, ponieważ różnią s...

Recenzja książki Za kurtyną
© 2007 - 2024 nakanapie.pl