Odmęty śmierci

Wojciech Wójcik
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów
Odmęty śmierci
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów

Opis

Każda rodzina ma swój wstydliwy sekret…

Krystyna Kalinowska, mieszkająca samotnie wdowa, odwiedza szpital psychiatryczny. Po powrocie do domu zostaje zamordowana. Trzydzieści lat wcześniej w tym samym miejscu miał zginąć jej mąż Julian, choć według rodzinnej legendy do grobu włożono pustą trumnę.
Laura, wnuczka Krystyny, nigdy nie uwierzyłaby w tę historię, ale w testamencie babci znalazł się hojny zapis dla detektywa – specjalisty od zaginięć. Zaintrygowana, odwiedza grób dziadka Juliana i odkrywa, że babcia nigdy nie zapaliła mu choćby jednej świeczki. W tajemnicy przed rodziną
pielęgnowała natomiast inny grób.
Do szpitala trafia młody informatyk. Krzyczy w nocy i przy pierwszej okazji ucieka. Psychiatra Michał Tracz odnajduje go pod oknami mieszkania Kalinowskiej. I to niejedyny problem, z którym musi się zmierzyć lekarz – zaostrza się stan innego pacjenta, który wpada w szał za każdym razem,
gdy usłyszy szumiącą wodę.

Wszystkich łączy tajemnica, której korzenie sięgają tragicznego wypadku…
Data wydania: 2023-05-04
ISBN: 978-83-8202-877-5, 9788382028775
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Stron: 560
dodana przez: Vernau

Autor

Wojciech Wójcik Wojciech Wójcik
Urodzony w 1981 roku w Polsce (Warszawa)
zamieszkały w okolicach Warszawy. Pisarz, politolog, zapalony żeglarz i rowerzysta.

Pozostałe książki:

Himalaistka Kurs na śmierć Odmęty śmierci Dziedzictwo von Schindlerów Krwawe łzy Trzecia szansa Miałeś tam nie wracać Bilet dla zabójcy Martwa woda Garść popiołu Nikomu nie ufaj Jezioro pełne łez Młoda krew Jęk zamykanych bram
Wszystkie książki Wojciech Wójcik

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Nikt nie jest stu procentach zdrowy psychicznie..."

5.07.2023

Książki Wojciecha Wójcika biorę w ciemno. Zdążyłam się już przyzwyczaić do tych ponad pięćsetstronicowych cegiełek oraz do tego, że zawsze znajdę tu dość intrygującą fabułę, mnogość postaci i pobocznych wątków, wiele czasem niekończących się opisów, ciekawych dialogów, które są właściwie nie do końca potrzebne, lecz właśnie to lubię, bo trzeba się... Recenzja książki Odmęty śmierci

@maciejek7@maciejek7 × 31

Prawdy czasem lepiej nie szukać

28.06.2023

Podobno każda rodzina ma swoje tajemnice. Podobno każda rodzina ukrywa coś podejrzanego, niemoralnego, coś, co nie powinno nigdy ujrzeć światła dziennego i wyjść poza przysłowiowe cztery ściany. Dla niektórych takim sekretem jest zdrada, dla innych choroba lub utrata pracy. Jak zwykła powtarzać moja babcia „Zawsze i na wszystkich uważaj, bo co cha... Recenzja książki Odmęty śmierci

@jorja@jorja × 22

"Odmęty śmierci"

15.06.2023

“Śmierć kusi, z każdym dniem coraz mocniej. Składa obietnice, że położy kres problemom. I wreszcie następuje ten dzień”. Krystyna Kalinowska jest samotną wdową, zostaje zamordowana we własnym domu, tuż po wizycie w szpitalu psychiatrycznym. Trzydzieści lat wcześniej, w podobnych okolicznościach został zamordowany jej mąż Julian. W rodzinie krąży ... Recenzja książki Odmęty śmierci

Każda rodzina ma swój wstydliwy sekret…

23.01.2024

Wojciech Wójcik, znany czytelnikom z wcześniejszych bestsellerów, takich jak „Nikomu nie ufaj” czy „Krwawe łzy”, ponownie podbija serca miłośników kryminału w swojej powieści, „Odmęty śmierci". To literackie dzieło, które nie tylko wciąga czytelnika w świat intryg i tajemnic, ale także rzuca wyzwanie jego umiejętnościom logicznego myślenia. Główn... Recenzja książki Odmęty śmierci

