Pokój kołysanek recenzja

Pokój kołysanek

Autor: @emmeneea ·2 minuty
2020-11-09
Skomentuj
5 Polubień
Natasza Socha "Pokój kołysanek".

Joachim ma swoje lata, swoją przeszłość, ale także chęć życia, dlatego też zostaje wolontariuszem w szpitalu w Poznaniu. Jego praca to nic innego jak przytulanie, opowiadanie historii i po prostu, bliskość z dziećmi, które z różnych powodów nie mogą wyjść ze szpitala. Po pierwszych sceptycznych nastawieniach, wszyscy jednak już wiedzą, że to, co robi Joachim, często jest po prostu najważniejsze. Czułość, dotyk, bliskość, miłość i poczucie bezpieczeństwa. Dzięki temu świat staje się piękniejszy, a dzieci szybciej dochodzą do zdrowia, a przynajmniej mają chęć walki.

Poznajemy historię życia Joachima. Jego niekończące się podróże, bo przecież świat na niego czeka, ma tyle do pokazania i do zaoferowania. Mężczyzna zwalnia tylko na chwilę, gdy zatrzymuje się w Koralikach, domu dziecka, który prowadzi Helena z Rozalią. Dwa lata w Koralikach, mnóstwo pięknych chwil, wspomnień, żartów, przyjaźni i miłości. Niestety, na niektóre rzeczy nie ma się wpływu... tak też było z Joachimem. Świat wciąż na niego czekał. Tym samym przekreślił dwa wspaniałe lata i wyruszył w podróż, poszukując czegoś lepszego. Ale czy może być coś lepszego od domu, rodzinnej atmosfery, przyjaźni, wsparcia i bezgranicznej miłości? Czy warto było rzucić się na głęboką wodę i zrezygnować z prostego, ale wyjątkowego życia? I w końcu... czy nie ma znaczenia, ile osób się zrani przez własny egoizm?

"Pokój kołysanek" to piękna opowieść, przepełniona wyjątkowymi emocjami. Czytałam jednym tchem, ciężko było się oderwać chociaż na chwilę (a obowiązki przecież trzeba zrobić). Zafascynowała mnie i przygoda głównego bohatera i jego poświęcenie względem najmłodszych dzieci. Ale chyba najbardziej urzekła mnie historia Koralików. Ja tam po prostu byłam, czułam wszystko intensywnie, kibicowałam dzieciom, słyszałam ich śmiech. Wszystkich polubiłam! Ze wszystkimi się zżyłam! Czułam żal, jednocześnie wiedziałam, że tak miało być.

Nie domysliłam się pewnych rzeczy, dlatego przeżyłam szok, ale w pozytywnym znaczeniu słowa. Niby Koraliki były częścią historii, a znalazły miejsce w moim sercu...

I tak, popłakałam się nie raz czytając książkę. To nie były tylko łzy, bo coś mnie wzruszyło. To były najszczersze łzy wylewane, bo tak głęboko w serce trafiła mnie historia. Szczere emocje, nie wymuszone, nie wywołane na zawołanie.

Książka na bardzo długi czas zostanie w mojej pamięci. Jest piękna i ważna, dająca nadzieję. Chwyta za serce, sprawia, że nie da się tak zwyczajnie funkcjonować po zakończeniu czytania. A przynajmniej ja tak nie umiem. To już druga książka pani Sochy, która ma na mnie tak ogromny wpływ! Nie wiem, może jestem zatopiona w dołku bez humoru... może potrzebuję historii pięknych samych w sobie, ale i dających do myślenia. Każdy z nas ma jakieś problemy, mniejsze, większe... ale właśnie takie książki pokazują, że zawsze może być gorzej, bądź lepiej. Sami decydujemy o swoim losie (a przynajmniej o części tego losu).

Polecam! W 100%

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-09
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pokój kołysanek
2 wydania
Pokój kołysanek
Natasza Socha
8.7/10

Ta historia ma swoje korzenie w rzeczywistości. Wszystko zaczęło się w 2005 roku, kiedy David Deutchman, emerytowany nauczyciel rozpoczął rehabilitację w jednym ze szpitali w Atlancie. Pewnego dnia, p...

Komentarze
Pokój kołysanek
2 wydania
Pokój kołysanek
Natasza Socha
8.7/10
Ta historia ma swoje korzenie w rzeczywistości. Wszystko zaczęło się w 2005 roku, kiedy David Deutchman, emerytowany nauczyciel rozpoczął rehabilitację w jednym ze szpitali w Atlancie. Pewnego dnia, p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść, chociaż nieprawdziwa, oparta na realnych wydarzeniach. Jeszcze kilka lat temu nikt nie mówił o dobroczynnym wpływie dotyku i przytulania na malutki organizm, szczególnie u wcześniaków. Autor...

@viki_zm @viki_zm

„Rzadko oglądała się za siebie, bo to, co było, należało do wczoraj, a na wczoraj nie mogła mieć już żadnego wpływu". „Pokój kołysanek” to już czwarta książka Nataszy Sochy, z jaką miałam okazje się...

@caly_swiat_patrzy @caly_swiat_patrzy

Pozostałe recenzje @emmeneea

Armageddon House
Armageddon House

Michael Griffin "Armageddon House". Ich czworo, zamkniętych w przestrzeni, bez wspomnień, bez celu, z pustką w sercu, duszy i głowie. Spędzają dni na basenie, na siłown...

Recenzja książki Armageddon House
Dom na ruchomych piaskach
Dom na ruchomych piaskach

Cartlon Mellick III "Dom na ruchomych piaskach". Wyobraź sobie, że świat się zmienia, ludzie mutują, ale w sumie o tym nie wiesz, bo jesteś dzieckiem. Zamkniętym w dzie...

Recenzja książki Dom na ruchomych piaskach

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl