Płonne nadzieje recenzja

Płonne nadzieje

Autor: @Aga_M_B ·2 minuty
2024-08-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Heather Redmond zaprasza czytelników do Londynu 1835. To niebezpieczne miasto. Wiele w nim brudnych ulic i zaułków, rzezimieszków i band osieroconych dzieci. Właśnie tam, nad Tamizą młody Charles Dickens stawia pierwsze kroki w karierze dziennikarskiej i próbuje rozwikłać tajemnicę morderstwa starszej panny Haverstock.

Zwłoki kobiety odnajde ambitny dziennikarz wraz z narzeczoną Kate Hogarth, którzy postanawiają odwiedzić sąsiadkę Charlesa. Ten bowiem niepokoi się, ponieważ od kilku dni nikt z mieszkańców kamienicy nie widział panny Haverstock. W mieszkaniu zastają zwłoki kobiety ubranej w suknię ślubną. Wiele wskazuje na to, że doszło do brutalnego morderstwa, jednak dlaczego wszystko zostało tak dokładnie zainscenizowane?

Charles pojejrzewa zbiegłego więźnia – Neda Blooda. Czy rzeczywiście coś go łączy z ofiarą? Pod drzwi mieszkania Charlesa ktoś podrzuca starą gazetę z opisem brutalnego zajścia z udziałem żydowskiej dziewczynki sprzed ponad 50 lat. Dlaczego? Młodego dziennikarza czeka niełatwa sprawa. Będzie musiał odkryć tajemnice przeszłości zamordowanej sąsiadki, a to może się okazać bardzo niebezpieczne. Kim tak naprawdę była panna Haverstock i komu mogło zależeć na jej śmierci?

Atmosfera robi się gęsta od pytań, a zagrożenie realne, bo morderca nie cofnie się przed niczym, aby sekrety z przeszłości nie ujrzały światła dziennego…

Autorka w drugim już tomie udowadnia, że świetnie czuje się w epoce wiktoriańskiej, nie szczędzi drobiazgowych opisów codziennego życia bohaterów i porusza trudne tematy, takie jak uprzedzenia wobec osób homoseksualnych i Żydów, różnice klasowe i traktowanie drugiego człowieka. Tym razem jednak poznajemy również ponurą stronę procesu wykrywania przestępstw w XIX wieku i różne z tym związane ciekawostki dzięki dociekliwości głównego bohatera.

W tej powieści urzeka niesamowity klimat dziewiętnastowiecznego Londynu uzyskany ładnie skomponowanymi opisami. Wyraźnie czuć unoszące się znad Tamizy zapachy, słychać odgłosy końskich kopyt, a także gwar ulic i targowisk.

Ciekawie została ukazana rola kobiet w ówczesnym spoleczeństwie oraz postać Dickensa, którego życie mimo ciężkiej pracy balansowało na granicy ubóstwa, ponieważ z niewielkiej pensji utrzymywał siebie i pomagał rodzinie, wielokrotnie wyciągając ją z kłopotów finansowych wynikających z lekkomyślności ojca. Jak w tym wszystkim odłożyć pieniądze na ślub i życie u boku ukochanej, bardzo sympatycznej Kate?

„Płonne nadzieje” to powieści ze świetnie oddanym tłem historycznym, wielowątkową fabułą, intrygującymi bohaterami, dość dynamiczną akcją i kryminalnym klimatem. Wielka gratka dla wielbicieli tego typu książek.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-04
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Płonne nadzieje
Płonne nadzieje
Heather Redmond
7.2/10
Cykl: Charles Dickens na tropie, tom 2

Charles Dickens rozpoczyna kolejne śledztwo! We współpracy z Kate Hogarth zmuszony jest rozwiązać sprawę morderstwa panny... w sukni ślubnej! Londyn, czerwiec 1835 roku. Chcąc być dobrym sąsiad...

Komentarze
Płonne nadzieje
Płonne nadzieje
Heather Redmond
7.2/10
Cykl: Charles Dickens na tropie, tom 2
Charles Dickens rozpoczyna kolejne śledztwo! We współpracy z Kate Hogarth zmuszony jest rozwiązać sprawę morderstwa panny... w sukni ślubnej! Londyn, czerwiec 1835 roku. Chcąc być dobrym sąsiad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka ta jest taką rekonstrukcją historyczną Londynu czasów Charlesa Dickensa i na miłośników takich klimatów została ona skierowana. Dużo tu opisów zwyczajów codziennych, strojów, zachowania panów...

@Renax @Renax

Hejka Książkowe Iskierki 🔥 Uwielbiam czasy z początku XIX wieku, a Heather Redmond po raz kolejny w drugim tomie cyklu „Charles Dickens na tropie” - “Płonne nadzieje” zabiera czytelników w niesamowic...

KD
@kd.mybooknow

Pozostałe recenzje @Aga_M_B

W starym Wiedniu
W starym Wiedniu

Wiedeń 1889 roku. Poznajemy Klarę von Altenburg, młodą kompozytorkę, która odziedziczyła talent po sławnym dziadku i ojcu, ale może tworzyć tylko do szuflady lub publiko...

Recenzja książki W starym Wiedniu
Najdłuższa droga
Najdłuższa droga

„Najdłuższa droga” Piotra Śliwińskiego to kontynuacja powieści historycznej „Na surowej ziemi”. Dalszy ciąg wojennych losów Juliana Zakrzeńskiego, oficera wojsk napoleoń...

Recenzja książki Najdłuższa droga

Nowe recenzje

Równonoc
Równonoc śmierci
@landrynkowa:

Życie Justyny znaczone jest śmiercią. W 2000 roku, w równonoc, na jej oczach ginie jej siostra. 21 lat potem, podczas k...

Recenzja książki Równonoc
°C – Celsjusz
„Fascynujący i przerażający scenariusz przyszło...
@zaczytana.a...:

Wyobraź sobie, że masz realny wpływ na klimat – pytanie tylko, kogo ocalisz? Swoją ojczyznę, Grenlandię, a może Afrykę?...

Recenzja książki °C – Celsjusz
Kiedyś, może nigdy
Przeszłość powraca
@teskonieczna:

Małgorzata Dębska jest nauczycielką w liceum, autorką wcześniej wydanych książek: „Bramy do N” i „Można się spóźnić.” P...

Recenzja książki Kiedyś, może nigdy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl