O mur zamkowy oparto flagę Ukrainy: na górze miała błękitny pasek nieba i pokoju, a na dole żółty pasek - symbol bogatego pola pełnego pszenicy.
To była nasza, jak do tej pory chyba najbardziej przygodowa podróż. Odwiedziliśmy największy kraj Europy. Przez stulecia żyło się w nim raczej niezbyt bezpiecznie.
W Kołomyi chcieliśmy zobaczyć Muzeum Pisanek. Widziałem wcześniej na zdjęciach, że jest to budynek w kształcie kolorowego jajka, do którego wnętrza można wejść. Co za wspaniały pomysł!
Moja ocena:
Ukraina - była i będzie piękna. Kamperem przez Ukrainę to kolejna książka z serii Pamiętniki Fenka, w której Fenek podróżuje i zwiedza różne kraje, w których przeżywa wyjątkowe przygody. Pamiętniki ...
Chociaż tytuł może brzmi dość mrocznie, to jednak od tej książki trudno się oderwać. Dolny Śląsk to miejsce niesamowite dla mnie od zawsze. Gdy po raz pierwszy byłam w o...
Recenzja książki Mroczne tajemnice Dolnego Śląska. Przewodnik po miejscach, które żyją sekretami do dziśPrzyznam już na początku, że zaskoczyła mnie ta książka, lecz pozytywnie. Spodziewałam się bardziej takiej powolnej fabuły z tęsknymi wspomnieniami z dawnych lat, a okaz...
Recenzja książki Wychowany na MarymoncieCzy debiut, na dodatek fantastyka to dobry pomysł? Coraz więcej książek przekonuje mnie, że tak! Mateusz Żuchowski w ks...
Recenzja książki CieniobójcyNie chciałam cię zdenerwować czy wykorzystać – odpieram cicho, odwracając wzrok. – Chciałam… – Kręcę głową. – Nieważne,...
Recenzja książki 13 miesięcyBernardo Stamateas jest psychoterapeutą i psychologiem zajmującym się relacjami międzyludzkimi. Jego poradniki pomagają...
Recenzja książki Węzły mentalne