Ostatnia spowiedź recenzja

Ostatnia spowiedź

Autor: @Ledina ·4 minuty
2013-05-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Osobom regularnie przeglądającym strony poświęcone społeczności moli książkowych, pewnie rzuciła się w oczy ta oto pozycja. "Ostatnia spowiedź" - Niny Reichter, otwierająca serię książek o tym samym tytule, robi furorę w Internecie. Reklamy tytułu, a zwłaszcza bardzo pochlebne opinie recenzentów oraz czytelników, powodują, że rozgłos o dziele można porównać do tego, który towarzyszył przy wydaniu "Nevermore: Kruk" - Kelly Creagh. Może i nawet nie bez przyczyny, bo obie pozycje opowiadają o wielkiej miłości i przeznaczone są dla tej samej grupy odbiorców.

Nina Reichter jest twórczynią książek dla kobiet i młodzieży, a z wykształcenia prawniczką... i tyle. Niestety, ale z powodu braku jakichkolwiek informacji o autorce, nie jestem w stanie powiedzieć wam o niej nic więcej. Sam Internet o owej pani nie ma nam nic do przekazania, a tymbardziej strona wydawnictwa. W samej książce też nie znajdziemy żadnych ciekawostek, ani podziękowań. Na skrzydełkach okładki, wewnątrz pozycji, gdzie mogłyby się znaleźć wzmianki o autorce, mieszczą się pochlebne opinie o zawartości tomu, a o pisarce dalej nic.

Ally nigdy nie słyszała o Bradzie, nastoletnim piosenkarzu zdobywającym miłość tysięcy dziewcząt na całym świecie, i może z tego właśnie powodu ich serca zaczęły bić tym samym rytmem.

Bradin Rothfeld w drodze z trasy koncertowej, spóźnia się na przesiadkę. Ta pomyłka kosztuje go noc spędzoną na opuszczonym lotnisku, nie jest tam jednak jedyną osobą. Ally Hanningan też spotkał podobny los. Para z braku innych rozwiązań, postanawia te kilka godzin spędzić razem, co okazuje się być najwspanialszymi chwilami w ich życiu. Niestety, ale z czasem każda noc musi ustąpić dniu. Kiedy wschodzi słońce oboje wiedzą, że żadne nie może spotkać tego drugiego.

Bradin Rothfeld jest ikoną swojego pokolenia. Dziewczęta w jego wieku oraz kobiety starsze, wzdychają do jego oblicza. Uwielbiają w nim głos, kiedy śpiewa na scenie. ale również i niewinny wygląd, który objawia się głównie poprzez urocze brązowe oczy. Sam chłopak staje się już powoli zmęczony swoją popularnością, co daje się czasami we znaki jego towarzyszom lub współpracownikom. Ally Hanningan to tajemnica. Dziewczyna w swoim życiu podjęła kilka niewłaściwych decyzji, co ukształtowało w pewnym sensie jej psychikę. Te minione doświadczenia dały jej również wiedzę i dojrzałe spojrzenie na świat, którego jej rówieśniczki jeszcze nie posiadają i może posiadać nie powinny. Trudno jest cieszyć się z niewinności młodości, kiedy wie się tak dużo o życiu.

W książce spotkamy się z dwoma różniącymi się światami, jednak nie zupełnie innymi, które na pewien okres czasu łączą się w postaci dwóch ludzi wyjętych z nich. Rzeczywistość, którą zna Bradin jest tą, o której marzy wiele nastolatków w jego wieku. Tłum rozwrzeszczanych fanek, bogactwo i przepych oraz centrum uwagi, które bywają kłopotliwe. Ally nie zna rodzinnego ciepła, a jej pojęcie o stosunkach damsko-męskich jest nieco wypaczone, na co wpłynęła przeszłość dziewczyny. Otoczenie przyjmuje z obojętnością, zgadzając się na nie, mimo wszystko. Wspólną cechą egzystencji dwójki tych ludzi jest to, ze żadne nie pokazuje kim chciałoby być naprawdę. Wspólne spotkanie, złączenie się dwóch trybów życia, ma na nich niespodziewany wpływ.

Trzeba być wyjątkowo uporczywą osobą, aby nie dostrzec lub nie chcieć przyznać, że Nina Reichter ma talent dobierania słów. Pisarka swoje dzieło przedstawia czytelnikom w dwóch narracjach: pierwszoosobowej i trzecioosobowej. Oba sposoby wychodzą jej świetnie, jedna dominuje styl trzecioosobowy, który mi osobiście czytało się przyjemniej. Lekki styl, doskonale dobrane słowa, poważne podejście do tematu, to charakteryzuje tą autorkę.

Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy gdy patrzy się na wydanie książki, są kolory. Barwy okładki prezentują prostą młodzieżową lekturę, która z założenia powinna być sielanką - przynajmniej poprzez moją interpretację. Cóż, prawda jest nieco inna, ale każdy pewnie oceni to wedle własnego gustu. W środku pozycja nie zadziwia niczym szczególnym. Zaskakuje jednak brak jakichkolwiek wzmianek o autorce, co jest sporym niedopatrzeniem, o którym wspominałam już na początku recenzji. Oprócz tego, nie mam żadnych zastrzeżeń.

W "Ostatniej spowiedzi" zostaje poruszonych wiele poważnych spraw, m. in. miłość, przyjaźń, poświęcenie, złość, nienawiść, niesprawiedliwość. Powaga lektury nie powstrzymuje mnie jednak przed porównaniem pozycji do takiego tytułu jak "High School Musical", tym razem z Justinem Bieberem w roli głównej. Przykro mi, ale choć styl twórczyni pozycji jest naprawdę dobry, nie czuję podniecenia z powodu fabuły. Trochę za często się nudziałam przy czytaniu, aby mieć o tej książce inne zdanie. To jednak tylko moja osobista opinia.

"Ostatnia spowiedź" - Niny Reichter skierowana jest raczej do młodszej, jeszcze mało poważnej młodzieży oraz osób, które naprawdę lubią śledzić gorące romanse np. gwiazd. Książka na pewno spodoba się fanom, wspomnianego na początku, "Nevermore: Kruk" - Kelly Creagh, a może nawet "Zmierzchu" - Stephenie Meyerr". Tom już teraz opisuje się jako lekturę wszechczasów, nowy początek, charyzmatyczne dzieło, coś niespotykanego. Ja nie będę rzucać aż takch pochlebstw, bo na to jeszcze za wcześnie, dodam jednak, że z dłuższych obserwacji wiem, że wielu odbiorców zachwyca się takimi historiami i wydawca, ani autorka, na tym nie ucierpią.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatnia spowiedź
2 wydania
Ostatnia spowiedź
Nina Reichter
8.4/10
Cykl: Ostatnia spowiedź, tom 1

HIT INTERNETU! ZAKOCHAJ SIĘ W HISTORII, KTÓRĄ POKOCHAŁY SETKI LUDZI! Pełna napięcia, romantyczna opowieść o miłości w szponach show biznesu. Poznaj tom I cyklu Ostatnia spowiedź. Bradin Rothfeld jest ...

Komentarze
Ostatnia spowiedź
2 wydania
Ostatnia spowiedź
Nina Reichter
8.4/10
Cykl: Ostatnia spowiedź, tom 1
HIT INTERNETU! ZAKOCHAJ SIĘ W HISTORII, KTÓRĄ POKOCHAŁY SETKI LUDZI! Pełna napięcia, romantyczna opowieść o miłości w szponach show biznesu. Poznaj tom I cyklu Ostatnia spowiedź. Bradin Rothfeld jest ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest takie jedno słowo, które w pełni oddałoby mój zachwyt nad tą książką. Niestety jest ono zbyt kolokwialne, żebym mogła się nim tutaj posłużyć. A może jednak?.....nieeee (Benia, ogarnij się nie wyp...

KO
@KobieceRecenzje365

Bradin to niemiecka gwiazda rocka. Bożyszcze nastolatek i każdej kobiety, która ma oczy. Nie da się oprzeć jego kobiecej urodzie, ciepłych oczach, zjawiskowym głosie i lekkim, chwiejnym kroku. Jego ze...

@Neph @Neph

Pozostałe recenzje @Ledina

Superodporność. Jak czerpać zdrowie z każdego posiłku
Superodporność - jak z posiłków czerpać zdrowie

Stosowane przez niektórych diety są tak niesamowite, że często trudno w nie uwierzyć. A jednak, istnieją ludzie, którzy potrafią każdego dnia jeść żywność z Fast foodów ...

Recenzja książki Superodporność. Jak czerpać zdrowie z każdego posiłku
Feng shiu dla umysłu
Feng shui dla umysłu

Feng shui jest starożytną praktyką, która polega na planowaniu rozmieszczenia przedmiotów większych i małych, tak aby były one zgodne z środowiskiem naturalnym. Tradycyj...

Recenzja książki Feng shiu dla umysłu

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią