Maszyna losu recenzja

O zemście - intrygująco, z humorem, genialnie!

Autor: @czytanie.na.platanie ·2 minuty
2022-09-05
Skomentuj
2 Polubienia
Czy życiem rządzi przypadek? Często mówimy, że zawdzięczamy coś losowi, lub zrzucamy na niego nasze niepowodzenia. A może przeciwnie, jest niczym kostki domina wprawiane w ruch jednym czynem, którego konsekwencji nie jesteśmy w stanie przewidzieć i – co gorsza – uniknąć?

W najnowszej powieści Andrzej Mathiasz przypisuje losowi duże znaczenie. Jednak, czy jak zawsze tak i w tym przypadku przeznaczeniu nie trzeba trochę pomóc?

Już po przeczytaniu pierwszej części cyklu kryminalnego z prokuratorem Adamem Szmytem „Szlam” ogłosiłam się jej wielką miłośniczką, a po lekturze drugiej „Maszyna losu” nie tylko podtrzymuję deklarację, ale będę Was wszelkimi siłami namawiać do poznania twórczości autora. To jest tak świeże, naturalne i spójne, do tego mimo poruszania po raz kolejny trudnych tematów związanych tym razem z samobójstwami i zabójstwami dzieci ubrane w tak genialny humor, że książkę się po prostu pochłania.

Tu nie tylko sprawa kryminalna intryguje, bo autor porusza również wiele trudnych tematów związanych z relacjami ojców i ich dzieci, które nie zawsze spełniają oczekiwania rodziców i często nie stanowią powodu do dumy. Obnaża zgniliznę systemu, czy raczej jego urzędników wykorzystujących stanowiska do swoich celów, przekonanych o swojej sprawczości i bezkarności. I przede wszystkim obrazuje potęgę zemsty stanowiącej siłę napędową „maszyny losu”, bo to chęć odpłacenia za krzywdę, za odebranie tego co nadaje sens życiu, wprawia jej tryby w ruch.

„Martwi nie cierpią”, więc winnym również trzeba odebrać nadzieję i sens życia, uderzyć w ich najczulszy punkt. I paradoksalnie ojcowie, których relacje z dziećmi praktycznie zanikły dopiero w obliczu zagrożenia pojmą, co tak naprawdę jest dla nich najważniejsze. Tylko czy nie obudzą się za późno?

Autor zabiera nas w przeszłość zarówno mordercy, jak i prokuratora Szmyta. Ta podróż w czasie ma niebagatelne znaczenie dla rozgrywających się obecnie zdarzeń i spina w spójną całość wyłaniającą się z każdą kolejną stroną genialną intrygę. Ujawniając już na samym początku osobę sprawcy i jego motywację autor nie tylko nie umniejsza ciekawości czytelnika, ale wręcz angażuje bez reszty w wyścig z czasem, w którym niemal namacalny odgłos tykającego zegara tylko podkręca napięcie.

Chcecie wiedzieć jak funkcjonuje maszyna losu? I jaką rolę w zbrodniczym procederze pełni słodka, soczysta i tak niewinnie wyglądająca pomarańcza?

Nie trzeba znać pierwszego tomu, by cieszyć się lekturą dalszych losów prokuratora Szmyta, jednak cóż to będzie za strata! Dlatego czytajcie oba i cieszcie się lekturą! I pamiętajcie, losowi trzeba pomóc, a widziałam fajne promocje na obie książki autora.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-08-27
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Maszyna losu
Maszyna losu
Andrzej Mathiasz
7.6/10

To nie on zabija, tylko los. On jedynie losowi pomaga. Gdy prokurator Adam Szmyt odbiera dziwny telefon z pytaniem o pomarańcze, nie podejrzewa, że to zapowiedź jego najkoszmarniejszych dni. Oto po ...

Komentarze
Maszyna losu
Maszyna losu
Andrzej Mathiasz
7.6/10
To nie on zabija, tylko los. On jedynie losowi pomaga. Gdy prokurator Adam Szmyt odbiera dziwny telefon z pytaniem o pomarańcze, nie podejrzewa, że to zapowiedź jego najkoszmarniejszych dni. Oto po ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Maszyna losu ruszyła i już nic jej nie zatrzyma. Żadna chwila słabości. Żadne zawahanie. Poleci do samego końca, aż wypełni się zemsta, o której marzył przez tyle lat — pielęgnowana przez niego nicz...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

To moje pierwsze spotkanie z autorem. Książka z gatunku, który czytam dość rzadko i też rzadko kiedy jestem zafascynowana tego typu literaturą. Nie jest to mój konik, ale od czasu do czasu sięgam po...

@Ferante @Ferante

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Wyszło jak zwykle… Rozbrajająca historia Polski
Ależ się ubawiłam!

Często mówi się o ułańskiej fantazji Polaków, czy zawadiackim polskim duchu, który tyle razy przysporzył nam kłopotów indywidualnie i jako narodowi. Gdyby ktoś miał jaki...

Recenzja książki Wyszło jak zwykle… Rozbrajająca historia Polski
Kameleon
Złodziej, który skradł moje serce!

Uwielbiam powieści Marka Stelara zarówno w odsłonie typowo kryminalnej, jak i komediowej, co głoszę wszem wobec od wielu lat namawiając Was do poznawania Jego twórczości...

Recenzja książki Kameleon

Nowe recenzje

Dworek pod Lipami
Dworek pod lipami
@Marcela:

Anna Szepielak to polska pisarka, nauczycielka, recenzentka i dziennikarka. Autorka 13 książek z literatury obyczajowej...

Recenzja książki Dworek pod Lipami
Spokój nie należy się żywym
Spokój nie należy się żywym
@magdag1008:

Pierwszy tom zostawił mnie z ogromem pytań i niedopowiedzeń. Pojawiły się niewyjaśnione tajemnice, zbrodnia, strach i w...

Recenzja książki Spokój nie należy się żywym
Miłość w cieniu wojny
Wojna i miłość
@Moncia_Pocz...:

"Miłość w cieniu wojny" to interesująca powieść angielskiej pisarki Carolyn Kirby, która przenosi nas do czasów II wojn...

Recenzja książki Miłość w cieniu wojny
© 2007 - 2024 nakanapie.pl