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Siostra_Kopciuszka
2024-02-20
6 /10
Przeczytane 📘 Jedynki 📚Bieżące :)

Moje pierwsze spotkanie z tym autorem uważam za w miarę udane. Wprawdzie na początku trochę się chwyciłam za głowę, kiedy zaczęły się mnożyć postacie, a każda z własną historią. Oczywiście z historiami mnożyły się też miejsca, wydarzenia i czasy, które jak guma, rozciągały się coraz bardziej. Jednak pomału, wszystko zaczynało się krystalizować, prostować i układać w logiczną całość. W końcu wszystko przybrało postać bardzo ciekawej rodzinnej historii z jej tajemnicami, tymi dawnymi i tymi bardziej współczesnymi.

Czytało mi się dobrze, bez potknięć i zniechęceń. Myślę, że jest to kawałek porządnie dopracowanej i logicznie napisanej rodzimej literatury. Z pewnością, jeśli wpadnie w moje czytelnicze łapki jeszcze jakaś pozycja tego autora, nie pogardzę...

× 12 | link |
@przyrodazksiazka
2023-06-26
10 /10
Przeczytane

Książki pana Wojciecha Wójcika są moimi ulubionymi kryminałami, gdyż zawsze serwuje nam dodatek psychologiczny. Czytałam już ,,Dziedzictwo von Schindlerów" , ,,Kurs na śmierć", ,,Krwawe łzy" , ,,Trzecia szansa" , ,,Martwa woda" i teraz tą ,,Odmęty śmierci". Jeszcze nie zdarzyło mi się, by jego powieść mnie nie usatysfakcjonowała, a nawet dodam więcej, co jedna kolejna, to zawsze lepsza i więcej tam zagrań psychologicznych. Przede wszystkim, autor wyznaje zasadę, by powieść torować na wolną, wolną, szybką, zaskoczenie. I ponownie, wciąż ten sam rytm, więc wiedząc, że zaraz nastąpi zaskoczenie pragnie się przyspieszyć czytanie. Tutaj nawet wątła staruszka nie jest tym za kogo się podaje. Każdy skrywa nie tyle wstydliwy sekret, co tajemnicę, którą dla wszystkich najlepiej, by nikt jej nie odkrył. Jedni noszą w sercu boleści, które pomimo śmierci bliskiej osoby wciąż nie dają o sobie zapomnieć. Postać nadal pała do niego nienawiścią i to nas bardzo dziwi. W miarę jak nastrajamy się coraz bardziej, każdy detal, który ma być nie istotny, staje się coraz bardziej ważny i tajemniczy. Bo czy śmierć można oszukać? A może pochowanie pustej trumny jest normalne? Dlaczego nie można zwyczajnie być szczerym? Czemu każdy musi tu mieć coś do ukrycia, skoro nie robi nic złego? Czy możliwe, by jednak kiedyś zachowywał się mniej fałszywie?
Ale bardzo mi się podobało próbowanie znalezienia tutaj winnego! Próbowanie, bo i tak mi się nie udało. Zbyt wiele było tutaj trupów i psychicznych u...

× 4 | link |
@czytanie.na.platanie
2023-07-24
8 /10
Przeczytane Przeczytane 2023 Posiadam

Jeśli się nie mylę to Wojciech Wójcik wydał już 12 powieści, a „Odmęty śmierci” są moim pierwszym krokiem do zagłębienia się w kreowane przez niego kryminalne sprawy. Pierwszym, bo jeśli z równą fantazją tworzy fabuły innych swoich książek, to z chęcią je poznam.

Krystyna Kalinowska, zostaje zamordowana we własnym domu. Tu znajduje ją wnuczka Laura, a śmierć kobiety porusza nie tylko emocje rodziny wyczekującej spadku po zamożnej wdowie, ale przede wszystkim otwiera szczelinę, przez którą zaczynają wyciekać dawne sekrety.

Kto zabił babcię i dlaczego? Pojawiają się różne tropy. Prowadzą do zakładu psychiatrycznego i do środowiska lokalnych meneli, na cmentarz do dziecięcego grobu, firm zakładanych na słupy, do domu uciech i do sierocińca. I pytanie najbardziej nurtujące rodzinę, kim są ludzie, którym babka przekazała swój majątek?

Na jaw wychodzą rodzinne sekrety, te najświeższe związane z hazardem, bankructwem dające motyw zabójstwa, ale również te sprzed wielu lat, skrzętnie dotychczas skrywane.

Jeśli wydaje się Wam, że sporo tych wątków jak na jedną powieść, to nie obawiajcie się chaosu. Autor naprawdę zgrabnie łączy wszystkie elementy tworząc skomplikowaną, ale bardzo wiarygodną intrygę. Fabuła jest zdecydowanie najmocniejszą stroną tej powieści, a dając możliwość śledzenia akcji z różnych perspektyw czasem w swoich domysłach możemy wyprzedzić bohaterów, choć nie jest łatwo.

To zdecydowanie nie jest kryminał nastawiony na e...

× 4 | link |
CZ
@czytac.lubie
2023-07-06
8 /10
Przeczytane Posiadam

"Odmęty śmierci" – moja pierwsza książka autora, to 550 stron powieści z kryminalnym wątkiem, jest to powieść wielowątkowa, spotkamy tu mnóstwo postaci.

Zostaje zamordowana Krystyna Kalinowska, samotna wdowa, 30 lat wcześniej w tym samym pokoju zamordowano jej męża, dyrektora warszawskich Filtrów. Jej zwłoki znajduje wnuczka Laura. Ona i jej brat Karol, mieszkający we Włoszech, pracujący w dyplomacji, sami prowadzą śledztwo w tej sprawie. Na jaw wychodzą rodzinne tajemnice, podobno każda rodzina je ma. Bliscy zdziwieni są testamentem babci, liczyli na dobry spadek, a nie na puste konto staruszki. Dlaczego jako spadkobiercy są wymienieni jej opiekunka i tajemnicza, nieznana firma? Dlaczego babcia przed śmiercią odwiedziła szpital psychiatryczny? Zaskoczyło mnie zakończenie, tego nie dało się przewidzieć.

Książka jest warta uwagi więc zapraszam do lektury!

× 4 | link |
@maciejek7
2023-07-05
8 /10
Przeczytane z Biblioteki kryminał

Książki Wojciecha Wójcika biorę w ciemno. Zdążyłam się już przyzwyczaić do tych ponad pięćsetstronicowych cegiełek oraz do tego, że zawsze znajdę tu dość intrygującą fabułę, mnogość postaci i pobocznych wątków, wiele czasem niekończących się opisów, ciekawych dialogów, które są właściwie nie do końca potrzebne, lecz właśnie to lubię, bo trzeba się trochę wysilić żeby nie zgubić się w tym gąszczu i połapać wszystkie właściwe wątki. Tak jest przecież w każdej książce Wojciecha Wójcika, więc trzeba do tego przywyknąć. Ja zawsze podczas lektury wkręcam się maksymalnie i nie żałuję czasu spędzonego z książkami tego autora.

× 4 | link |
@Bibliotecznie
2023-05-30
7 /10
Przeczytane

Chociaż Wojciech Wójcik ma na koncie już kilkanaście książek, "Odmęty śmierci" to pierwsza jego powieść, która trafiła w moje ręce. Autor ukrył sporo trupów w szafie, więc naprawdę się działo i nawet przez chwilę nie nudziłam się podczas lektury. Muszę jednak napisać, że według mnie jest to kryminał z mocno rozbudowaną warstwą społeczną, obyczajową. Świetnie przedstawiona została typowa rodzina, która do zamordowania seniorki rodu wspierała się i kontaktowała ze sobą, a po jej tragicznej śmierci nagle okazało się, że nie wszyscy są tymi, za których chcą uchodzić.

Niedługo po tym, jak starsza pani, Krystyna Kalinowska, wraca do domu po wizycie w szpitalu psychiatrycznym, jej wnuczka Laura znajduje babcię bez życia. Kobieta została zamordowana. Co ciekawe, trzydzieści lat wcześniej w tym samym miejscu został zabity jej mąż, Julian. Rodzinna legenda związana z jego śmiercią jest niejasna. Chociaż wszyscy wokoło uważali Kalinowskich za zgodne i dobre małżeństwo, okazuje się, że było wprost przeciwnie, a Krystyna nienawidziła swojego męża. Czym mężczyzna zasłużył sobie na takie uczucia żony?

Kiedy rodzina zmarłej Krystyny poznaje treść testamentu staruszki, atmosfera się zagęszcza. Kalinowska zapisała po części swojego majątku detektywowi zajmującemu się zaginięciami i dziewczynie, która się nią opiekowała. Członkowie rodziny są zaskoczeni i rozpoczynają poszukiwania tajemniczego detektywa. W toku prywatnego śledztwa poznają kolej...

× 2 | link |
@whitedove8
2023-06-05
8 /10
Przeczytane

Kiedy Laura odkrywa zwłoki swojej babci, razem z bratem postanawia odkryć, co się tak naprawdę wydarzyło. Zwłaszcza, że to nie pierwsza nietypowa śmierć w rodzinie. Ich motywy pozostają jednak zupełnie różne,a prywatne śledztwo wiedzie do szpitala psychiatrycznego...

Do tej pory przeczytałam praktycznie wszystkie książki autora, a jego twórczość darzę ogromnym sentymentem. Tym razem również się nie zawiodłam.

Powieści Wojciecha Wójcika cechuje zawsze wielowątkowość oraz mnogość bohaterów, jednak w końcowym rozrachunku wszystko łączy się w zgrabną, choć zaskakującą całość, a wszelkie wątpliwości bądź niejasności zostają rozwiane niczym poranna mgła. Język pisarza nie należy do brutalnych czy wulgarnych. Intryga została pieczołowicie dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Akcja przebiega płynnie, mnożą się pytania i rośnie chęć, by poznać wszystkie odpowiedzi. Postaci to wyjątkowa, niejednorodna mieszanka, która potrafi wywołać niezłe zamieszanie.

Jak zawsze autor zabiera nas w fascynującą podróż w przeszłość, przepełnioną tajemnicami lub mrocznymi rodzinnymi sekretami. Czytelnik zagłębia się w tę historię, a później po prostu nie jest w stanie się od niej oderwać. To także znakomita opowieść o szaleństwie, które może wywołać wielkie spustoszenie nie tylko w umyśle "nosiciela", lecz też w całym jego otoczeniu. Wojciech Wójcik z typowym dla siebie postrzeganiem rzeczywistości podejmuje te najdrudniejsze tematy - związane z życiem oraz śmierci...

× 2 | link |
@Anna_Szymczak
2024-01-23
9 /10
Przeczytane
@ejwa1960
2023-07-10
6 /10
Przeczytane Z biblioteki Sensacja, thriller, horror,kryminał 2023
@tatiaszaaleksiej
2023-06-15
8 /10
Przeczytane
@jorja
2023-06-28
6 /10
Przeczytane
@Mania.ksiazkowaniaa
2023-05-29
7 /10
WK
@w_ksiazkowym_zaciszu
2023-05-29
8 /10
@g.sekala
2023-05-25
9 /10
Przeczytane
@Katarzyna_Wasowicz
2023-05-20
8 /10
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

W oczach sąsiadów Kalinowscy uchodzili za wzorowe małżeństwo. Kazik w przypływie alkoholowej inwencji stworzył nawet wierszyk na ich cześć. Idealna rodzina: Julian i Krystyna. Prawie nikt nie znał prawdy.
Wnętrze tramwaju przypominało saunę, a w szpitalu, z którego wracała, było niczym w piekle. Portier powiedział jej, że szum klimatyzatorów drażni pacjentów. Jeśli tak było, to musieli być szaleni... I pewnie byli.
Przez te wszystkie lata walczyła z chandrą w ten sam sposób - napychając się słodyczami.
Głos, który pod wpływem emocji brzmiał jak głos dorastającego chłopca, wprowadzał w błąd. Pacjent, który przed chwilą rozwalił drzwi, a potem próbował uciec, nie był młodzieńcem, tylko dorosłym mężczyzną.
Fasada Szpitala Nowowiejskiego budziła skojarzenia ze zrujnowanym pałacem nawiedzonym przez duchy, ale po zeszłorocznym remoncie przynajmniej wnętrze nie straszyło.
Dodaj cytat