Powstało już wiele utworów na temat przemijania. Piosenki, wiersze, a nawet książki. Każda publikacja, zawiera smutną prawdę, gdyż gdzieś w głębi duszy każdy z nas myśli, że jest nieśmiertelny. A tak nie jest. Grunt to nie zapomnieć o osobach, które już odeszły. Każda epoka ma swoje cechy charakterystyczne, problemy, a nawet właściwości, które kolejnym pokoleniom wydawały się śmieszne. Czasy średniowiecza wydają się nam po prostu żałosne, ludzie, żyjący w tamtej epoce jacyś tacy nieżyciowi, jednakże ten czas w pełni poświęcony chrześcijaństwu jest po prostu inny od epoki nowożytnej. I w dużej mierze to, stara się nam pokazać Philippa Gregory w swojej najnowszej książce: "Odmieniec".
Po śmierci swojego ojca Izolda ma do wyboru tylko 2 opcje: poślubić mężczyznę, którego nienawidzi lub udać się do klasztoru. Każdy wybór będzie miał swoje skutki, a nastolatka, która przez całe życie mieszkała na zamku nie wie co począć. W końcu decyduje się na zamieszkanie w klasztorze. Kiedy tylko znalazła się w 'domu Bożym' zakonnice zaczęły mieć dziwne wizje, a niektóre siostry lunatykowały, krzyczały, a nawet próbowały uciec z klasztoru. Kiedy sprawa nie była już taka śmieszna i trzeba było rozpocząć jakieś działania do domu przyjeżdża Luca- wysłannik papieski, który ma za zadanie zapobiec końcowi świata, poprzez rozwiązanie wszystkich tajemnic kościoła oraz zlikwidowaniu magicznych istot.
" Dochodzenie można prowadzić na wiele sposobów. Nie trzeba umieć pisać, żeby myśleć. Czasami wystarczy tylko słuchać."
Philippa Gregory urodziła się w Kenii, jednakże mieszkała z rodziną w Anglii, gdzie skończyła historię na Uniwersytecie Sussex. Jest znaną pisarką, a sławę przyniosła jej powieść "Kochanice króla". Akcja jej powieści toczy się głównie w czasach Tudorów. Jej najnowsza książka - "Odmieniec" - jest skierowana do młodszych czytelników ( głównie młodzieży). Lektura rozpoczyna cykl 'Zakon ciemności', którego akcja ma miejsce w czasach średniowiecznej Europy.
Już od dawna chciałam przeczytać jakąś książkę tejże autorki. Wiecie co mnie powstrzymywało? Duże strony i małe literki! Naprawdę... Dlatego też, kiedy zobaczyłam w zapowiedziach najnowszą powieść Gregory dla młodzieży myślałam, że spadnę z krzesła! Od tamtej chwili wciąż wracałam myślami do "Odmieńca" i po prostu wiedziałam, że będę musiała przeczytać tę powieść.
Czas akcji, jak już wcześniej wspominałam, to okres średniowiecza. Większość wydarzeń, o których czytamy dzieje się w klasztorze. Cóż, na pierwszy rzut oka jest klimatycznie. Uwielbiam fabułę osadzoną w dalekiej przeszłości, dlatego też czytanie "Odmieńca" sprawiło mi wielką radość. Widać, że autorka posiada dużą wiedzę, na temat opisywanych przez nią czasów, dlatego też dowiadujemy się naprawdę wielu rzeczy o średniowiecznych zwyczajów. Najbardziej spodobało mi się to w jaki sposób autorka ukazała mieszkańców tamtej epoki. Każdy wierzył w Boga, lecz była to dość sztuczna pobożność. Wszystkie sprawy, na które średniowieczny homo sapiens nie znał odpowiedzi, zostały wyjaśnione poprzez występowanie wilkołaków, wampirów i innych nadprzyrodzonych istot. Momentami, takie zachowania bohaterów były po prostu śmieszne, jednakże urzeczywistniały ten klimat średniowiecza.
Bohaterowie wykreowani są w taki sposób, ażeby odzwierciedlali charaktery tamtej epoki. Ciężko mi wybrać jednego głównego bohatera, gdyż zarówno Izolda jak i Luca odegrali bardzo ważną rolę w powieści. Obie postacie były waleczne, do końca walczyli o swoje prawa. Oczywiście, nie zabrakło wątku miłości głównych bohaterów. Co prawda, w "Odmieńcu" (na szczęście!) był to wątek drugoplanowy i nie 'zaśmiecał' tak akcji. Uczucie było dość dziwne i w sumie ciężko o takie relacji jak o miłości, jednakże ta znajomość zaczęła rozkwitać pod koniec powieści, co sprawiło, że tym bardziej wyczekuję kontynuacji.
Podsumowując, Gregory dla młodzieży bardzo mnie zachwyciła! "Odmieniec" jest książką klimatyczną i pełną uroku, co więcej akcja opiera się na niekończących się zagadkach, co wręcz uwielbiam. Jedynym minusem były za długie rozdziały, bo książka ma ich ok. 5. A wiadomo jak to jest... Przerwie się lekturę w połowie rozdziału i ciężko jest się potem wdrążyć. W każdym bądź razie już nie narzekam! Powieść jest po prostu fenomenalna, dlatego też z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji, a Wam polecam zapoznanie się z "Odmieńcem" !
MOJA OCENA:
9/10
" Zawsze można poznać ładną dziewczynę po tym, jak chodzi. Ładna dziewczyna kroczy, jakby do niej należał cały świat."