Śmierć nieosądzona. Sprawa księdza Romana Kotlarza recenzja

Oblicza zbrodni komunistycznej

Autor: @ladymakbet33 ·3 minuty
2021-10-24
Skomentuj
3 Polubienia
Śmierć nieosądzona. Sprawa księdza Romana Kotlarza to jedna z tych publikacji odkłamujących politykę władz komunistycznych. Jak autorzy słusznie zauważają, śmierć charyzmatycznego duchownego, patrona radomskich robotników, niejako pozostawała na marginesie wszystkich wydarzeń. Choć istnieje gros osób pamiętających o tej zbrodni.

Roman Kotlarz urodził się 17 października 1928 roku w Koniemłotach (obecnie województwo świętokrzyskie), edukację syna rolnika przerwała wojna. Jednakże młodemu człowiekowi udało się dokończyć naukę na tajnych kompletach. Przyszły duchowny był pilnym uczniem, z czasem jednak z powodu zawirowań dziejowych i rodzinnych (przesiedlenia), zapał do poszerzania wiedzy okrzepł. Przez nauczycieli chłopak był postrzegany jako spokojny, sumienny i uczynny.

W seminarium duchownym, co było standardową procedurą, Romanowi Kotlarzowi założono teczkę ewidencji operacyjnej (TEOK). O ile biogram księdza jest barwnie zrekonstruowany, o tyle bardziej interesujące wydały mi się kwestie polityczne. Szczególnie wymowny jest rozdział poświęcony relacjom komunistów z hierarchami kościelnymi. Badacze w doborowy sposób przypominają nam o tym; mamy tło jawnie wrogiej polityki dygnitarzy wymierzonej w Kościół katolicki. Analizy są chłodne, acz w ocenach wyważone.

Szczepan Kowalik i Arkadiusz Kutkowski wskazują na najważniejsze źródła (nie tylko archiwalne) tzw. sprawy księdza Romana Kotlarza. Ta fascynująca i w gruncie rzeczy przemyślana w warstwie i strukturze praca, składa się z dwóch części. Pierwsza z nich obejmuje rodowód, dojrzewanie i wybór drogi życiowej przyszłego kapłana. W części drugiej przedstawiono stosunki między państwem a Kościołem w latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych, siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Omówiono politykę represji wobec niepokornego duszpasterza, w tym jawne nawoływanie do przemocy. Rozdziały nie są długie, historykom udało się uniknąć dydaktyzmu i monotonii.

Pamiętamy zapewne, iż działalność naszego bohatera przypada na czas, kiedy serwiliści Kremla obrali ostry kurs wobec Kościoła: aresztowanie Stefana Wyszyńskiego, terroryzowanie społeczeństwa, czystki w kuriach, jak również pojawienie się tzw. księży patriotów.

O czym jeszcze przeczytamy w tej ważnej monografii? Naukowcy udzielają nam odpowiedzi na wiele istotnych pytań: Komu i dlaczego przeszkadzał ksiądz Roman Kotlarz? Kim byli tzw. księża ''patrioci"? Czym był Urząd do Spraw Wyznań? Na czym polegała operacja ''Maniacy"?

W tamtym systemie każda metoda była dobra, aby osiągnąć zamierzone cele, nawet morderstwo. Komuniści nienawidzili wszystkiego, co było związane z katolicyzmem; przeszkadzały im nawet lekcje religii (które sankcjonowało przedwojenne prawo), które powoli, lecz systematycznie rugowano ze szkół. W tym aspekcie przysłowiowe ''pierwsze skrzypce" grał aparat bezpieczeństwa. Terenowe oddziały UB gorliwie zwalczały wszelką aktywność duchownych, uznawaną za antypaństwową.

W tle mamy dramatyczne wydarzenia czerwca 1976 roku rozgrywające się w Radomiu (z uwzględnieniem postawy kapłana). Fala strajków wybuchła po wystąpieniu ówczesnego premiera Piotra Jaroszewicza zapowiadającego drastyczne podwyżki. Radomianie, podobnie jak reszta kraju, byli wściekli. Domagano się anulowania podwyżek. W następstwie wydarzeń podpalono Komitet Wojewódzki PZPR w Radomiu i próbowano to samo uczynić z budynkiem UB. Kibice piłkarscy na stadionach w całym kraju solidaryzowali się z uczestnikami wydarzeń:

Gdyby nie Ursus, gdyby nie Radom, jedlibyście chleb z marmoladą.

Zamieszki nie trwały długo (ksiądz Kotlarz pobłogosławił protestujących), ale miały gwałtowny charakter. Władze zapowiedziały odwet, nie miały litości; represje objęły nawet osoby przypadkowe; sroga zemsta znalazła upust w tzw. ''ścieżkach zdrowia".

Czerwony Radom pamiętam siny, jak zbite pałką ludzkie plecy.

''Radomski Popiełuszko" piętnował politykę rządzących, odwoływał się kluczowych faktów; taka odwaga nie mogła się podobać. Wydział IV SB KW MO w Radomiu oraz równie zdeprawowany Departament IV MSW przystąpiły do działania. I tak pewnego dnia na plebanii pojawili się ''znajomi" kapłana, sterroryzowali gospodynię, samego proboszcza skatowali. Ostatecznie ks. Roman Kotlarz trafił do szpitala, oficjalnie w wyniku załamania nerwowego. Niebawem zmarł. Oczywiście, że śmierć była skutkiem wizyty ''nieznanych" sprawców, ale tradycyjnie już nie stwierdzono żadnych śladów pobicia.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-24
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śmierć nieosądzona. Sprawa księdza Romana Kotlarza
Śmierć nieosądzona. Sprawa księdza Romana Kotlarza
Szczepan Kowalik, Arkadiusz Kutkowski
9/10

Książka przybliża sylwetkę duchownego, który brał udział w manifestacjach 25 czerwca 1976 r., a następnie w kilku kazaniach upomniał się o osoby represjonowane po tych wydarzeniach i w rezultacie sam...

Komentarze
Śmierć nieosądzona. Sprawa księdza Romana Kotlarza
Śmierć nieosądzona. Sprawa księdza Romana Kotlarza
Szczepan Kowalik, Arkadiusz Kutkowski
9/10
Książka przybliża sylwetkę duchownego, który brał udział w manifestacjach 25 czerwca 1976 r., a następnie w kilku kazaniach upomniał się o osoby represjonowane po tych wydarzeniach i w rezultacie sam...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ladymakbet33

Idąc po górach
Ucieczka od wolności

Czy zawsze jesteśmy kowalami własnego losu, jak głosi znane porzekadło? Otóż perypetie życiowego rozbitka pokazują, że niekoniecznie. Idąc po górach pióra Tomasza Niedzi...

Recenzja książki Idąc po górach
Pamiętnikarze
'Wszędzie spadali spadochroniarze'

Powyższy cytat otwiera pierwszą część zapisków pod znamiennym tytułem: Pamiętnikarze. Druga wojna światowa w Holandii słowami jej naocznych świadków. Pisali wszyscy. Dz...

Recenzja książki Pamiętnikarze

Nowe recenzje

Rose Madder
Rose Madder
@ladybird_czyta:

Rosie Daniels żyje w piekle. Porażający ból wielokrotnie poobijanych ciężkimi buciorami nerek, niezliczone blizny po ug...

Recenzja książki Rose Madder
O miłości
Mamy prawo popełniać błędy, mamy prawo się z ni...
@karolareads:

O miłości ks. Piotra Pawlukiewicza to książka, którą pochłonęłam w jeden wieczór. Nie mogłam oderwać się od stylu, w ja...

Recenzja książki O miłości
O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ
@marcinekmirela:

„O MAŁEJ HYDRZE, KTÓRA NAUCZYŁA SIĘ LATAĆ” WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — AUTOR: Artur Tojza WYDAWNICTWO: SELF PUBLISH...

Recenzja książki O Małej Hydrze, która nauczyła się latać
© 2007 - 2024 nakanapie.pl