Amandine recenzja

Piękna, wzruszająca powieść

Autor: @Joana ·2 minuty
2013-02-01
Skomentuj
1 Polubienie
Kupiłam tę książkę już jakiś czas temu, ale dopiero gdy natknęłam się na nowe wyzwanie czytelnicze „Pod hasłem”, którego temat styczniowy brzmi IMIĘ, automatycznie pomyślałam o „Amandine” Marleny de Blasi. Książka ta przeleżała trochę na moim regale ale gdy już ją wzięłam do ręki to dosłownie pochłonęłam w dwa dnia.
Tytułowa bohaterka Amdandine, to dziewczynka która po prostu urodziła się w niewłaściwy czasie w wyniku romansu młodziutkiej zaledwie 16 letniej Anżeliki z niewiele od niej starszym chłopcem. Ponad to Anżelika wraz ze swoją matką, hrabiną Czartoryską żyły jeszcze w cieniu tragicznie zakończonego romansu hrabiego Czartoryskiego i jego kochanki. W efekcie tych nieszczęśliwych zbiegów okoliczności, babka Amandine postanawia uniknąć kolejnego skandalu jakim z pewnością będzie pojawienie się nieślubnego dziecka. Decyduje się ukryć zarówno ciążę swojej córki jak i zbliżające się narodziny swojej wnuczki. W pewnym stopniu rozumiałam decyzję tej zranionej i zdradzonej kobiety, która postanawia zapewnić dziecku dobre wychowanie i odpowiednią szkołę ale niestety dla rodziny Czartorskich dziecka ma przestać istnieć. Jednak gdy wywozi dziecko z kraju i zerka po raz ostatni w te małe śliczne oczka – ja zmieniam front i mam nadzieję, że księżna Czartoryska zrobi to co ja, pokocha to spojrzenie i zmieni swoją decyzję.
Książka pochłania bez reszty i nie raz zaskakuje, bowiem gdy już wydaje nam się co będzie na następnej stronie, to nagle pojawia się kolejny bohater wraz ze swoją historią, która wplata się w główny nurt powieści jakim jest droga Amandine. Ujęło mnie również to jak autorka rewelacyjnie pokazuje w tej książce różne oblicza macierzyństwa - jak każda matka potrafi kochać na swój własny sposób. Jedyną wadą która mi przeszkadzała podczas czytania to niestety brak tłumaczeń bardzo dużej ilości wtrąceń po francusku ale to raczej błąd wydawcy niż autora. Dla wielbicieli francuskiego to z pewnością będzie przyjemność ale mnie troszeczkę przeszkadzało ponieważ lubię wiedzieć o czym czytam.
Moim zdaniem jest to wspaniała powieść, pełna pasji, chęci życia i potrzeby miłości. No i to zakończenie – skłamała bym twierdząc że się go nie spodziewałam ale i tak ścisnęło mnie za gardło i zakręciło łzę w oku. Szczerze polecam i gwarantuję pełen wachlarz uczuć, bowiem jak nie zacisnąć pięści i serca, gdy dzieje się krzywda małej, słodkiej dziewczynce, która potrzebuje tylko ciepła rodzinnego ogniska.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Amandine
8 wydań
Amandine
Marlena de Blasi
7/10

Amandine, nieślubna córka polskiego szlachcica, rodzi się w 1931 roku w Krakowie. Babka mówi jej matce, że dziewczynka zmarła i oddaje ją do klasztoru w Montpellier. Amandine, wychowywana przez ukocha...

Komentarze
Amandine
8 wydań
Amandine
Marlena de Blasi
7/10
Amandine, nieślubna córka polskiego szlachcica, rodzi się w 1931 roku w Krakowie. Babka mówi jej matce, że dziewczynka zmarła i oddaje ją do klasztoru w Montpellier. Amandine, wychowywana przez ukocha...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka trafiła do mnie przez przypadek, chociaż jednak troszkę przy moim udziale. Postanowiłam odświeżyć stare dobre czasy, kiedy to z moją szefową wymieniałyśmy się książkami. Niestety od początku ...

@edika @edika

Pozostałe recenzje @Joana

Ja, Mona Liza
Świetna książka z ciekawą historią postania najsłynniejszego portretu

Jakiś czas temu zaczęłam czytać tę książkę i pamiętam że mnie wciągnęła ale z różnych przyczyn nie doczytałam jej do końca a może nawet do połowy. Zatem postanowiłam z...

Recenzja książki Ja, Mona Liza
Melissa
Ciepła i miła opowieść dla młodzieży

Postanowiłam zachęcić moją siostrzenicę do czytania książek i w zeszłym roku zakupiłam kilka młodzieżowych pozycji. Nadszedł czas żeby je po kolei przeczytać i pierwsz...

Recenzja książki Melissa

Nowe recenzje

Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
Miłość aż po grób
Róża w natarciu
@guzemilia2:

Q: Macie jakąś swoją ulubioną serię książkową, która ma więcej niż 5 tomów? U mnie jedną z takich ulubionych serii, je...

Recenzja książki Miłość aż po grób
Kosmiczne wampiry
WYSYSACZE ENERGII
@mrocznestrony:

Wydawnictwo IX przyzwyczaiło mnie do tego, że sięga po tytuły nieoczywiste, wymykające się schematom, często nieznane, ...

Recenzja książki Kosmiczne wampiry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl