Porzuceni na śmierć recenzja

Na jednym z nowojorskich placów zabaw zostają odnalezione zwłoki młodej kobiety. Jej ubranie jest schludne, podobnie jak makijaż i manicure. Na szyi zawiązaną ma wstążkę, pod którą kryje się zaszyta rana. Obok ciała policjanci znajdują karteczkę ze słowami ,,Niedobra mamusia" napisaną jakby przez dziecko. Porucznik Eve Dallas wraz z partnerami rozpoczyna śledztwo, w którym każda minuta jest na wagę złota, bo ofiar może być więcej...

Mimo, że jest to 54 tom (!) cyklu ,,Oblicza śmierci" napisany przez Norę Roberts pod pseudonimem, postanowiłem sprawdzić, skąd te niebotycznie wysokie oceny na zagranicznych portalach. Po lekturze stwierdzam, że nie wzięły się one znikąd!
Seria opowiada o losach porucznik nowojorskiej policji Eve Dallas i bliskich jej ludzi rozwiązujących zagadki w wydziale zabójstw. Tym razem mają do czynienia ze zwłokami na placu zabaw - co zwłaszcza dotyka bohaterów - tym, najbliżej nowego miejsca zamieszkania ich przyjaciół. Po konsultacji z najlepszą profilerką w mieście, dochodzą do wniosku, że zabójstwa dokonała osoba z jakimś urazem z przeszłości związanym z matką. Gdy rozpoczynają się poszukiwania prawdopodobnego sprawcy, akcja nabiera tępa. Porwanych może być więcej, a ich dni policzone. Równocześnie obserwujemy perspektywę z domu poszukiwanego, gdzie więzi kolejną młodą kobietę i cofamy się do przeszłości mężczyzny.

Nareszcie mogę poopowiadać o tej książce! Dawno nie czytałem tak złożonego, dopracowanego i rozbudowanego kryminału! Zacznijmy od postaci - to tak naprawdę motor napędowy całej fabuły. Bez nich nic nie byłoby takie samo. Eve - ostra jak brzytwa, mimo to ludzka, współczująca. Razem z partnerką Peabody dopełniają się w stu procentach. Poznajmy bliżej także męża detektywki - Roark'a. Ich romans jest subtelny, ale wybrzmiewa. Poza wymienionymi - mnóstwo ważnych bohaterów, którzy wiedzą co mają robić i robią to rewelacyjnie. Akcja jest wartka, wszystko toczy się na przestrzeni zaledwie kilku dni. Całe procedury opisane z największym profesjonalizmem. Czułem się tak, jakby opowiadała bym mi o tym osoba zatrudniona w policji. Zachwyca mnie przedstawienie przez autorkę meandrów ludzkiej psychiki prowadzących do takich czynów. Intrygujący, niespotykany pomysł to coś, czym powieść ta wybija się na tle rynku kryminalnego. Wisienką na torcie jest oczywiście genialne, fachowe pióro Nory Roberts, która na swoim koncie ma niezliczoną ilość dzieł. Całość wpada w klimaty CSI Kryminalnych Zagadek Nowego Jorku, a serial lub film na jej podstawie byłby prawdziwym hitem! Z całego serca polecam tę inteligentną, przemyślaną i wielowątkową historię wszystkim fanom kryminałów - nie możecie tego przegapić!

Książka z Klubu Recenzenta @nakanapie.pl