Ararat recenzja

Poezja w tle góry Ararat

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @adam_miks ·2 minuty
2020-06-21
Skomentuj
5 Polubień
Ararat to mistyczna góra Armenii. Właściwie to dwa szczyty połączone ze sobą u dołu, tuż przy ziemi - o wierzchołkach pokrytymi wiecznymi śniegami. Jest ten podwójny masyw bohaterem licznych legend, przypowieści. Autor omawianej powieści postanowił, że Ararat będzie tłem dla poetyckiej wariacji na temat tworzenia prozy.

W epilogu poznajemy Sergieja Rozanowa, poetę. Spędza on noc z niewidomą kobietą, a następny dzień przeznacza na opowieść o poezji, o budowaniu wiersza, o improwizowaniu, o przenikliwości umysłu poetów.
Zaczyna się część pierwsza. Jest koniec lat 80 - tych XX wieku. Płyniemy na statku, obserwujemy rosyjskiego poetę i prozaika. W przerwie między jedną kroplą flirtu a drugą pisze powieść. Nam, czytelnikom "Araratu" dostarcza ułamki tego, co napisał. Jakby bawił się z nami w bardzo znaną grę. Ciekawe czy odgadniesz człowieku ciąg dalszy? Czy jesteś na tyle sprytny i pomysłowy, aby wyciągnąć odpowiednie nici wątków i spleść w jednorodny kłębek treści i narracji.

Rozanow kończy pierwszą część opowieści, chytrze i przejmująco zakończoną dwiema wersjami wydarzeń. Zaczynamy czytać drugą część powieści. Przenosimy się do lat 90 - tych wieku XX, jesteśmy w Moskwie. Tym razem przyglądamy się Wiktorowi, współczesnemu poecie uwikłanemu w niejasne społeczno-polityczne rozgrywki. Na lotnisku docelowym czeka na Wiktora gromadka dziennikarzy i dręczące od dawna pytania. Mamy zupełnie inny świat niż w części pierwszej, lecz ten sam konflikt. Kim jest poeta, czym jest improwizacja. Czy każda kobieta może stać się muzą dla poety? Czy warto być poetą w zagonionym świecie komputerów i lotów kosmicznych.

Koniec powieści być może nie jest odkrywczy dla kogoś kto zna sposób narracji we współczesnej prozie, która odwołuje się do klasyki. Tak, to fascynujące - powieść "Ararat" można odczytywać na wiele sposobów. Widać nić romansu w stylu Czechowa. Zobaczymy też alians powieści ze sfer arystokracji rosyjskiej w stylu Lwa Tołstoja. Można także "Ararat" potraktować jako powieść o naturze gogolowskiej. Jest to jedyna taka książka, jaką znam. Nie ma w niej akademickich wyrażeń, a jednak jest wykładem. Thomas posłużył się powieścią, aby przekazać czytelnikom wiedzę na temat poezji, zwłaszcza poezji rosyjskiej. Widać, że Thomas zna poczucie humoru Rosjan, literaturę, mentalność i poczucie własności wschodnich sąsiadów Polski. Rozebrał na cząstki upodobania rosyjskich poetów i rosyjskich nie-poetów. I zadał kilka pytań: Czym jest poezja? Kim może być poeta? Jak się rodzi improwizacja? Do czego służy? Komu?

Przednia zabawa z literaturą i o literaturze.

Polecam! 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-21
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ararat
Ararat
Donald Michael Thomas
7/10
Seria: Salamandra

Powieść "Ararat" jest utworem niezwykłym, fantazją na temat poetyckiej wyobraźni i duchowych poszukiwań, symbolizowanych przez dwa bliźniacze szczyty Araratu - mistycznej góry w Armenii. Powieść wielo...

Komentarze
Ararat
Ararat
Donald Michael Thomas
7/10
Seria: Salamandra
Powieść "Ararat" jest utworem niezwykłym, fantazją na temat poetyckiej wyobraźni i duchowych poszukiwań, symbolizowanych przez dwa bliźniacze szczyty Araratu - mistycznej góry w Armenii. Powieść wielo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @adam_miks

Kółko konsekrowanych wdów i inne opowiadania
Ludzkie sprawy poruszają

Barbara Korta – Wyrzycka proponuje krótką, a nawet minimalistyczną prozę. Jej debiut, książeczka pod tytułem „Konsekrowane wdowy i inne opowiadania” jest podzielona na d...

Recenzja książki Kółko konsekrowanych wdów i inne opowiadania
Bajki niepoprawne
Poprawność bajek

„Dekameron” Giovanniego Boccaccio powstał poprzez fakt zarazy, dokładniej dżumy. Jest to zbiór stu nowel które w ciągu 10 dni w roku 1348 opowiada dziesięć osób. Schroni...

Recenzja książki Bajki niepoprawne

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie