Pod dachem z mordercą recenzja

"Pod dachem z mordercą" to nieodkładany thriller psychologiczny, który skłonił mnie do zatrzymania się i spojrzenia na siebie i otaczających mnie ludzi. Zrewidowałem swoją postawę względem innych/najbliższych, współpracowników czy znajomych.

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2024-07-11
Skomentuj
3 Polubienia
„Trauma z dzieciństwa nie znika, gdy stajemy się dorośli. Przeradza się w coś znacznie gorszego”.

Pierwsze co zwróciło moją uwagę, gdy pojawiła się zapowiedź tej książki, to tytuł oraz okładka. Za projekt okładki i strony tytułowej odpowiada Magda Bloch, której w tym miejscu składam ogromne gratulacje i podziękowania.

To kolejne moje spotkanie z twórczością autorki. Choć nie są to łatwe książki, to lubię po nie sięgać, gdyż zawsze uczą mnie one czegoś nowego. I tak było również tym razem. Autorka wytłumaczyła mi czym różni się syndrom Łazarza od odruchu Łazarza wplatając kolejny raz tematykę medyczną w fabułę książki. I to jest znak rozpoznawczy autorki, który za każdym razem mnie intryguje i zaciekawia.

Bohaterowie w tej opowieści są różnorodni. Poznałem Olgę, silną postać kobiecą, która niespodziewanie doświadcza niepojętego – w zagubieniu musi poradzić sobie ze stratą męża i… jego winą. I jako jedyna wierzy w jego niewinność. Na przeciwległym biegunie poznałem tajemniczego porywacza – bohatera skrzywdzonego , z bolesnymi traumami.

Wciągając mnie w mrok tej historii, autorka skłoniła mnie do refleksji. Poruszając wątek przemocy domowej i traumatycznych przeżyć z dzieciństwa pokazała jak ogromny mają one wpływ na dorosłe życie. To co na mnie wpłynęło to wątek wykluczenia społecznego. Autorka pokazała go za sprawą głównej bohaterki Olgi, którą otoczenie obarczyło odpowiedzialnością za czyny zaginionego męża, odwracając się od niej plecami.

"Pod dachem z mordercą" to nieodkładany thriller psychologiczny, który skłonił mnie do zatrzymania się i spojrzenia na siebie i otaczających mnie ludzi. Zrewidowałem swoją postawę względem innych/najbliższych, współpracowników czy znajomych.

Intryga kryminalną, którą stworzyła autorka jest niebanalna, a sposób jej rozpisania w fabule to kawał dobrej roboty. W pewnym momencie podczas lektury doznałem uczucia tak wielkiego odrealnienia, że ogarnęło mnie zwątpienie, w to czego tutaj doświadczałem.

I te literackie perełki – krzyż na szyi, skrzypiące deski podłogowe – wywoływały one we mnie ciarki.

Zakończenie mnie zaskoczyło. W mojej głowie zbudowałem sobie inne, no ale cóż… nie pierwszy i nie ostatni raz zostałem wyprowadzony w pole.

Polecam! Czytaj!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-18
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pod dachem z mordercą
2 wydania
Pod dachem z mordercą
Klaudia Muniak
7.6/10

Nowe życie zaczyna się o krok od śmierci. Olga Soboń od pięciu lat zastanawia się, gdzie i dlaczego zniknął jej mąż. Gdy wszyscy wokół uważają go za potwora, ona wciąż chce wierzyć w jego niewinność...

Komentarze
Pod dachem z mordercą
2 wydania
Pod dachem z mordercą
Klaudia Muniak
7.6/10
Nowe życie zaczyna się o krok od śmierci. Olga Soboń od pięciu lat zastanawia się, gdzie i dlaczego zniknął jej mąż. Gdy wszyscy wokół uważają go za potwora, ona wciąż chce wierzyć w jego niewinność...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są autorzy, do których książek zapałałam miłością od pierwszych stron. Można to nazywać różnie, sens jest jednak taki, że po prostu sięga się po powieść z danym nazwiskiem na okładce i ma się pewność...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Klaudia Muniak to autorka kilkunastu książek. Jest znana z łączenia kryminalnych wątków z wiedzą medyczną. Nazywana prekursorską thrillera medycznego na polskim rynku. Dla mnie Pod dachem z mordercą ...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbudował w tej historii. "Zło w nas" jest ukryte głęboko i wystarczy moment, by je uwolnić. A potem... jest niczym tsunami, które niszczy wszystko co napotka na swej drodze. Potrafi ranić, a raniąc zmienić i/lub zniszczyć człowieka. Zgwałcić ostatnie pokłady szacunku i człowieczeństwa.

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; teraz, przyśpieszało wzbudzając we mnie ogrom emocji....

Recenzja książki Zło w nas
Grzebielec
Po lekturze trwałem w jakimś niezrozumiałym zawieszeniu. Samotny. Zapatrzony w ścianę. Ścianę, zza której słyszałem mrożące krew w żyłach... drapanie. I ten ciężki zapach ziemi...

Rzut oka na okładkę i... po plecach przeszedł mnie dreszcz. Zajrzałem do środka niepewny co też może mnie tu spotkać. I nie żałuję. Czytając odpłynąłem myślami gdzieś da...

Recenzja książki Grzebielec

Nowe recenzje

RAK. Wszystko do umorzenia
Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie milczą.
@milbookove:

„Rak. Wszystko do umorzenia” to książka, która od razu wciąga w niepokojący świat pełen manipulacji, oszustw i ludzkich...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia
Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni