Pogoda sprzyja czytaniu i tym razem skończyłam "Siostrę gwiazd" Marah Woolf. Okładka jest obłędna i byłam ciekawa co czeka mnie w środku.
Trzy siostry. Trzy czarownice. Świat gdzie istnieją demony, które pragną zawładnąć naszym światem. Vianne, najmłodsza z sióstr, ma za zadanie przekonać Ezrę, Wielkiego Mistrza Loży, do tego, by pozwolił ponegocjować z przywódcą demonów innej organizacji, która także zrzesza osoby magiczne. Tych dwoje łączy wspólna przeszłość, jednak czy uda się im być razem? I co gdy okaże się, że demony potrafią być przyjazne? A w Vianne budzi się wielka moc dana jej przez boginie? To nie może skończyć się dobrze..
Bardzo spodobał mi się świat wykreowany przez panią Woolf. Jak dotąd nie miałam wiele do czynienia z czarownicami, boginiami i demonami. Dzięki umiejętnościom autorki łatwo było się zanurzyć w tą fikcję. Zazwyczaj pierwszy tom w fantastyce jest najgorszy, bo trzeba wszystko poznać i wgryźć się w ten świat. Tutaj tego nie odczułam. Jednak nie wszystko było różowe. Cały czas miałam problem z umiejscowieniem w czasie. Bo w sumie rzeczywistość opisana w książce dzieje się we współczesności. Tylko można ją podciągnąć pod postapo. Bo to nie jest świat jaki my znamy. Tutaj nie ma komórek, często elektryczności i ludzie musieli ogarniać życie bez takich dobrodziejstw. A mnie się cały czas wydawało, że fabuła umiejscowiona jest w bardzo odległych czasach. Może to za sprawą tych peleryn noszonych przez bohaterów? Nie mam pojęcia skąd takie moje wrażenie. Cała książka w sumie kręci się wokół dwójki bohaterów. Ezry i Vianne. Czy on ją kocha, a jak nie to czy pokocha? Czy ona zdoła przed nim ukryć swoje uczucia? Mimo, że on darzy ją uczuciem to musi się poświęcić i tak w kółko. Trochę ten wątek był za bardzo rozbudowany. Ale reszta całkiem niezła. Czuć u autorki mocną fascynację Francją, ale to też mi nie przeszkadzało. I jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów i perypetii kolejnej z sióstr.
"We Francji, w magicznym lesie, znajduje się przejście, przez które demony mogą przenikać do świata ludzi. Nad tym, żeby tak się nie stało, czuwa Loża i jej Wielki Mistrz, magowie od pokoleń, spadkobiercy króla Artura, który zawarł przed wiekami pakt z demonami, aby uratować ludzi.
Trzy siostry, czarownice, decyzją Wielkiego Mistrza zostają wysłane na Wyspy Brytyjskie do zaprzyjaźnionej Kongregacji, gdy najmłodsza z nich zostaje ukąszona przez sylfidę. Dziewczynę uratować mogą jedynie uzdrowiciele z wysp.
Gdy po dwóch latach Vianne w końcu odzyskuje zdrowie, siostry wracają do Francji w towarzystwie tajemniczego Asha. Mają dowiedzieć się, czy nowy Wielki Mistrz Loży, Ezra, wielka miłość Vianne, nie przeszedł na stronę demonów. Nie wiedzą, że Ash ma jeszcze dodatkowe zadanie…
Tak rozpoczyna się ta historia, opowieść o Vianne, która musi wydorośleć. W tle politycznych machinacji Asha i Ezry pojawia się miłość, tak skomplikowana jak świat, w którym się rodzi.
Tymczasem Kongregacja czarodziejów dobija z królem demonów własnego targu, w czym niebagatelną rolę pełni Vianne.
Kiedy król demonów chce zaprezentować swoją siłę, młoda czarownica demonstruje własną moc… Czy jej niesamowite umiejętności wystarczą, by powstrzymać króla demonów?"