Pokój kołysanek recenzja

Pan Joachim i wcześniaki - czy przytulanie ma moc?

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @viki_zm ·1 minuta
2022-01-11
Skomentuj
9 Polubień
Powieść, chociaż nieprawdziwa, oparta na realnych wydarzeniach. Jeszcze kilka lat temu nikt nie mówił o dobroczynnym wpływie dotyku i przytulania na malutki organizm, szczególnie u wcześniaków. Autorka swoją historię, jak wspomina na wstępie, napisała zainspirowana postacią Davida Deutchman'a, który zaczął w szpitalu w Atlancie wolontariat jako "przytulacz" i to właśnie jest jeden z głównych wątków w powieści.

Już na wstępie czytelnik poznaje starszego pana - osiemdziesięciopięcioletniego Joachima, który jak sam twierdzi, ostatnie lata życia pragnie przeżyć dobrze i poprzez kangurowanie i cudowne, klimatyczne opowieści pomagać maluszkom, których szanse na przeżycie nierzadko są bardzo małe. To tam poznaje siostrę Marię - starszą i doświadczoną pielęgniarkę, która uwielbia fascynatory. Co to takiego? Tego musicie się dowiedzieć, czytając cudowną książkę.

Joachim szybko zadomawia się w szpitalu położniczym i snuje maluchom historie ze swojego życia. Najczęściej są to opowieści o Koralikach - małym domu dziecka, w którym pracował dwa lata i ukochanej, którą tam poznał - Helenie. Mężczyzna czuje, że zawiódł nie tylko ją, ale również dzieci, które go pokochały. Szczególnie bliska jego sercu była Rysia - Marysia, której przez jeden dzień pozwolił mówić na siebie tato. A może ta tak odległa w czasie historia i jej bohaterowie są bliżej, niż wydaje się Joachimowi?

Książka to piękna historia o wyjątkowej miłości, takiej jednej na całe życie. Wydaje mi się, że nie jest to jednak główny wątek powieści. Ten ważniejszy dla mnie to właśnie momenty, w których dzieje się akcja właściwa książki - spędzanie czasu starszego pana z wcześniakami i jego pomoc wyłącznie poprzez przytulanie i miłe, spokojne słowa. W "Pokoju kołysanek" autorka przedstawia również wiele trudnych tematów, takich jak samo wcześniactwo i możliwe choroby z nim związane, emocje kotłujące się w głowach rodziców takich dzieci, a także nieszczęśliwą miłość i funkcjonowanie domów dziecka w odległych już dla nas czasach.

Powieść Nataszy Sochy bardzo mnie poruszyła i jest to książka, którą zdecydowanie warto przeczytać. Autorka wywołuje u czytelnika wiele emocji i zachęca do refleksji nie tylko nad ulotnością życia, ale również konsekwencjami jakie może przynieść jedna decyzja.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-10
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pokój kołysanek
2 wydania
Pokój kołysanek
Natasza Socha
8.7/10

Ta historia ma swoje korzenie w rzeczywistości. Wszystko zaczęło się w 2005 roku, kiedy David Deutchman, emerytowany nauczyciel rozpoczął rehabilitację w jednym ze szpitali w Atlancie. Pewnego dnia, p...

Komentarze
Pokój kołysanek
2 wydania
Pokój kołysanek
Natasza Socha
8.7/10
Ta historia ma swoje korzenie w rzeczywistości. Wszystko zaczęło się w 2005 roku, kiedy David Deutchman, emerytowany nauczyciel rozpoczął rehabilitację w jednym ze szpitali w Atlancie. Pewnego dnia, p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Rzadko oglądała się za siebie, bo to, co było, należało do wczoraj, a na wczoraj nie mogła mieć już żadnego wpływu". „Pokój kołysanek” to już czwarta książka Nataszy Sochy, z jaką miałam okazje się...

@caly_swiat_patrzy @caly_swiat_patrzy

Natasza Socha "Pokój kołysanek". Joachim ma swoje lata, swoją przeszłość, ale także chęć życia, dlatego też zostaje wolontariuszem w szpitalu w Poznaniu. Jego praca to nic innego jak przytulanie, op...

@emmeneea @emmeneea

Pozostałe recenzje @viki_zm

Słona wanilia. Tom 2
Świat młodych ludzi, w którym nawet wanilia może być słona

"Słona wanilia" to seria, która już po pierwszym tomie wydawała mi się strzałem w dziesiątkę i lekturą idealną dla nastolatków. Kiedy więc miałam okazję przeczytać drugą...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 2
Dziedziczka lipowej alei
Dziedziczka, malarka, nauczycielka, siłaczka, czyli kobieta lipowej alei

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO Premiera: 26.01.2024 r. Książki Pani Celiny Mioduszewskiej to powieści, które zawsze bardzo mi się podobają. Miałam okazję przeczytać ws...

Recenzja książki Dziedziczka lipowej alei

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
Żywe trupy
ROMERO POWRACA ZZA GROBU
@mrocznestrony:

Jestem kolesiem z ery kaset wideo. Wiem, że to niemal prehistoria, że równie dobrze mógłbym pamiętać dinozaury biegając...

Recenzja książki Żywe trupy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl