Pocałunki z Piekła recenzja

"Pocałunki z piekła" Kristin Cast, Alyson Noel, Richelle Mead, Kelley Armstrong, Francesca Lia Block

Autor: @April ·3 minuty
2012-07-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zbiory opowiadań… Raczej niewiele osób za nimi przepada. Zazwyczaj autorzy nie wkładają w nie wiele wysiłku i są to marne historyjki napisane dla pieniędzy. Czasem jednak zdarzają się prawdziwe perełki. Niezbyt często, ale jednak jakieś są. Czy „Pocałunki z piekła” można do nich zaliczyć?
W tym zbiorze znajdziemy pięć opowiadań gatunku Paranormal Romance, każde napisane przez inną autorkę. Trzy z nich są autorkami bestsellerów, o których dość często się słyszy w tych czasach, opanowanych przez fantastykę. Dwie pozostałe są już mniej znane, o jednej z nich nigdy nie słyszałam, więc nie mam pojęcia, czy napisała jakąś książkę. To zacznijmy od początku…
Pierwszym opowiadaniem jest „Powyżej” Kristin Cast, autorki „Domu Nocy”. Opowiada o dziewczynie mieszkającej w podziemiach, w Poniżej. Nie jest tam zbyt dobrze traktowana, więc ojciec, chcąc się jej pozbyć, pozwolił jej wyruszyć wraz z mężczyznami do Powyżej, gdzie zamierza już zostać.
To opowiadanie było tak pogmatwane, że nie wiem, czy dobrze je zrozumiałam. Kristin Cast nie powinna w ogóle brać się za pisanie, co wyraźnie widać w tej książce, jak i w „Domu Nocy”. „Powyżej” to najgorsza opowieść ze zbioru, wzbudziła we mnie obrzydzenie. Żałuję, że to przeczytałam.
„Szept. Imię. Sfrunęło z księżyca i ucałowało jego serce.”
Jako kolejne widzimy „Przywróć mnie do życia” Alyson Noel. Poznajemy w nim Danikę Kavanaugh, która przyjeżdża do Akademii Sztuk Pięknych. Jednak, jak się okazuje, dotarła na miejsce jako jedyna z pięciu uczniów. Jest zmuszona przebywać w domu kryjącym mroczne tajemnice i nosić stare, ale przepiękne suknie.
Pierwsza połowa opowiadania była całkiem ciekawa. Historia mnie wciągnęła, nie robiłam żadnych przerw podczas czytania. Niestety, druga połowa była gorsza. Nagle to wszystko zaczęło mnie irytować, opowieść zrobiła się taka sztuczna, jakby autorka nie miała pomysłu, jak to wszystko zakończyć.
„Długo czekałem, długo cię szukałem”
Czytamy dalej i trafiamy na „Blask słońca” mojej ulubionej autorki, Richelle Mead. Przedstawia nam ona historię miłości Erica Dragomira, o którym mogliśmy trochę poczytać w „Akademii wampirów”. Eric szuka odpowiedniej dziewczyny, jego ojciec nalega, aby pospieszył się z wyborem. Jego zdaniem on i Emma już dawno powinni być małżeństwem. Jednak młody Dragomir podczas imprezy kończącej liceum poznaje intrygującą Rheę.
No, w końcu porządne opowiadanie. Może nie jest arcydziełem, ale w porównaniu do innych, można je tak nazwać. Przydałoby się trochę nad nim popracować, ale najwidoczniej opowiadania nie są mocną stroną pani Mead. Irytowało mnie tylko tłumaczenie – przywykłam do tego z „Akademii wampirów”, gdzie były strzygi, nie Strigoi, moroje, nie Moroi. Tłumacz nie miał wyobraźni i wszystko jest tak, jak w oryginale.
„Twoje włosy. Nawet w świetle księżyca… wyglądają jak słoneczny blask”
Nasze oczy spoglądają na kolejny tytuł: „Polowanie” autorstwa Kelley Armstrong. Już na pierwszej stronie dowiadujemy się, że główna bohaterka jest wampirem, a dalej, że została nim przez jakiś eksperyment. Ale o co chodzi? Czytamy dalej… Poznajemy jej opiekunkę, Marguerite. Wybierają się na jakieś spotkanie. I znów wampiry z eksperymentu. Ale o co chodzi?
Kolejne całkiem niezła historia, gdyby nie fakt, że nie jest do końca wytłumaczone, co to jest za eksperyment. Kiedy już myślałam, że rozumiem, nagle przychodzą kolejne informacje i już całkowicie można się pogubić. To nie jest jednak taka wielka wada, więc mogę uznać ten tekst za dobry.
„W tej chwili liczyło się tylko to, że patrzyłam na niego i widziałam przystojnego gościa, i czułam to samo, co czułabym sześć miesięcy temu”
I tak dochodzimy do ostatniej opowieści: „Lilith”, którą napisała Francesca Lia Block. Poznajemy Paula Michaela, który jednym słowem był dziwny. Spotyka tajemniczą Lilith, w której się zakochuje.
Najkrótsze, a za razem najdziwniejsze opowiadanie. Jakoś nie mogłam go zrozumieć, było bez sensu. Autorka chyba sama nie wiedziała o czym pisze. I tyle z mojej strony.
„Była dziwna, wiedziała o tym i była z tego dumna”
W końcu trafiamy na ostatnią stronę i możemy z ulgą odetchnąć. Zamykamy książkę i rzucamy w kąt, żeby więcej o niej nie pamiętać. I jaki z tego wyciągnąć wniosek? Trzeba było wybrać „Winter”.
Moja ocena: 2/10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pocałunki z Piekła
Pocałunki z Piekła
Francesca Lia Block, Richelle Mead, Kelley Armstrong, Alyson Nöel ...
6.2/10

Największe gwiazdy opowieści o nieśmiertelnej miłości * Kristin Cast - autorka Domu Nocy * Alyson Noël - autorka Nieśmiertelnych * Richelle Mead - autorka Akademii wampirów * porywają cię w wir namięt...

Komentarze
Pocałunki z Piekła
Pocałunki z Piekła
Francesca Lia Block, Richelle Mead, Kelley Armstrong, Alyson Nöel ...
6.2/10
Największe gwiazdy opowieści o nieśmiertelnej miłości * Kristin Cast - autorka Domu Nocy * Alyson Noël - autorka Nieśmiertelnych * Richelle Mead - autorka Akademii wampirów * porywają cię w wir namięt...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @April

Moja mroczna strona
"Moja mroczna strona" Gabrielle Zevin

Rok 2083. Nowy Jork. Czekolada i kawa przestały być legalne i są produkowane przez mafijne rodziny, które walczą ze sobą. Woda jest racjonowana, a za zbyt duże jej zużyci...

Recenzja książki Moja mroczna strona
Flip
"Flip" Martyn Bedford

Pewnego dnia Alex budzi się w cudzym łóżku w zupełnie nieznanym domu u ludzi, którzy biorą go za kogoś innego. Kiedy spogląda w lustro już wie, dlaczego – wygląda zupełni...

Recenzja książki Flip

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie