Odmęty śmierci recenzja

Odmęty śmierci.

Autor: @Mania.ksiazkowaniaa ·1 minuta
2023-05-29
Skomentuj
2 Polubienia
Nie ma nic bardziej pewnego niż śmierć. Wcale nie trzeba jej wypatrywać, ani na nią czekać, przyjdzie sama. Będzie to wtedy, gdy przyjdzie odpowiedni czas, gdy ona uzna, że to twoja pora. Wcale nie musisz się jej spodziewać.

Są pozycję, które w swoją fabułę wciągają czytelnika, niczym odmęt ciemności pragnący przebić się przez naszą ciekawość. Tajemnicza siła przyciąga nas do zapisanych kart, prowadząc i manipulując naszą drogą, aby zachować swą zagadkowość, dając nam możliwość powolnego odkrywania każdej z niewiadomych.

Rodzina, która z pozoru wydaje się idealna, zostaje nadal idealna tylko w pozorach. Autor skrupulatnie podsuwa kolejne zagwozdki, które rzutując na tło historii, pozwalają czytelnikowi samemu budować swoje podejrzenia, układając w głowie możliwe podejrzenia. Każdy z nich mógł zostać potencjalnym zabójca, który swoim afiszu pozostaje perfekcyjnie ukryty.

Wielowątkowość akcji sprawia, że musimy dokładnie poznać każdego z bohaterów, nakreślić sobie jego portret, aby łatwiej dopasować jego zachowanie czy powiązanie. Autor idealnie daje czytelnikowi odczuć, że jest on uczestnikiem w tej fabule, jakby pierwszeństwo decyzji spoczywało na jego barkach.

Idealnie przedstawiony obraz szpitala psychiatrycznego potęguje gromadzące się w nas wrażenia, jednocześnie dając nam kolejne poszlaki, szczegóły, które z pewnością mogą mieć jakiś wpływ na akcje w tej historii. Zaczynamy głębiej analizować każdą zebrana informacje, próbując obrać odpowiedni cel, jednak rzucona bomba sprawia, że tak naprawdę niektóre szczegóły mogliśmy pominąć wcześniej, bądź uznać je za mało istotne. Zaczynamy od początku składać zebrane fakty, szukając kolejnej sieci powiązań między motywem a działaniem.

Zręcznie prowadzona akcja nie pozwala czytelnikowi się nudzić, miarodajnie napędzane wydarzenia sprawiają, że rosnącą w nas ciekawość i masa podejrzeń powiela się, nie dając chwili na złapanie oddechu.

Śmierć nie jest tutaj motywem jedynym, którym uracza nas autor. Wkrada się on w ludzkie umysły, sięgając do najciemniejszych jego odmętów, grzebiąc na samym dnie, aby za chwilę wyciągnąć to na powierzchnię, dając obraz, który powoduje, że kłębi się w nas więcej pytań niż odpowiedzi. Czujemy, iż jesteśmy tak blisko rozwiązania, jednak napędzane cichym wiatrem oddala się od nas, nie dając się uchwycić. Dopiero zakończenie rozjaśnia wszystkie niedopowiedzenia i niewiadome. Brakowało nam jednego z pasujących puzzli, aby nasza układanka nabrała pełnych barw.


Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Odmęty śmierci
Odmęty śmierci
Wojciech Wójcik
7.6/10

Każda rodzina ma swój wstydliwy sekret… Krystyna Kalinowska, mieszkająca samotnie wdowa, odwiedza szpital psychiatryczny. Po powrocie do domu zostaje zamordowana. Trzydzieści lat wcześniej w tym s...

Komentarze
Odmęty śmierci
Odmęty śmierci
Wojciech Wójcik
7.6/10
Każda rodzina ma swój wstydliwy sekret… Krystyna Kalinowska, mieszkająca samotnie wdowa, odwiedza szpital psychiatryczny. Po powrocie do domu zostaje zamordowana. Trzydzieści lat wcześniej w tym s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wojciech Wójcik, znany czytelnikom z wcześniejszych bestsellerów, takich jak „Nikomu nie ufaj” czy „Krwawe łzy”, ponownie podbija serca miłośników kryminału w swojej powieści, „Odmęty śmierci". To li...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Książki Wojciecha Wójcika biorę w ciemno. Zdążyłam się już przyzwyczaić do tych ponad pięćsetstronicowych cegiełek oraz do tego, że zawsze znajdę tu dość intrygującą fabułę, mnogość postaci i poboczn...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @Mania.ksiazkowaniaa

Kochanie? Witam w piekle
Witamy w piekle, kochanie.

Miała marzenia, snuła plany na przyszłość, jak artysta malujący obraz swojego życia na płótnie wyobraźni. W jej umyśle już wyrósł pełen kolorów i świateł obraz tego, jak...

Recenzja książki Kochanie? Witam w piekle
Najmroczniejsza jesień
Najmroczniejsza jesień nadeszła.

Odkrywając „Najmroczniejszą Jesień”, ponownie zetknęłam się z piórem autora, które już wcześniej przywołało moją uwagę w innym dziele. Jednak to właśnie ta powieść jest ...

Recenzja książki Najmroczniejsza jesień

Nowe recenzje

Spotkasz mnie nad jeziorem
Piękna i wielowymiarowa powieść, która wciąga n...
@burgundowez...:

“Spotkasz mnie nad jeziorem” autorstwa Carley Fortune to piękna i wielowymiarowa powieść, która wciąga nas w wir emocji...

Recenzja książki Spotkasz mnie nad jeziorem
Tlen
Nowe wyzwania
@jatymyoni:

Książki z serii „Uczta wyobraźni” wydawnictwa MAG zazwyczaj mają wysokie oceny, natomiast ta książka otrzymuje skrajne ...

Recenzja książki Tlen
Dziury w ziemi
Niebo jest tam, gdzie jesteśmy szczęśliwi
@mikakeMonika:

„Dziury w ziemi” Grzegorza Mórdas-Żylińskiego to pierwsza i na razie jedyna książka autora. O samym autorze nic mi się ...

Recenzja książki Dziury w ziemi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl