Poradnik grzebania kotów recenzja

Poradnik grzebania kotów

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
około 3 godziny temu
Skomentuj
2 Polubienia
Mika Modrzyńska zahacza o różne gatunki literackie. Jej debiutem była książka obyczajowa, w między czasie wydała powieść fantastyczną, a teraz rzuciła czytelnikom na stół... kryminał. Z jednej strony cieszy wszechstronność, ale z drugiej, czy to aby na pewno możliwe aby w każdym gatunku czuła się dobrze?

Dom, w którym się nie przelewa i generalnie nie jest kolorowo? Do tego wieś, mała społeczność, wszyscy wiedzą o wszystkich dosłownie wszystko. Czego brakuje aby nastolatka nie mogła sobie z tym wszystkim poradzić, przemocy domowej? No właśnie niekoniecznie, bo nie każdy musi spaść na dno, by chcieć coś zmienić. W ten sposób trzynastoletnia dziewczynka znika. Czy ktoś się tym przejął? Nie, każdy z mieszkańców uznał to za ucieczkę. No, prawie każdy, bo główna bohaterka, Stefania, obiecała jej, że zrobią to razem, ale stchórzyła.

Po latach zostaje znaleziono ciało Martyny więc i Stefania pod byle pretekstem wraca do maleńkiej wioski by poprowadzić własne śledztwo mając wrażenie, że policja albo jest bezradna, albo nie chce być skuteczna...

Z jednej strony to kryminał, gdzie mamy od razu ciało, śledztwo, a do tego włącza się w poszukiwanie prawdy także bohaterka, której zapewne ciąży to wszystko na sumieniu i do tego wciąga małą społeczność w swoje próby dowiedzenia się co tak naprawdę zaszło lata temu, a z drugiej to obyczajówka. Nie można tego nazwać thrillerem, ani kryminałem w pełnej krasie, bo odczuwa się, że śledztwo i zaginięcie dziewczynki jest tylko dodatkiem.

Stefania chce przede wszystkim rozliczyć się z przeszłością, a także uciszyć własne wyrzuty sumienia. Jednak zamiast pociągnąć wątek, skupić się na śledztwie i małej społeczności, nagle zaczynają pojawiać się kolejne ciała.

No właśnie, główna bohaterka jest tutaj najważniejszą postacią i jednocześnie najlepiej wykreowaną. Dokładanie na siłę partnera, do tego przystojnego niekoniecznie ma sens. Tak samo rozpoczynanie wątku małej, zamkniętej społeczności, a później porzucanie go jak gdyby nigdy nic. Cała atmosfera niepokoju, niedomówień i tajemnic zwyczajnie pryska.

Po tytule także spodziewałam się zupełnie czegoś innego, a jest on... "z czapy". Dosłownie nie wnosi nic do fabuły, według mnie.

I choć bardzo lubię pióro autorki, dopracowanych bohaterów, to jest to już kolejna książka, gdzie widać, że był pomysł, ale tylko na początek opowieści i brak zdefiniowanego zakończenia. Przez to się to wszystko rozjeżdża i ma się odczucie, że treść jest wyciągana na siłę. Może lepiej by było gdyby stworzyć opowiadanie zamiast na siłę dociągać tekst do tych trzystu stron?

Podsumowując, nie jest to powieść, którą poleciłabym każdemu i w zasadzie ciężko stwierdzić czy bardziej fanom kryminałów podejdzie, czy tych, którzy wolą obyczajówki. Zdecydowanie dla samego warsztatu, pomysłowości autorki warto na sobie sprawdzić czy coś kliknie lub potraktować to jako czystą rozrywkę bez żadnych wymagań.

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Zysk i S-ka.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Poradnik grzebania kotów
Poradnik grzebania kotów
Mika Modrzyńska
6.6/10

Fanka podcastów true crime na tropie zbrodni sprzed lat Śmierć, której nikt nie zauważył Gdy trzynastolatka z biednego domu znika, mieszkańcy Brzózki, małej mazurskiej wioski, uznają to za ucie...

Komentarze
Poradnik grzebania kotów
Poradnik grzebania kotów
Mika Modrzyńska
6.6/10
Fanka podcastów true crime na tropie zbrodni sprzed lat Śmierć, której nikt nie zauważył Gdy trzynastolatka z biednego domu znika, mieszkańcy Brzózki, małej mazurskiej wioski, uznają to za ucie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Poradnik grzebania kotów” autorstwa Miki Modrzyńskiej to polski kryminał, który wciąga nas w świat skrywanych tajemnic i dusznej, zamkniętej społeczności małej mazurskiej wioski. Książka opowiada na...

@burgundowezycie @burgundowezycie

Najbardziej intrygujący tytuł książki jaki zdarzyło Ci się przeczytać to…? 💬 U mnie bez wątpienia wygrywa „Poradnik grzebania kotów” autorstwa Miki Modrzyńskiej. Twórczość Miki Modrzyńskiej znam ...

@tomzynskak @tomzynskak

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

W świetle nocy
W świetle nocy

W literaturze wampiry pojawiają się dość często. Z resztą nie tylko w książkach, bo przecież także w serialach, czy filmach twórcy wręcz uwielbiają sięgać po takie posta...

Recenzja książki W świetle nocy
Żywy beton
Żywy beton

Michał Głowacz jakiś czas temu wydał książkę, a właściwie zbiór opowiadań w Wydawnictwie Alternatywnym, ale dopiero teraz postanowił sięgnąć po pełnoprawną powieść, a ni...

Recenzja książki Żywy beton

Nowe recenzje

Spotkanie w Bagdadzie
Bagdad, morderstwo, zimna wojna, szpiedzy, arch...
@burgundowez...:

„Spotkanie w Bagdadzie” Agathy Christie to powieść, która odsłania zupełnie nowe oblicze „królowej kryminału.” W tej hi...

Recenzja książki Spotkanie w Bagdadzie
Seth
RECENZJA
@anitka170:

„-Tak wiele razy narażałem się na śmierć, ale dopiero dziś znam prawdziwe uczucie strachu — wyszeptałem, kierując się w...

Recenzja książki Seth
Skłam ze mną w te święta, kochanie
Skłam ze mną w te święta, kochanie
@mrsbookbook:

Jest to moja pierwsza świąteczna książka w tym sezonie. Postanowiłam ich trochę przeczytać więc już pod koniec paździe...

Recenzja książki Skłam ze mną w te święta, kochanie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl