Co Twoje oczy mówią o zdrowiu. Irydologia w praktyce recenzja

"Gdy dowiesz się, na czym polega nauka i praktyka irydodiagnostyki, nie będziesz mógł o niej zapomnieć".

Oczy – nasze okno na świat, bez którego nie wyobrażamy sobie normalnej egzystencji. Jako zwolenniczka niekonwencjonalnej medycyny, dzięki której można wykryć i pokonać wiele chorób - z zaciekawieniem sięgnęłam do publikacji przedstawiającej dość kontrowersyjną tezę, jakoby z naszych oczu można byłoby wyłowić cenne informacje na temat kondycji ludzkiego organizmu. W irydologię można wierzyć lub nie - warto jednak coś niecoś o niej wiedzieć.

Autorami publikacji są dwaj doktorzy – Bernard Jensen oraz Donald V. Bodeen. Bernard Jensen to czołowy dietetyk amerykański, który swoją karierę zawodową rozpoczął w 1929 r. Jest autorem licznych książek i artykułów. Donald V. Bodeen prowadzi prywatną praktykę księgarską, ma doktorat z chiropraktyki. Jest wieloletnim uczniem doktora Jensena, z którym nawiązał głęboką przyjaźń.

"Co Twoje oczy mówią o zdrowiu? Irydologia w praktyce" to książka podzielona na dwie główne części – teoretyczną i praktyczną. Autorzy na początku przybliżają czytelnikom historię powstania tej odnogi niekonwencjonalnej medycyny. W drugiej części można natomiast znaleźć praktyczne informacje, które wprowadzają w arkany sztuki analizy koloru oraz budowy tęczówki oka. Do publikacji załączono także wielkie mapy irydologiczne oka.

Publikacja obu doktorów to zbiór podstawowej wiedzy na temat irydologii dla czytelników takich jak ja - którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tym rozległym obszarem wiedzy. Ucieszył mnie więc fakt, że autorzy rozpoczęli swój wywód od przybliżenia pojęcia irydologii i ewolucji tej nieuznawanej przez badawczy świat nauki. Dzięki temu dowiedziałam się, czym różni się okulistyka od irydologii, oraz czym jest podejście holistyczne. Autorzy przybliżyli mi samą idee czytania tęczówki oka, oraz co można, a czego nie można odczytać z naszego oka. Biorąc to wszystko pod uwagę, książka ta z pewnością winna mieć w podtytule zapis "Poradnik dla początkujących", bowiem czytelnicy posiadający zaawansowaną wiedzę w tym obszarze, z pewnością nie dowiedzą się z tej publikacji niczego nowego.

Wykorzystanie porad z części praktycznej poradnika wymaga od czytelników nie lada cierpliwości. Pomimo dawki jedynie podstawowej wiedzy - informacji wymagających przyswojenia jest całkiem sporo. Z książki dowiecie się bowiem, jakie znaki tęczówkowe można powiązać z konkretnymi częściami ciała. Wszystkie te informacje zostały podane w bardzo przystępny sposób, jednak pomimo tego wypróbowanie ich na sobie nie jest łatwym zadaniem. Z pewnością wielkim ułatwieniem są zamieszczone w środku książki liczne rysunki ułatwiające zrozumienie tematu, oraz duże mapy irydologiczne na końcu publikacji, dzięki którym, z wszelkimi szczegółami dowiecie się, które obszary naszego oka odpowiadają za konkretne miejsca w naszym organizmie. Mapy te są bardzo przydatne i nie wyobrażam sobie badania zastosowania irydologii w praktyce bez nich. Nie myślcie sobie jednak, że od razu będziecie w stanie badać swoje oko. To dość długoterminowe ćwiczenia, i co trzeba dodać niezwykle absorbujące.

Autorzy oprócz przybliżania czytelnikom pojęcia irydologii, skupiają się także na kwestiach zdrowotnych naszego organizmu. Z tego też względu, wielokrotnie nawiązują do pojęcia odpowiedniego odżywiania i dbania o pracę własnych jelit. Muszę przyznać, że trudno nie zgodzić się z licznymi twierdzeniami naukowców, którzy de facto powracają do wiedzy znanej i wykorzystywanej już setki lat temu.

Muszę przyznać, że raczej zdolnego irydologa ze mnie nigdy nie będzie. Pomimo tego publikacja "Co Twoje oczy mówią o zdrowiu? Irydologia w praktyce" okazała się dla mnie fascynującym zbiorem informacji na temat możliwości naszego oka. To z pewnością idealny poradnik dla osób pragnących dowiedzieć się podstawowych informacji na temat nauki, która jak sądzę dzięki rozwojowi technologii, może nieźle namieszać w świecie medycyny. Jeśli więc preferujecie poznawać ciekawe odłamy medycyny niekonwencjonalnej i wierzycie, że bez środków farmaceutycznych można sobie pomóc - zachęcam do lektury.