Harry Haft. historia boksera z Bełchatowa. Od piekła Auschwitz do walki z Rockym Marciano recenzja

Wydawnictwo Otwarte dziękuję za egzemplarz i zaufanie ❤😘

RECENZJA

"Harry Haft" Alan Scott Haft
" Po wszystkim, przez co przeszedłem, co może mi zrobić jakiś facet w rękawicach?" Harry Haft

Alan Scott Haft przedstawia w tej książce historię życia swojego ojca.
Hercka Haft od najmłodszych lat nie miał w życiu łatwo. Wychowany w wielodzietnej rodzinie, ledwo wiążącej koniec z końcem, musiał szybko nauczyć się samodzielności i zaradności. Po śmierci ojca, opiekę nad rodziną przejął najstarszy brat Hercki, Aria. Ten nie szczędził najmłodszemu bratu przemocy, każde złe zachowanie, przewinienie było karane surowo. Po części przez to, jak i prześladowania i złe traktowanie ze strony nauczycieli i innych uczniów, Hercka musiał nauczyć się bronić, bić, aby nie dać sobą pomiatać. Po jednej z takich bijatyk, w których atakuje nauczyciela, zostaje usunięty ze szkoły publicznej. Niedługo potem wybucha II wojna światowa. Hercka ma zaledwie 14 lat. Musi odnaleźć się w tej nowej, przerażającej rzeczywistości, stworzonej przez nazistów. Mimo koszmaru okresu w jakim przyszło mu żyć, nasz bohater ma plany, ma ukochaną Leę, planuje ślub. Jego plany niweczą Niemcy, którzy pod przykrywką rejestracji mężczyzn do pracy, zamierzają wywieźć ich do obozów koncentracyjnych. Hercka ma prawie 16 lat, więc jego ten spis nie obowiązuje, ale jego starszy brat, nieświadomy zagrożenia, zgłasza się do rejestracji. Hercka gdy poznaje prawdziwe intencje nazistów, idzie uratować brata, co mu się udaje, ale sam zostaje złapany i zastępuje Arię na liście do obozu. Tak rozpoczyna się jego gehenna i tułaczka po obozach śmierci. Ciężka praca, głód, bicie, znęcanie się, przerażające warunki w barakach, brak wody, przypadki kanibalizmu, dziesiętkowały ludzi w obozach. Ale Hercka chciał żyć i robił wszystko by zachować swój cenny skarb, jakim jest życie. Dzięki swojej zaradności i sprytowi udało mu się wkraść w łaski pewnego oficera SS. Ten za obietnicę pomocy wybielenia jego imienia po wojnie ze strony Hafta, wziął go pod swoje skrzydła. Dokarmiał, uratował gdy Hercka trafił do szpitala, co było równoznaczne z wyrokiem śmierci, przygotowywał go do walk na gołe pięści w obozach. Gdy do obozu trafił brat naszego bohatera, Hercka opiekował się nim i dzięki swoim chodom u oficera, zapewnił ochronę i jemu. W obozie Haft stoczył 75 walk. Każda z nich, i zwycięstwo, oznaczało dla niego być albo nie być. Jego celem było przetrwać to piekło i powrócić do ukochanej. Dostarczał rozrywki nazistowskim żołnierzom, nazywany Żydowską Bestią, musiał wyłączyć emocje, ludzkie odczucia i walczyć, czasem z mężczyznami ledwo trzymającymi się na nogach z wyczerpania i głodu.
Podczas ewakuacji obozu podczas marszu śmierci podejmuje odważną próbę ucieczki. Udaje mu się uciec Niemcom
Odtąd pełny strachu, zaszczuty, głodny, lękający się o przyszłość stawia wszystko na jedną kartę. Posuwa się do czynów karygodnych, niewybaczalnych, aby przetrwać za wszelką cenę.
Udaje mu się dotrwać w ukryciu do końca wojny, potem z pomocą amerykańskich żołnierzy wychodzi powoli na prosto, choć biznesy jakich się ima, nie są zbyt chwalebne. Lecz w warunkach powojennych, człowiek musiał jakoś żyć.
W końcu udaje mu się wyjechać do wuja, do Ameryki. Tam postanawia robić to, w czym jest dobry. Postanawia być zawodowym bokserem. Spotyka się to ze sprzeciwem jego wuja, który wyrzuca go z domu. Hercka, teraz już Harry, ma wsparcie jedynie w swoim menadżerze, który załatwia mu mieszkanie, trenera, walki. Harry chce odnieść jak największe sukcesy na polu bokserskim, chce by mówiły o nim prasa i telewizja, ma nadzieję, że pomoże mu to odnaleźć Leę.
Haft walczył w kilkunastu walkach, w większości zwyciężając, jednak po ostatnich czterech porażkach z rzędu, był załamany, chciał się poddać. Wszystko miała zmienić walka z Rockym Marciano, miała być jego biletem do sławy i kluczem do rozwoju kariery. Jednakże boks w Ameryce tamtego okresu, to boks w rękach mafii i gangsterów. Gdy Harry dostaje ostrzeżenie przed walką z Rockym, musi zrezygnować albo z marzenia o karierze zawodowego boksera albo ze swojego najcenniejszego skarbu. Harry rezygnuje z boksu. Przegrywa walkę i schodzi na zawsze z ringu.
Zrywając z boksem, kończy kolejny etap w swoim życiu, zakłada rodzinę, znajduje pracę, żyje.
Po 15 latach spotyka się wreszcie z Leą, którą odnajduję w Miami.
Alan Scott Haft w posłowiu wyjawia, że dzięki opowiedzianej przez ojca historii jego życia, w końcu rozumie jego zachowanie, to jakim człowiekim stał się poprzez wszystkie doświadczenia, jak wojna, obóz, to piekło na ziemi, go zmieniły, że rozumie i wybacza mu jego porywczość, przemoc, którą stosował wobec własnych dzieci.

Biografia ta jest smutną podróżą nastolatka poprzez piekło obozów, wojny, przerażającą opowieścią o przetrwaniu za wszelką cenę, historią o odwadzę, silę, miłości, przyjaźni, harcie ducha, talencie, który rodził się podczas walk na śmierć i życie w obozie, walk, przypominających te gladiatorów w starożytnym Rzymie, talencie, który miał szansę na wielki sukces, a został zduszony w zarodku przez macki świata przestępczego, nadziei, która trzymała przy życiu zawsze, a także odkrywająca prawdę o życiu, że jest to jedyny skarb, o który warto walczyć, należy dbać, i że nic nie jest cenniejsze od życia.

Polecam z całego serca lekturę biografii Harry'ego Hafta dla spragnionych wiedzy o świecie bokserskim, ale także miłośników historii i losów ludzi, którzy przeżyli to piekło na ziemi, jakim była II wojna światowa.