Oddech recenzja

Oddech

Autor: @recenzja_na_tacy ·1 minuta
2022-08-19
Skomentuj
5 Polubień
„Spotkanie człowieka, którego się kochało, jest jak powrót na miejsce zbrodni”

Nina Igielska, w swojej debiutanckiej powieści funduje nam intrygująco tajemniczy, mroczny, naznaczony przemocą dwuosobowy spektakl. Kluczem do jego zrozumienia jest skrywająca wstydliwe sekrety przeszłość, w którą strona po stronie będziemy się zanurzać. To, co odkryjemy, sprawi, że początkowo przypisywane bohaterom role, zupełnie się odwrócą.

Pamięć i prawda. Jak zwodnicza bywa ta pierwsza, jak nieobiektywna ta druga.

Nina Igielska pokazuje jak rozczarowująca potrafi być konfrontacja z przeszłością. Jak wyidealizowany jest obraz ukochanej osoby zatrzymany we wspomnieniach. Relacji, która kształtuje, wpływa na dorosłe życie, druga osoba może nie przypisywać żadnego znaczenia. Może jej nawet nie pamiętać. Autorka stworzyła powieść o tym, jak silnie przeżycia, związki z lat młodości wpływają na dorosłe życie. Jak trudne doświadczenia opierają się działaniu czasu. Pochyla się nad zagadnieniem prawdy, pokazuje, że dla każdego z nas oznacza ona coś innego. Nawiązując do literackich klasyków, zręcznie grając kliszami i stereotypami, zwraca uwagę, że pewne zachowania i zjawiska są wciąż trywializowane, a ich ofiary obwinia się i stygmatyzuje.

Na początku była rodzina

Powieść Niny Igielskiej skłania czytelnika do refleksji na temat tego, jak istotne w procesie dorastania są relacje z rodzicami. Czy stale nieobecny ojciec i matka zaślepiona ambicją, pragnieniem by jej córka była „chociaż trochę niezwykła albo nieco lepsze od rówieśników” mają wpływ na to, co się stało?

Współczesne autorytety

Przedstawiona historia otwiera drzwi do dyskusji na temat współczesnych autorytetów. Czy kształtuje jej popularność i zainteresowanie mediów? Na ile istotna jest w dzisiejszych czasach rzetelna wiedza, dorobek naukowy, czy moralność?

Nina Igielska stworzyła powieść wymykającą się jednoznacznej klasyfikacji gatunkowej. Gęstą od niedopowiedzeń, spowitą aurą tajemnicy, z niesamowicie dusznym klimatem. „Oddech” zachwyca złożonością postaci, wielowymiarowością fabuły, dojrzałością stylu i wysublimowanym językiem. Serdecznie, aczkolwiek stanowczo zachęcam do lektury.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-08
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oddech
Oddech
Nina Igielska
7.1/10

Spotkanie człowieka, którego się kochało, jest jak powrót na miejsce zbrodni Eleganckie wnętrza i eleganccy goście, którzy zjawili się tu, żeby spijać słowa z ust Profesora, pisarza i celebryty. A...

Komentarze
Oddech
Oddech
Nina Igielska
7.1/10
Spotkanie człowieka, którego się kochało, jest jak powrót na miejsce zbrodni Eleganckie wnętrza i eleganccy goście, którzy zjawili się tu, żeby spijać słowa z ust Profesora, pisarza i celebryty. A...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy pod koniec lata zobaczyłam tę powieść w zapowiedziach bardzo chciałam ja przeczytać. Po opisie okładkowym sądziłam, że dostanę lekki thriller o zabarwieniu erotycznym, ale szybko się przekonałam,...

@landrynkowa @landrynkowa

Dzień dobry i cześć, po aktywnym działaniu na naszym Poetyckim Październiku, powracam do Was z nową recenzją. Skończyłam czytać powieść Pani Niny Igielskiej pt. Oddech. Miałam możliwość się z n...

@Possi @Possi

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Równonoc
Równonoc

„Kolejna w moim życiu równonoc. Niszczycielka. Zabójczyni. Zwykła ku*wa. To do niej wszystko się sprowadza. Z myślą, że i tym razem przed nią nie ucieknę, otwieram drzwi...

Recenzja książki Równonoc
Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemnastoletni Tomek Wójcicki, który twierdzi: „o świeci...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon