To, co widzę bez ciebie recenzja

O stracie, samotności i szukaniu sensu

TYLKO U NAS
Autor: @alicja.wozniakowska15 ·1 minuta
2021-02-07
Skomentuj
2 Polubienia
"To, co widzę bez ciebie" jest bez wątpienia książką o wielu płaszczyznach. Porusza trudne tematy straty, nastoletniej miłości i pierwszych dorosłych decyzji, które stoją przed bohaterami.
17-letnia Tess prowadzi internetową znajomość ze swoim rówieśnikem Johnem, którego poznała na imprezie stutenckiej (w bardzo niecodziennych okolicznościach). Od tego czasu para codziennie ze sobą koresponduje i z każdym dniem poznaje się coraz lepiej.
Nieoczekiwanym ciosem, zmieniającym całą sytuację o 180 stopni jest śmierć chłopaka. Okazuje się, że chorował on na depresję i popełnił samobójstwo. Tess nie może wybaczać sobie, że nic nie przykuło jej uwagi, że nie zapobiegła tej tragedii. W jednej chwili jej cały świat runie i zdaje sobie sprawę, że kochała Jonaha. Snuli razem nieśmiałe, może nawet ciut śmieszne plany, a teraz wszysto zostało jej odebrane.
Dziewczyna nie potrafi poradzić sobie z żałobą - rzuca szkołę i przeprowadza się do ojca, który również niezbyt radzi sobie w życiu i znany jest w rodzinie ze swoich absurdalnych pomysłów na życie. Tym razem zajmuje się organizacją pogrzebów, jednak nie takich typowych - działaw branży pogrzebów zwierzęcych. Tess zostaje jego wspólniczką i wkrótce dzięki pomysłowości dziewczyny branża zaczyna odnosić sukcesy, a nawet przenosi się na arenę ludzką. W ramach przeżywania osobistej żałoby nadal pisze na komunikatorze do chłopaka. Swoje wiadomości traktuje jako formę pamiętnika - opisuje mu świat, który pozostał już bez niego.
Jak wielkie jest jej zdziwienie, gdy pewnego dnia dostaje odpowiedź i wszystko co dotychczas wiedziała o swoim Jonahu pęka jak bańka mydlana.
Mimo trudnej tematyki, poruszanej książce o dziwo czyta się ją całkiem szybko, a zawiłe losy bohaterów sprawiały, że z zachłannością przewracałam kolejne kartki. Lektura jest dodatkowo przesiąknięta czarnym humorem, co daje jej zdecydowany plus wśród książek z młodzieżowego kanonu.
Autor pozostawił czytelnikom wiele niedopowiedzeń i otwartą furtkę dla części drugiej (na której powstanie ogromnie liczę).
Pokazuje, że każdy człowiek inaczej przeżywa żałobę i ma prawo na chwilę przystanąć w życiu. Jednak co ważne, trzeba wiedzieć kiedy się podnieść i iść dalej.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-05
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To, co widzę bez ciebie
To, co widzę bez ciebie
Peter Bognanni
7.7/10
Seria: Myślnik

Niezwykła powieść o miłości, stracie i innych Ważnych Sprawach. Wzruszająca i pełna humoru historia Tess, która traci ukochanego, ale w zaskakujący sposób udaje jej się odnaleźć miłość i sens życia.

Komentarze
To, co widzę bez ciebie
To, co widzę bez ciebie
Peter Bognanni
7.7/10
Seria: Myślnik
Niezwykła powieść o miłości, stracie i innych Ważnych Sprawach. Wzruszająca i pełna humoru historia Tess, która traci ukochanego, ale w zaskakujący sposób udaje jej się odnaleźć miłość i sens życia.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @alicja.wozniakow...

Sonder
Przyjaźń, miłość, rodzina

"Sonder" to powieść, w której poznajemy losy 17-letniej Sophie. Jej z pozoru normalne, nastoletnie życie zmienia się diametralnie w momencie zaginięcia je chłopaka Decla...

Recenzja książki Sonder
Nasza melodia
Tajemnica i miłość przy akompaniamencie pianina

"Nasza melodia" to jedna z tych książek, które wciągają cię już od pierwszych stron. Opowieść o życiu Rity i Daniela rozpoczyna się w momencie ich ponownego spotkania w ...

Recenzja książki Nasza melodia

Nowe recenzje

Wróć do mnie
W LABIRYNCIE PAMIĘCI
@renata.chico1:

„Wróć do mnie” Małgorzaty Mikos to opowieść oparta na prawdziwych wydarzeniach. Opowiada losy kilkorga przyjació...

Recenzja książki Wróć do mnie
Listonosz zawsze dzwoni dwa razy
Czarny kryminał
@meryluczyte...:

Powieść "Listonosz dzwoni zawsze dwa razy" od dawna znajdowała się na liście moich lektur do przeczytania. Filmu nie wi...

Recenzja książki Listonosz zawsze dzwoni dwa razy
Lilie królowej. Wilczyce
Przyszedł czas pożegnania...
@dzagulka:

Jeśli interesuje cię średniowiecze pełne konfliktów religijnych, społecznych, manipulacji, wąskich horyzontów, walk o w...

Recenzja książki Lilie królowej. Wilczyce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl