Niedziela, która zdarzyła się w środę recenzja

Opowieści o narodzie skrzywdzonym...

Autor: @giffin ·2 minuty
2012-08-23
Skomentuj
2 Polubienia
"Nowa Polska po upadku komuny postawiła przed przeciętnymi nieprzeciętne zadanie." - Autor, wspominając o swojej książce, z pewnością nie miał na myśli tego, że ludzie żyjący w latach dziewięćdziesiątych byli zmuszeni zachowywać się tak, jakby środa była w rzeczywistości niedzielą, a jednak jego zdaniem świat stanął na głowie, zmieniło się wszystko. Jak o Polsce opowiada człowiek, którego blogerzy nagrodzili Złotą Zakładką za najlepszą książkę z dziedziny literatury faktu?

Grażyna nazywa siebie człowiekiem w likwidacji. Alina zastanawia się, z czego żyć, a Rysia odkrywa, że jedyne, co zostało po niej po latach pracy, to ślady na podłodze. Każda z nich otrzymała dwadzieścia pięć miesięcznych pensji i zapewnienie, że gdyby nie odeszły dobrowolnie, zostałyby zwolnione…
Historie przeróżnych ludzi na progu bezrobocia rozpoczynają zbiór reportaży Mariusza Szczygła. Autor opisuje Polskę lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku: prywatyzację, powszechne zagubienie w nowym systemie i wszechobecną frustrację. Teksty przedstawiają sposoby na zarobienie miliona w minutę, przybliżają czytelnikowi problem morderstw w społeczeństwie postkomunistycznym oraz opowiadają o muzycznym analfabetyzmie. Każdy z nich skupia się przede wszystkim na jednym problemie. Połączone, mogą być ciekawym źródłem wiedzy o przeszłości.

Na szczególną uwagę zasługują teksty, w których ludzie skarżą się Rzecznikowi Praw Obywatelskich oraz dzielą się smutkami na antenie radia. Przedstawiają one Polaków jako niekoniecznie zaradnych, przygniecionych przez system ludzi. Ujawniają cechy charakteryzujące mieszkańców naszego kraju nie tylko pod koniec dwudziestego wieku, ale też teraz. Wśród nich wszechobecne poczucie, że jesteśmy narodem skrzywdzonym. Nie ma wątpliwości, że lubimy narzekać. Nie oczekujemy pomocy, chcemy po prostu się wyżalić.

Moim zdaniem najciekawszymi są zdecydowanie reportaże opisujące ogromny wpływ języka angielskiego na polski i szukające w tym działaniu chęci wywyższenia się poprzez obce słowa, a także artykuł o disco polo (traktowanym jako rodzaj muzycznego analfabetyzmu). Nie tylko zapoznają czytelnika z fragmentem historii naszego kraju - co jest bardzo ważne dla kogoś, kto (tak jak ja) urodził się w latach dziewięćdziesiątych (lub później) - ale też potrafią przyciągnąć uwagę i rozbawić.

Znalezienie wspólnej oceny dla zupełnie różnych tekstów to zadanie wręcz niemożliwe. Każdy czytelnik obok jego zdaniem rewelacyjnych, znajdzie też reportaże, które go znużą. Dla mnie właśnie takim był artykuł o planowanej budowie sanktuarium w Licheniu. Miałam ochotę po prostu go pominąć, bo nie zainteresował mnie pod żadnym względem.

Większość reportaży ma jedną wspólną cechę: opowiadają o narodzie, który od działania woli narzekanie. Jest to oczywiście reguła, od której występują wyjątki, ale nieczęste. Teksty pana Szczygła łączy też fakt, że zostały napisane w ciekawy sposób i zdecydowanie zasługują na uwagę!

Warto wspomnieć, że czytającym audiobooka jest sam autor. Cieszę się, że pan Szczygieł zdecydował się użyczyć własnego głosu, gdyż dzięki temu miał możliwość bardziej trafić do czytelnika.
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niedziela, która zdarzyła się w środę
5 wydań
Niedziela, która zdarzyła się w środę
Mariusz Szczygieł
7.7/10

Szczygieł łapie czas jak nikt inny nasycając swoje teksty choćby marzeniem bohaterki, by za odprawę z pracy kupić synowi 'kurtkę z koca'. Słucha wszystkich, jeżeli kogoś zawstydza, to tylko czytelnika...

Komentarze
Niedziela, która zdarzyła się w środę
5 wydań
Niedziela, która zdarzyła się w środę
Mariusz Szczygieł
7.7/10
Szczygieł łapie czas jak nikt inny nasycając swoje teksty choćby marzeniem bohaterki, by za odprawę z pracy kupić synowi 'kurtkę z koca'. Słucha wszystkich, jeżeli kogoś zawstydza, to tylko czytelnika...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

- Za każdym razem zaczyna się nagle. Powtórne, ale zmienione wydanie ("Czarne", 2011) pierwszej książki Szczygła z reportażami z lat 90ych. Publikowane najpierw w GW, ukazały się po raz pierwszy jak...

@tsantsara @tsantsara

Lata 90-te ubiegłego wieku były dla mnie czasem powolnego wchodzenia w dorosłość. Moje dzieciństwo przypadło jeszcze na czas PRL-u. Wiek młodzieńczy przyszło mi przeżywać już w nowej Polsce, jakże ró...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @giffin

Lekcje Madame Chic Opowieść o tym, jak z szarej myszki stałam się ikoną stylu
Dbanie o siebie jest chic!

Klasyka zawsze się obroni. Nie ważne czy chodzi o książki, kino albo styl ubierania. Choćby rurki paliły się na stosie, a pop był mieszany z błotem, Dostojewski z pewnośc...

Recenzja książki Lekcje Madame Chic Opowieść o tym, jak z szarej myszki stałam się ikoną stylu
14:57 do Czyty. Reportaże z Rosji
Rosja przez przypadki

Kto, co? Rozrzucona po dwóch kontynentach i podzielona na kilka światów - jest rajem najbogatszych, ale też koszmarem biedaków. Coś sprawia, że mówiąc o niej, używamy tyl...

Recenzja książki 14:57 do Czyty. Reportaże z Rosji

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości