Lekarz zobowiązany jest, aby pomóc każdemu swojemu pacjentowi, bez wyjątku. Musi robić wszystko co w jego mocy, by człowiek chory mógł jak najszybciej wrócić do swojego dawnego życia. Ale co jeśli w grę wchodzi manipulacja i gra na emocjach? Co jeśli koszmary z przeszłości zamiast na zawsze odejść, ponownie pukają do naszych drzwi?
Poddać się, a może na nowo zacząć walczyć?
Z tym niezwykle trudnym zadaniem musi się zmierzyć bohater książki "Pacjent" Jasper'a DeWitt'a. Parker jest psychiatrą, który rozpoczyna pracę w jednym ze szpitali w Stanach Zjednoczonych. Jako, że to dopiero początek jego kariery, jest bardzo ambitny i stara się do swoich zadań podchodzić z jak największym zaangażowaniem. Wszystko to doprowadza go do jednego z pacjentów - Joe'go. Jest on na tyle wyjątkowy, że przebywa w odizolowanym skrzydle budynku już od kilkudziesięciu lat. Nie dość, że to groźny szaleniec, to nikt nie jest w stanie mu w żaden sposób pomóc. Parker postanawia zrobić wszystko co w jego mocy, by dowiedzieć się prawdy o tym nadzwyczajnym przypadku. Czy wyjdzie mu to na dobre? Będzie w stanie trzymać nerwy na wodzy i nie dać się zmanipulować? A może Joe nie jest tym, kim tak naprawdę się wydaje?
Na początku trzeba przyznać, że książka "Pacjent" ma dość ciekawą historię. Na pierwszych kilku jej stronach możemy dowiedzieć się, że tekst na samym początku został opublikowany w kilku odcinkach na forum internetowym dla pracowników służby zdrowia, które dość dawno temu przestalo funkcjonować. Oryginalny autor ukrywa się pod pseudonimem. Próby odkrycia jego tożsamości nie powiodły się z uwagi na to, że często zmieniał szczegóły, które mogły by umożliwić identyfikację.
Mnie osobiście do tej publikacji przyciągnęło jej streszczenie i nie w mniejszym stopniu też okładka. Jako, że jestem uczennicą liceum na profilu biol-chem-mat, szczególnie zaciekawiła mnie tematyka książki. Po prostu chciałam wiedzieć, co czuje lekarz, który nie jest w stanie pomóc swojemu pacjentowi. Nie może mu do końca zaufać, ale czuje, że coś się nie zgadza. Nie wie, czy nadal kieruje swoimi emocjami, czy może stał się kolejną osobą przez niego manipulowaną.
Trzeba przyznać, że w tej książce nie brakuje zwrotów akcji. Jest naprawdę ciekawa i cały czas coś się dzieje. Ciężko było mi się od niej oderwać, a gdy tylko ją skończyłam, miałam ochotę na więcej. Chciałam wiedzieć jak potoczą się losy głównego bohatera i jak to co go spotkało wpłynie na dalsze jego życie.
Już od pierwszych stron starałam się razem z głównym bohaterem rozwiązać postawioną przed nim zagadkę. Za każdym razem jednak, akcja książki zmieniała się tak diametralnie, że do samego końca nie byłam w stanie dojść do prawdy. Trzeba przyznać, że jest to swego rodzaju aktywizacja czytelnika, która pobudza do myślenia i daje szansę na wymyślenie swoich teorii, a potem ich weryfikację. Myślę jednak, że finał jest na tyle nieprzewidywalny, że ciężko byłoby się go domyślić.
Treść książki przedstawiona jest w formie wpisów na wcześniej wspomniane forum internetowe. Na samym początku myślałam, że historia ta jest rzeczywiście prawdziwa. Muszę jednak przyznać, że ciężko mi uwierzyć w tak nieprawdopodobne wydarzenia, które się w niej rozgrywają. Niektóre z nich naprawde potrafią wywołać ciarki na ciele.
Jeśli chodzi o nastrój książki, dało się odczuć narastającą grozę i niepokój. Ciągle napięcie i chęć odkrycia prawdy tylko to wszystko potęgowało.
Serdecznie zachecam każdego do przeczytania tej książki. Dawno nie spotkałam się z publikacją, która tak bardzo by mnie zaciekawiła i wciągnęła. Gwarantuję Wam - na pewno nie będziecie żałować!
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl