Excalibur recenzja

Ostatnie spotkanie z Arturem

Autor: @funcia ·2 minuty
2012-03-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Stało się! Nieuchronne nadeszło i przyszło mi sięgnąć po ostatni tom opowieści Derfla. Nie mogłam powstrzymać się od smutnej myśli, ze wszystko co dobre musi mieć swój kres. Doskonale zdawałam sobie sprawę z tego, ze w tej części swego żywota dokona większość bohaterów, z którymi , co tu ukrywać, zżyłam się podczas lektury poprzednich części trylogii Arturiańskiej. Mam wrażenie, ze jest to najbardziej przygnębiająca i mroczna część cyklu. Oczywiście nie nie wpływa to na fakt, że czyta się ją jednym tchem. A to dzięki zgrabnie, jak to zwykle u Cornwella bywa, ułożonej fabule, licznym i nad wyraz niespodziewanym zwrotom akcji oraz temu czemuś, co tylko u Cornwella znaleźć można.
Wszelkie wątki podjęte w poprzednich częściach w "Excaliburze" znajdują swoje zakończenie. W końcu dowiadujemy się również jak to się stało, że Derfel - nasz przewodnik po legendzie Artura - porzucił swój wcześniejszy światopogląd i został chrześcijaninem.
W książce nie brakuje charakterystycznych dla powieści autorstwa Cornwella scen batalistycznych - niejednokrotnie krwawych i okrutnych , ale nad wyraz realistycznych. Właśnie w "Excaliburze" znalazłam chyba najbardziej realny obraz "mrocznych wieków" . Nie wiem czy sprawił to ogólny nastrój powieści , walka druidów z nową religią czy może żywo przedstawiony obraz brutalnej ekspansji chrześcijaństwa. Wiem, powiecie, że w Wojnach Wikingów również mamy podobną walkę , ale nie jest to jednak to samo. To co Cornwell przedstawił w "Excaliburze" w jakiś sposób mną potrząsnęło.
Przez trzy tomy cyklu zastanawiałam się jak zakończy się opowieść. Czy autor zaserwuje nam zupełnie inne zakończenie legendy czy też zwróci się ku najbardziej spopularyzowanej wersji mitu o Arturze. Kombinowałam na różne sposoby po czym zostałam kompletnie zaskoczona. Nie tego się spodziewałam...
Niestety muszę wspomnieć również o tłumaczeniu.Zwykle nie zwracam uwagi na tłumaczenie jednak w "Excaliburze" coś mi nie pasowało. Wydawało mi się, że zmienił się styl. Faktycznie - zmienił się tłumacz, pojawiło się więcej zwrotów stylizowanych na średniowieczne, co początkowo strasznie mnie irytowało ponieważ w połączeniu ze współczesnymi zwrotami stanowiło dość dziwny zlepek. Pomimo jednak tej niewielkiej wpadki( w końcu przyzwyczaiłam się do zmienionego stylu ) nie potrafiłam oderwać się od lektury, choć powiem szczerze - postanowiłam delektować się ostatnim tomem cyklu i czytałam książkę znacznie dłużej niż zwykle.
Reasumując - "Excalibur", moim zdaniem najlepsza powieść cyklu, jest również najmroczniejszą i najbardziej magiczną częścią opowieści o Arturze. Zaskakuje, zasmuca, wywołuje refleksje. Polecam każdemu kto jeszcze nie miał okazji przeczytać. Radze jednak zaopatrzyć się od razu w całą trylogię ponieważ koniec każdego z tomów powoduje nieodpartą chęć na jeszcze.
Zapraszam na http://moniczyta.blogspot.com
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Excalibur
4 wydania
Excalibur
Bernard Cornwell
9.0/10
Cykl: Trylogia arturiańska, tom 3

Rebelia Lancelota została stłumiona, ale nie oznacza to końca kłopotów. Całe państwo celtyckiego władcy chwieje się w posadach, a on nawet nie może koronować się na króla, gdyż wciąż żyje syn Uthera P...

Komentarze
Excalibur
4 wydania
Excalibur
Bernard Cornwell
9.0/10
Cykl: Trylogia arturiańska, tom 3
Rebelia Lancelota została stłumiona, ale nie oznacza to końca kłopotów. Całe państwo celtyckiego władcy chwieje się w posadach, a on nawet nie może koronować się na króla, gdyż wciąż żyje syn Uthera P...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trylogia arturiańska Cornwella mimo początkowych obiekcji, finalnie bardzo mi się podobała. Do jej największych plusów należy zaliczyć to, że poznajemy całkowicie inną historię Artura, niż tą którą...

@wawrzynczykedyta @wawrzynczykedyta

Excalibur to trzecia i zarazem ostatnia część Trylogii arturiańskiej autorstwa Bernarda Cornwella, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Otwartego. Od razu rzuca się w oczy oprawa graficzna książek, ...

@Nowe_Horyzonty @Nowe_Horyzonty

Pozostałe recenzje @funcia

Strych Tesli
Fajna przygoda na strychu Tesli.

"Strych Tesli" to zdecydowanie nie jest książka jakich wiele. Ostatnimi czasy czytałam wiele młodzieżówek i wierzcie mi - ta wyróżnia się bardzo pozytywnie na tle innych....

Recenzja książki Strych Tesli
S.E.K.R.E.T.
Bez skrepowania, bez granic, bez wstydu...

Biorąc do ręki "S.E.K.R.E.T" miałam cicha nadzieję, że będzie to książka lepsza od przereklamowanego Greya. W zasadzie nie mogę napisać, że nie była, bo zaintrygowała mni...

Recenzja książki S.E.K.R.E.T.

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii