Na pięciolinii słów recenzja

Piękna opowieść o życiu...

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2019-11-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

 "NA PIĘCIOLINII SŁÓW" - taki oto tytuł nosi debiutancka powieść Sary Damaziak, która to ukazała właśnie nakładem Wydawnictwa Novae Res. To książka o miłości, skomplikowanych relacjach międzyludzkich i demonach przeszłości, które to budzą się w najmniej spodziewanym momencie, niosąc sobą ból, smutek i trudne pytania o przyszłość... 
 
 Historia ta przedstawia sobą losy pewnej wyjątkowej pary - byłego rockmana Toma i dziennikarki muzycznej - Caroline. Tych dwoje odnalazło się w swoim pędzącym w szaleńczym tempie życiu, zamieniło beztroską codzienność na spokojną, rodzinną rzeczywistość oraz uświadczyło najprawdziwszego szczęścia. Niestety, los oto przygotował dla nich swoiste "trzęsienie ziemi" w ich pokładanym świecie, którego to początkiem staje się przyjazd brata Toma - Alexa. Przyjazd, burzący spokój, ład i porządek, a przy tym i budzący demony przeszłości z życia obojga... 
 
 Debiutanckie dzieło Sary Damaziak, oferuje nam sobą bardzo intrygujące, emocjonujące i poruszające spotkanie z literaturą obyczajową. Spotkanie, które przyniesie nam inteligentną narrację o kryzysie w związku dwojga kochających się osób, wynikających z niego wzajemnych pretensji, jak i też rodzących się pytań o to, jak wiele wiedzą o sobie Carol i Tom. To także piękna opowieść o muzyce, która wypełnia nie tylko życie bohaterów, ale też i strony tej książki w postaci tytułów i fragmentów znanych szlagierów, które poprzedzają rozpoczęcie każdego rozdziału. I choć można mówić tu o pewnej dozie literackiej ekspresyjności - m.in. zawody obojga głównych bohaterów..., to mimo wszystko opowieść tę cechuje także wielka naturalność, szczerość i autentyczność, co zawsze warto docenić. 
 
 Fabuła tej książki skupia się na tradycyjnym, znanym i zawsze dobrze się prezentującym motywie literatury obyczajowej - trójkącie głównych bohaterów, w którym emocje, wzajemne relacje i odczucia mogą nieść tyleż dobrego i szczęśliwego, co i największego zniszczenia. I tak też właśnie jest w tym przypadku, gdy to w piękne i spełnione życie Toma i Caroline, wkracza Alexander. I tak oto burzliwe losy tych trojga bohaterów składają się na wspólną, wielce efektowną i zaskakującą całość, którą to odkrywamy z wielu perspektyw, w klimacie umiejętnie stopniowanego napięcia i poczuciu zbliżającej się do nas prawdy, do której to jest bliżej wraz z każdą kolejną przeczytaną stroną. Jest ciekawie, emocjonująco i intrygująco do samego finału, który również prezentuje się wielce okazale. 
 
 Bohaterowie, kreacja miejsca akcji oraz inteligentna konstrukcja osi wydarzeń - każdy z tych literackich elementów prezentuje się tu solidnie, barwnie i korzystnie dla całości odbioru tej pozycji. Postacie nas intrygują, często bardzo zaskakują, a przy tym zachęcają do tego, by chcieć im towarzyszyć w jak najdłuższym wymiarze czasu. Prym wiedzie tu w mej ocenie Carol - osoba o dwóch twarzach i wielu sekretach..., ale i panowie prezentują się tu wcale nie gorzej. Co do miejsca akcji tej książki, to mamy przyjemność znaleźć się w Hamburgu, którego to klimat, kolory i ducha udało się uchwycić autorce na kartach swojej opowieści wiście perfekcyjnym stylu. I wreszcie sama konstrukcja - czyli inteligentna, logiczna, dopracowana pod każdym kątem, a przy tym dbająca o swą literacką efektowność oś wydarzeń, która nie tylko trzyma nas w nieustannym napięciu, ale też i serwuje wielkie emocje... 
 
 "Na pięciolinii słów", to powieść obyczajowa spod znaku tych, które to być może nie poruszają sobą wielkich, fundamentalnych i najważniejszych kwestii, ale za to niosą bardzo przyjemne chwile czytelniczej rozrywki. Rozrywki, która ma w sobie wiele z prawdziwego życia, co z kolei przekłada się na to, iż historię tę traktujemy bardziej jako opowieść bliskiej nam osoby, aniżeli tylko i wyłącznie literacką fikcję. Myślę, że lektura tej powieści przypadnie do gustu każdej czytelniczce, która tylko poszukuje lekkiej, prostej, ale przy tym i bardzo efektownej pozycji na udany wieczór z książką w ręku. A z tym tytułem, ten takim będzie! 
 
 Opowieść ta stanowi sobą bardzo udany debiut pisarski Sary Damaziak, która ma wszelkie predyspozycje i atuty ku temu, by stać się dobrą, cenioną i lubianą autorką na naszej polskiej, literackiej scenie. Oczywiście, zawsze znajdzie się pole do zmian na lepsze.., ale jak na debiut, jest naprawdę bardzo udanie. Nie pozostaje mi zatem nic innego, aniżeli zachęcić wszystkie czytelniczki do sięgnięcia po tę książkę, którą to z pewnością warto poznać... 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-11-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na pięciolinii słów
Na pięciolinii słów
Sara Damaziak
9/10

Kiedy były rockman z burzliwą przeszłością spotkał na swojej drodze ambitną dziennikarkę, jego życie wywróciło się do góry nogami. Bez żalu porzucił wszystko to, co niegdyś liczyło się dla niego najba...

Komentarze
Na pięciolinii słów
Na pięciolinii słów
Sara Damaziak
9/10
Kiedy były rockman z burzliwą przeszłością spotkał na swojej drodze ambitną dziennikarkę, jego życie wywróciło się do góry nogami. Bez żalu porzucił wszystko to, co niegdyś liczyło się dla niego najba...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Początkujący złoczyńca
Komedia, sensacja, fantastyka i bardzo dobra zabawa!

Jednego dnia jesteś zwyczajnym człowiekiem z kotem, z prawie pustym kontem w banku i z marzeniami, o których wiesz doskonale, że się nie ziszczą..., zaś drugiego dnia s...

Recenzja książki Początkujący złoczyńca
Smoła
Groza, dramat, komiksowa jakość z najwyższej półki!

Niepokojąca, gęsta od emocji, mroczna i zarazem piękna w swej słownej, znaczeniowej i obrazowej postaci... - taka jest „Smoła”, czyli najnowszy komiks Piotra Marca, któr...

Recenzja książki Smoła

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii