Lenin w Zurychu recenzja

Książka jest częścią wielotomowego nieukończonego dzieła ‘Czerwone koło’ opowiadającego o upadku Rosji carskiej i przejęciu władzy przez bolszewików. Sołżenicyn wybrał do tej pozycji fragmenty dotyczące pobytu Lenina w Zurychu w latach 1914-17. Celem jego było nakreślenie portretu wodza rewolucji przed rewolucją właśnie.

Lenin jest przedstawiony w książce jako człowiek niezachwianie przekonany o swoich racjach, czyli o konieczności rewolucji socjalistycznej, usiłował nawet robić rewolucję w Szwajcarii i ze Szwajcarami! I wściekał się gdy mu się (oczywiście) nie udało.

Był to człowiek jednostronny, apodyktyczny, zauroczony jedną ideą, jeśli fakty nie potwierdzały jego teorii, tym gorzej dla faktów. Nie można było z nim dyskutować, bo jeśli ktoś nie podzielał jego poglądów, uważany był przez niego za głupca i łajdaka. A przeciwników politycznych traktował jak najgorszych wrogów, których trzeba wytrzebić fizycznie. Teraz widać, że wyznaczył standardy postępowania dla wielu współczesnych polityków, jakby coraz więcej jego naśladowców ostatnio...

Z kolei w życiu rodzinnym był Lenin nieznośnym pedantem i despotą, robiącym dziką awanturę z powodu źle położonego ołówka na biurku.

Byłby jednym z wielu zwariowanych rewolucjonistów, którym się nie powiodło, dzisiaj kompletnie zapomnianym, gdyby nie zbieg sprzyjających okoliczności, który sprawił, że dostał władzę i mógł swoje szalone idee wcielać w życie. Oto jego współpracownik Parvus, wybitnie inteligentna kanalia, wpadł w czasie I wojny na pomysł, że Lenina trzeba wysłać do Rosji, aby rozwalić ten kraj od środka. Owym pomysłem zainteresował niemiecki Sztab Generalny, który zorganizował podróż Lenina w zaplombowanym wagonie ze Szwajcarii do Rosji. No i bohater książki rozwalił Rosję od środka tak, że hej... Notabene, po zwycięstwie rewolucji Lenin zabronił Parvusowi wjazdu do Rosji – za dużo wiedział...

Czyta się książkę ciężko, akcja się rwie, zdania się nie kończą, niemniej ciekawy to przyczynek do portretu tego człowieka, który tak mocno wpłynął na historię XX wieku. Poza tym jest to niezła pozycja historyczna.