Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania recenzja

Opowieść Baśniomistrzyni

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2024-05-26
Skomentuj
2 Polubienia
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Możesz być kim chcesz i zapolować na kogo chcesz. Co się wydarzy po drodze? Nie wiadomo. Jedyne pewne rzeczy to mroczny klimat przełomu XIX i XX wieku i dużo przygód.

W grze jest tak dużo wyborów, że naprawdę ciężko powtórzyć tę samą rozgrywkę. Jedna opcja prowadzi do kolejnego rozdroża i kolejnego. Trzeba mieć dużo szczęścia (zarówno w rzucie kostką jak i w statystykach), żeby trafić na odpowiednie przedmioty, informacje i ostatecznie do rozstrzygającej walki albo rozwiązania zagadki. Oprócz szczęścia uzbrójcie się jeszcze w spostrzegawczość i odwagę, tak samo się przydadzą.

W pierwszej chwili rozgrywka wydała mi się skomplikowana, ale wystarczyło dokładnie przeczytać instrukcję i zrobić najważniejszy krok - zacząć grać. Potem człowiek się wciąga i nawet nie zauważa kiedy jego pionek znajduje się na końcu drugiej mapy. Teren jest rozległy i wcale nie trzeba od razu przeć do przodu, można trochę pobłądzić uliczkami miasta, rozejrzeć się po zamku, a nuż trafi nam się coś przydatnego.

"Transylwania" to nie tylko piękne książkowe wydanie, pełne ciekawej treści i mnóstwa budujących złowrogą atmosferę ilustracji. To też materiały dodatkowe do pobrania na stronie - nagrania czytane przez profesjonalnego lektora z odpowiednio dobraną muzyką, pliki z mapami i kartami postaci, aby nie brudzić tych oryginalnych z książki i by powtarzać rozgrywkę wielokrotnie. Masz ochotę potrzymać w ręce przedmiot, który ci się trafił? Nic trudnego, możesz go wydrukować jako kartę. Nie masz pod ręką kostki cztero- albo sześciościennej, potrzebnej np. w zadaniach przy zdawaniu się na los? Nie przejmuj się, w książce jest plansza z rozrzuconymi cyframi, wystarczy, że zamkniesz oczy i wskażesz palcem.

Seria Opowieści Baśniomistrza zachęca do dramatycznego odgrywania swojej roli, do jeszcze głębszego wczucia się w opowiadaną historię. Można grać grupowo (rywalizować ze sobą albo sobie nawzajem pomagać), ale też w pojedynkę i to jest według mnie ogromny plus, bo w niczym takie solowe przejście nie jest gorsze.

Bardzo podobał mi się ten rodzaj gry, jestem pod wrażeniem rozbudowania historii i bardzo polecam każdemu chętnemu zanurzyć się w groźnej paragrafówce. W coś takiego jeszcze nie grałam, jest warta swojej ceny, na pewno odwdzięczy się dobrze spędzonym czasem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-26
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Oliver McNeil
8.3/10
Cykl: Opowieści Baśniomistrza, tom 3

Wśród zamglonych, górskich szczytów prastarych Karpat rozciąga się mroczna kraina, gdzie koszmarne bestie żywią się ludzkim strachem, a blask krwawego księżyca odbija się w długich, ostrych kłach hra...

Komentarze
Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Oliver McNeil
8.3/10
Cykl: Opowieści Baśniomistrza, tom 3
Wśród zamglonych, górskich szczytów prastarych Karpat rozciąga się mroczna kraina, gdzie koszmarne bestie żywią się ludzkim strachem, a blask krwawego księżyca odbija się w długich, ostrych kłach hra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubisz lekki klimat grozy? Taką delikatną gęsią skórkę? Jeśli jeszcze brakuje Ci możliwości wpływania na decyzje bohaterów, to mam książkę, która może spełnić Twoje oczekiwania. „Opowieści Baśniomist...

@dominika.nawidelcu @dominika.nawidelcu

"Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania" to wyjątkowa pozycja w literaturze gier paragrafowych, która przenosi czytelników w sam środek mrożącej krew w żyłach przygody. Autor, Oliver...

@_.wyczytany._ @_.wyczytany._

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu
Zakład psychiatryczny Arkham
Koniec może być początkiem

Przywitajcie się z bohaterami dzisiejszego mrożącego krew w żyłach spektaklu! W rolach głównych występują m.in. doktor Francis Alexander, godny zaufania (czy aby na pewn...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham

Nowe recenzje

Królowa Nocy
Nawiedzony teatr, zjawy i pewien chłopiec…
@ksiazkiagi:

Dwunastoletni Viktor wraz z mamą przeprowadzają się z Paryża do Helsinek. Chłopiec tęskni za swoim starym domem, a na d...

Recenzja książki Królowa Nocy
Śladami Amber
Nie było jej bez niego
@WioletaSado...:

"Po tamtym wieczorze nie było jej bez niego". Podobnież miłość jest chwilowym szaleństwem, ale czasami to szaleństwo ...

Recenzja książki Śladami Amber
Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl