Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Długo już nic nie czytałam z książek, które były w Klubie, ponieważ czułam, że nie będę chciała ich dokończyć. Nie mój styl więc po co się męczyć... Jednak gdy trafiłam na tę książkę, stwierdziłam, że zapowiada się ciekawie. Ostatnio wręcz polubiłam wątki miłosne przeplatane z mafią, więc uznałam, czemu nie?
Historia przedstawia życie prostej dziewczyny, która z codzienności "szarego świata" dostaje złoty bilet, którym jest przyjaźń z obrzydliwie bogatym Dominikiem. Z czasem między nimi narasta coraz silniejsze uczucie, które prowadzi do coraz bardziej skomplikowanych sytuacji, które nie zapowiadają się mieć szczęśliwego zakończenia, ale może jednak się myliłam? Najlepiej przeczytać i ocenić...
Jak dla mnie książka była zaskoczeniem. Nie spodziewałam się tego co stało się w trakcie jej czytania, a mianowicie pochłonęłam ją w dwa dni. W sumie pierwszego dnia zaczęłam kilka stron, a później dokończyłam resztę. Nie lubię wersji elektronicznych więc to tym bardziej wyczyn! Jednak przejdę do rzeczy. Na samym początku miałam mieszane odczucia. Jak dla mnie zbyt dużo przekleństw w ustach bohaterki, które można było zastąpić innymi słowami. Bałam się wówczas, że cała książka będzie przepełniona wulgaryzmami, jednak na szczęście moje obawy zostały rozwiane z każdą przeczytaną stroną. Wątki pojawiające się w książce spowodowały, że chciałam wiedzieć co będzie dalej i jak zwykle przy czytaniu przeniosłam się razem z bohaterką w jej świat. Odczuwałam emocje, jakie jej towarzyszyły i chciałam czytać dalej. Jednak to, co było dla mnie niezrozumiałe i denerwujące to zachowanie Pięknego, gdy najpierw wyrzucił ją ze swojego życia, a później nie dawał jej spokoju i za wszelką cenę kontrolował. Rozumiem chyba, co na myśli miała autorka, jednak niekoniecznie podobały mi się takie dziecinne zabawy Dominika. Pod koniec książki zabrakło mi czegoś. Zostało kilka niedokończonych wątków. Szczerze chyba czekałam na to jak spędzają czas na samotnej wyspie i czy coś jeszcze się wydarzy. Czekałam na rozwój wydarzeń z Lilką, który nie nastąpił. Po przeczytaniu mogę powiedzieć, że albo zmieniłabym końcówkę i bardziej rozbudowała książkę, albo zabrałabym się za pisanie kolejnej części, w której będą rozbudowane wątki, które aktualnie zostały niedopowiedziane. Jednak z pełną świadomością mogę polecić książkę "Piękny" każdemu, kto potrzebuje lekkiej lektury, do której nie potrzeba dużo wolnego czasu (z racji tego, że ma mało stron), a chce odbyć tę cudowną podróż, jaką zapewnia czytanie książek.