Panika recenzja

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Co robisz kiedy nie pamiętasz co działo się w ciągu ostatnich minut, a budzisz się na ziemi w toalecie obok zamordowanego mężczyzny?
PANIKA
Wszystko wskazuje na to, że ty jesteś sprawcą, ale nie wiesz jak to się stało.
PANIKA
Chcesz wierzyć, że to tylko sen, ale wszystko wskazuje, że to zdarzenie to dopiero początek...
PANIKA
Z każdą godziną wszystko co dzieje się wokół sypie się jeszcze bardziej. Detektywi, podejrzani ludzie i przedstawiciele koncernu farmaceutycznego, który po cichu rządzi miastem próbują cię wyśledzić.
PANIKA
Czy w ogóle odkryjesz prawdę?
Czy faktycznie jesteś takim nieskazitelnym obywatelem jak Ci się wydaje?

Po przeczytaniu opisu wydawało mi się, że książka trafi idealnie w moje gusta czytelnicze.
Uwielbiam thrillery, które nie ujawniają przed nami od razu całej prawdy oraz kwintesencji całej historii.
Historia także od samego początku wydaje się bardzo ciekawa.
Bohater, który został wplątany w historię zabójstwa.
Dowody świadczące na jego niekorzyść.
Brak jakiegokolwiek "światła nadziei".
Dodatkowo wątek podejrzanego koncernu farmaceutycznego, który pod przykrywką działań prospołecznych takich jak darmowe leki dla cukrzyków oraz środki do oczyszczania wody pitnej chcą przejąć całkowicie władzę nad miastem, ale też nad ludźmi.

I nie wiem jak inni czytelnicy, ale ja jestem trochę zawiedziona tą pozycją.

Po pierwsze i najważniejsze - w tej książce panuje ogromny chaos.
Rozdziały są podzielone na różne punkty widzenia, co powoduje zamieszanie chronologiczne.
Ja osobiście musiałam przy niektórych wątkach wracać na poprzednie strony i przypominać sobie co się wydarzyło, bo inaczej całkowicie gubiłam się we wszystkich wątkach.

Po drugie w pewnych momentach pojawiały się wątki, które wybijały z całkowitej akcji.
Z mojej perspektywy jako czytelnika cały rozdział o podejrzeniu morderstwa założyciela koncernu farmaceutycznego praktycznie do końca był dla mnie niepotrzebnym wtrąceniem, który wprawił mnie w kolejne zagubienie się w zagmatwanej akcji.

No i najważniejsze - czułam się zawiedziona zakończeniem.
Z mojej perspektywy autor zostawił bardzo dużo nam jako czytelnikom do domysłu.
Z jednej strony dostaliśmy wiele faktów, ale z drugiej nie otrzymaliśmy konkretów.

Podsumowując książka ma ciekawe podłoże i interesujący pomysł.
Jednak moim zdaniem zabrakło dobrego wykonania tego pomysłu - zabrakło dobrego uporządkowania chronologii i jasnej, klarownej akcji.

Od siebie mogę powiedzieć jeszcze, że zachęcam do przeczytania posłowia autora znajdującego się na końcu, które mówi o motywach spisania tej historii.
Osobiście po prostu drugi raz bym po nią nie sięgnęła, ani nie będę o niej nazbyt rozmyślać.