Póki pies nas nie rozłączy recenzja

Pieskie życie

Autor: @Sil ·2 minuty
2011-10-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pieskie życie

„Póki pies nas nie rozłączy” Romuald Pawlak
wyd. Nasza Księgarnia
rok: 2011
str. 288
Ocena: 4/6

Książkę Romualda Pawlaka „Póki pies nas nie rozłączy” przeczytałam w ramach, i dzięki akcji Włóczykijka, za co bardzo dziękuję. Na lekturę zdecydowałam się po przeczytaniu całkiem sporej garstki pozytywnych recenzji. Stwierdziłam zresztą, że może warto oderwać się od zwykle wybieranej lektury i poświęcić tej nieco lżejszej, umilając sobie czas. Czy takie rozumowanie było w moim wypadku słuszne? Niestety nie mogę jednoznacznie stwierdzić. Książka, choć fajna i ciekawie napisana, nie powaliła mnie na łopatki. Sprawiła jednak, że niejednokrotnie na mych ustach pojawiał się uśmiech, więc przyniosła mi tą wyczekiwaną chwilę wytchnienia. Oceniam ją więc pozytywnie, choć nie jest to raczej lektura, na którą zdecydowałabym się w ciemno.

Głównym bohaterem powieści jest Michał Kindera, dziennikarz pracujący dla „Wiadomości Lokalnych”, czyli miejscowego brukowca. Choć… czy faktycznie to Michał jest głównym bohaterem książki Romualda Pawlaka? Okładka wita nas przechyloną główką czarnego pudelka. Do tego książka rozpoczyna się w dość nietypowy sposób, przedstawiając nam szczeniaczka Platona, któremu jego guru PeeS powierza bardzo istotne zadanie. Zadanie, które przesądzi o przyszłości psiaka i wielu osób, z którymi połączony zostanie jego żywot. Platon, przez „nową” rodzinę nazwany Egonem, ma sprawić by wiecznie kłócąca się para, jaką jest Michał i Renia, nie rozstała się. Zadanie więc nie jest łatwe, tym bardziej, że Michał od zawsze wolał… koty. To jego lepsza ćwiartka (czyli niezasługująca według Michała na miano połówki Renata) uwielbia psy, a w szczególności czarne pudle. Takiego właśnie psiaka Renia miała w dziecińskie i takiego zapragnęła w dorosłym życiu. Stwierdziła przy tym, że wspólny zakup psa może scementować jej i Michała związek. Czy jej się to uda? Czy sama Renia faktycznie chce utrzymać ten związek na powierzchni? Czy Egon zrealizuje powierzone mu zadanie? Czy Michał, mimo uprzedzeń, pokocha psiaka? Na te i na wiele innych pytań odpowiedzi znajdziecie podczas lektury książki „Póki pies nas nie rozłączy” Romualda Pawlaka.

Tak jak wspomniałam wcześniej, książka przypadła mi do gustu i rozładowała męczące mnie ostatnimi czasy napięcie. Dała chwilę wytchnienia i wywołała uśmiech na strapionej twarzy. Niestety nie zmusiła mojego umysłu do takiego wysiłku, jaki lubię. Nie musiałam kombinować, myśleć, zapamiętywać i dedukować . Oczywiście kwestią zasadniczą było to, czy Renia i Michał zostaną ze sobą, byłam jednak dziwnie pewna, że Egonowi uda się sprostać powierzonemu mu zadaniu.

Książka napisana została przystępnym językiem, jest bardzo wesoła i oryginalna. Jej lektura odpręża czytelnika a bohaterowie zostają w pamięci na długo. Koniec końców zmusza również do refleksji nad tym, jak wiele w życiu zależy od otaczających nas ludzi i… zwierząt. Warto przeczytać choćby po to, by się odstresować. Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-10-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Póki pies nas nie rozłączy
2 wydania
Póki pies nas nie rozłączy
Romuald Pawlak
8/10
Seria: Babie Lato

- Widzisz, chociaż jednego psa ocaliliśmy przed takim życiem - mówiła rozradowana Renia, przytulając się do mnie, kiedy wracaliśmy do samochodu. - A ty nie chciałeś... Nadal nie chciałem. Ale niosłem ...

Komentarze
Póki pies nas nie rozłączy
2 wydania
Póki pies nas nie rozłączy
Romuald Pawlak
8/10
Seria: Babie Lato
- Widzisz, chociaż jednego psa ocaliliśmy przed takim życiem - mówiła rozradowana Renia, przytulając się do mnie, kiedy wracaliśmy do samochodu. - A ty nie chciałeś... Nadal nie chciałem. Ale niosłem ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Może to niewielkie odkrycie, ale ostatnimi czasy zauważyłam, że e-booki podbijają serca czytelników. Oczywiście, nie wszystkich, bo przecież żadna elektroniczna książka nie zastąpi papierowej, pachnąc...

@Spleen @Spleen

…przekonałam się o tym w czasie lektury książki Romualda Pawlaka „Póki pies na nie rozłączy”. Ze skruchą muszę przyznać, że moja opinia na temat pudli była nie najpochlebniejsza. Uważałam, że są to g...

@patrylandia @patrylandia

Pozostałe recenzje @Sil

Polska kuchnia domowa
Kartoflana w zupełnie nowym wydaniu

„Polska kuchnia domowa” Małgorzata Caprari wyd. Świat Książki rok: 2012 str. 274 Ocena: 5/6 Przypuszczam, że to może robić się już nudne, ale nic na to nie poradzę, że u...

Recenzja książki Polska kuchnia domowa
Dieta Sokowa
Żadnych wymówek

„Dieta sokowa. Zdrowe odchudzanie” Jason Vale wyd. Studio Astropsychologii rok: 2012 str. 224 Ocena: 5/6 Walczą we mnie dwie sprzeczności – pasja gotowania i… nieustanne...

Recenzja książki Dieta Sokowa

Nowe recenzje

Mine to Have
Polecam
@azarewiczu:

"A tak naprawdę to pragnę codziennie budzić się przy nim rano i jeść razem z nim śniadanie. Robić to, co robią wszystk...

Recenzja książki Mine to Have
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia
@almos:

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemn...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Złe dziecko
Złe dziecko
@monika.sado...:

Nikt nie rodzi się zbrodniarzem, ale w każdym skrywa się zło, które niespodziewanie może się zbudzić. Jesteśmy mrocznym...

Recenzja książki Złe dziecko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl