Nie wolno się bać, strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic.
Jestem tylko ja.
Moja ocena:
Opowieść o nieprawdopodobnych przygodach chłopca o imieniu Ye, baśń o dojrzewaniu i okiełznaniu strachu czy może obrazkowa powieść drogi, tyle że zamiast amerykańskich autostrad przemierzamy krainy z...
To było moje pierwsze spotkanie z powieścią graficzną, komiksem dla młodego (czy na pewno?) odbiorcy w klimacie mrocznym i niebezpiecznym. Sama książka jest wydana pięknie. Jest jednak ciężka i duża...
„Ye” Guilherme Petreci to pierwsza powieść graficzna w moim życiu czytelniczym. Mam w związku z tą formą publikacji kilka chaotycznych myśli, jednak najpierw chciałabym opowiedzieć o swoich wrażeniac...
Michael Sullivan, obiło mi się o uszy kilka razy. Tylko… właśnie, nigdy nie sięgałem po jego książki - być może dlatego, że książki Riyrii są niepozorne, a ja kocham tom...
Recenzja książki Epoka mituPoznałem prozę Agi Mieli poprzez jej serię Dzieci Starych Bogów - która zrobiła na mnie takie wrażenie, że Agnieszka od razu wskoczyła na podium moich ulubionych autorów...
Recenzja książki DzieciołapO tym, że pokochałam pióro Aleksandry Muraszki, pisałam już przy okazji recenzji pierwszego tomu cyklu Swallow. Tym raz...
Recenzja książki Chcę, żebyś wiedział"Człowiek jest jednym organizmem. Trzeba popatrzeć na niego jak na całość. Holistycznie. I przede wszystkim zastanowić ...
Recenzja książki Zdrowie bez wymówekTabitha Knight, Amerykanka, którą poznaliśmy w książce Morderstwo po francusku, już od jakiegoś czasu mieszka w Paryżu ...
Recenzja książki Morderstwo wybitnie francuskie