Sięgając po tę książkę, nie byłam pewna tego, czy w ogóle przypadnie mi do gustu. Podchodziłam do niej z pewnym sceptycyzmem, głównie przez zauważony przeze mnie wcześniej spory szum medialny, który się wokół tej powieści wytworzył. Z ciekawości postanowiłam zobaczyć, czy jest to historia tak dobra, jak wszyscy mówią. Nigdy nie spodziewałam się, że ktoś, kto tak bardzo nie interesuje się życiem hollywoodzkich gwiazd jak ja, niezwykle wciągnie się w perypetie i dość kontrowersyjne życie Evelyn Hugo, a także będzie chciał poznać tajemnicę jej siedmiu małżeństw.
Monique Grant, młoda dziennikarka, pewnego dnia dostaje szansę, by przeprowadzić wywiad z Evelyn Hugo, żywą legendą, niezwykle znaną i cenioną byłą gwiazdą Hollywood. Nic nie jest jednak tak proste, jak się wydaje, a w tej umowie znajduje się pewien haczyk. Aktorka chce, by Monique poznała historię jej całego życia, a następnie napisała biografię, którą będzie mogła wydać dopiero po jej śmierci. Dziewczyna, a także jej współpracownicy, nie potrafią zrozumieć, dlaczego akurat ona została wybrana do tego zadania i co taka gwiazda w niej widzi. Jak się później okazuje, obie kobiety łączy więcej, niż może się na początku wydawać.
Nie sądziłam, że życie fikcyjnej gwiazdy Hollywood może być aż tak intrygujące. Evelyn Hugo to postać, która pokazuje, że od przeszłości nie da się uciec i najzwyczajniej w świecie trzeba nauczyć się z nią żyć i sprawić, by wszystkie dawne błędy stały się czymś, co nas kształtuje. Każde z jej małżeństw było inne, w każdym uczyła się o sobie i świecie ją otaczającym czegoś nowego. Brnęła do przodu, stawiała sobie ambitne cele i nie przejmowała się opinią innych ludzi. Jej historia inspiruje do poszukiwania siebie i odkrywania, kim naprawdę jesteśmy i czego tak naprawdę od życia oczekujemy. Choć dość często była to kobieta bezduszna, troszcząca się głównie o swoje dobro, można było dostrzec w niej zwykłego człowieka, który chce przetrwać w niekorzystnym dla niego środowisku. Jest to postać z krwi i kości, bardzo ciekawa i z ogromnym bagażem emocjonalnym. Podobało mi się przedstawienie tak silnej postaci kobiecej, która stara się walczyć o najważniejsze dla niej wartości. Po pewnym czasie nawet czytelnik nieświadomie zaczyna jej kibicować.
Od razu w oczy rzuciło mi się poruszenie tematu LGBT, a także pokazanie problemów, z jakimi osoby z tego środowiska musiały się wtedy borykać. Nie spodziewałam się w tej książce takiego wątku, jednak pozwolił on spojrzeć na bohaterów zupełnie inaczej. Przeraża mnie także to, że wiele z tych spraw jest w naszym społeczeństwie wciąż aktualne, a ludzie nie mają praw do kochania drugiego człowieka bez strachu o to, że ktoś ich na tym przyłapie. Bardzo cieszę się, że ten temat został przez autorkę poruszony.
,,Siedmiu mężów Evelyn Hugo" to książka, która wywołuje wiele przeróżnych emocji. Pochłania się ją praktycznie w całości i nie odkłada, dopóki nie pozna się, bardzo poruszającego zresztą, zakończenia. Historia jednej z najpopularniejszych gwiazd srebrnego ekranu jest tak prawdopodobna, że aż można się zdziwić, iż nie wydarzyła się naprawdę! Sama z chęcią obejrzałabym jakiś film, w którym grała tytułowa bohaterka! Książka świetnie oddaje również klimat tamtych czasów. Romanse i skandale wywoływane jedynie na potrzeby rozgłosu są tam bowiem na porządku dziennym! Przecież Evelyn nie jest jedyną gwiazdą, która stara się zdobyć uznanie i walczy o Oscary, racja?
Reasumując, ,,Siedmiu mężów Evelyn Hugo" jest historią o podnoszeniu się nawet po największej porażce, sile przyjaźni i poszukiwaniu swojej prawdziwej tożsamości, a klimat lat 50 i 60 jedynie dodaje jej jeszcze więcej uroku. Główna bohaterka jest napisana fenomenalnie, a każde z jej małżeństw jest niezwykle ciekawym wątkiem, który śledzi się z ogromnym zainteresowaniem. Jest to pozycja obowiązkowa dla fanów między innymi Marylin Monroe czy też Audrey Hepburn, choć osoby nie interesujące się ich życiorysami także znajdą tutaj coś dla siebie. Zdecydowanie polecam każdemu.