Zmierzch recenzja

Olandzki chłód...

Autor: @Anjo ·1 minuta
2022-02-12
Skomentuj
16 Polubień
Urodzony w 1963 roku w Göteborgu, szwedzki pisarz, dziennikarz, autor serii kryminałów pt. Kwartet olandzki, w których część akcji umiejscowiona jest na surowej i chłodnej, bałtyckiej wyspie Olandia.
W 2007 roku Szwedzka Akademia Kryminału uznała jego pierwszą powieść z tego cyklu —Zmierzch za najlepszy debiut w kategorii „Dreszczowiec”. Za drugą - Nocną zamieć autor otrzymał Szklany Klucz, nagrodę literacką przyznawaną corocznie przez członków Stowarzyszenia Twórców Kryminałów pisarzom z krajów nordyckich. Książka otrzymała również nominację do tytułu Najlepszy Szwedzki Kryminał 2008 roku oraz nagrodę Brytyjskiego Stowarzyszenia Twórców Literatury Kryminalnej.


Pewnego dnia, 5-letni chłopiec Jens, wspina się na mur okalający gospodarstwo jego dziadków i…. znika. Miejscowa gawiedź do spółki z policją uważają, że chłopiec najprawdopodobniej zabłądził i utopił się w pobliskiej zatoce. Po 20- latach od zaginięcia małego Jensa sprawa powraca, stając się (ponownie) dla rodziny kolejnym pasmem cierpień ale także zarzewiem nowej nadziei. Jedynie matka chłopca, Julia Davidsson nie wierzy w „ustaloną” wersję wydarzeń i zaczyna dochodzić do prawdy na własną rękę.

Pierwsze co najbardziej urzeka w tej książce to duszny i przytłaczający klimat snutej przez autora opowieści, który bez wątpienia jest jej największym atutem : powietrze jest tu tak gęste, że można kroić je nożem. Niespiesznie tocząca się akcja, podszyta tajemniczą przeszłością, którą autor bardzo oszczędnie czytelnikowi dawkuje, jest opisana w sposób chłodny i zdystansowany a zagadka, jakkolwiek bardzo tajemnicza i intrygująca pozostaje zagadką niemal do samego końca - autor nie pozostawia zbyt wielu wskazówek pozwalających choć w małym ułamku domyśleć się w jakim kierunku potoczy się cała akcja i kto odpowiada za zniknięcie małego Jensa, co z kolei może rodzić "podejrzenie", że finał powieści okaże się ponad wszelkie wyobrażenie...

Polecam zdecydowanie tę pozycję miłośnikom skandynawskich klimatów i nie tylko. Czytając tę książkę, robi się człowiekowi naprawdę chłodno, wietrznie i trochę posępnie ;)


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-02
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zmierzch
4 wydania
Zmierzch
Johan Theorin
7.2/10

Pewnego wrześniowego dnia pięcioletni Jens wdrapuje się na mur okalający gospodarstwo jego dziadków i znika w jesiennej mgle. Wszyscy uważają, że chłopiec zgubił drogę i utopił się w pobliskiej zatoce...

Komentarze
Zmierzch
4 wydania
Zmierzch
Johan Theorin
7.2/10
Pewnego wrześniowego dnia pięcioletni Jens wdrapuje się na mur okalający gospodarstwo jego dziadków i znika w jesiennej mgle. Wszyscy uważają, że chłopiec zgubił drogę i utopił się w pobliskiej zatoce...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Anjo

Malarz dusz
Cena wolności.....

Akcja książki zaczyna się na przełomie XIX i XX w stojącej u progu burzliwych i niespokojnych czasów, w których biedota wyraźnie kontrastuje z przepychem arystokracji a ...

Recenzja książki Malarz dusz
Siedem sióstr
Pa Salt i jego tajemnica....

Recenzja dotyczy całości serii. Lucinda Riley, brytyjska pisarka o irlandzkich korzeniach, swoją pierwszą powieść napisała w wieku 23 lat pt. Lovers nad Players. Zanim ...

Recenzja książki Siedem sióstr

Nowe recenzje

Zaprzaniec
Zaprzaniec
@aneta5janiec12:

Książkę „Zaprzaniec” zdecydowałam się przeczytać ze względu na niezwykle interesujący opis. Ponadto o powieściach autor...

Recenzja książki Zaprzaniec
Walcząc z myślami
Poskramianie myśli...
@Robwier:

Zbiór różnorakich przemyśleń i życiowych wskazówek Bruce'a Lee. Postaci z pewnością nietuzinkowej, i niemal z każdym ko...

Recenzja książki Walcząc z myślami
Z diabłem pod ramię
Jeśli nie boicie się zanurzyć w tym mroku, któr...
@historie_bu...:

„Byłam rozbita psychicznie, bo doszło do czegoś naprawdę brutalnego, i niemal pewna, że już nigdy nie spojrzę na niego ...

Recenzja książki Z diabłem pod ramię