Potworny regiment recenzja

Potworny regiment

Autor: @Tsumetai ·1 minuta
2009-12-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Potworny Regiment to kolejna, napisana w świetnym stylu powieść Pratchetta. Cięty dowcip, a także sarkazm to cechy, bez których ciężko byłoby wyobrazić sobie którekolwiek dzieło tego geniusza współczesnej fantastyki. I te nieśmiertelne cechy pratchettowskiego stylu obowiązkowo pojawiają się również tutaj, jednak trochę w skąpych ilościach i bez wielkiej rewelacji, którą bardziej mogła poszczycić się Straż Nocna.

Kiedy wzrok po raz pierwszy weźmie we władanie jakąś książkę, pierwszym,
na co zwrócimy uwagę będzie to, co oczy pozwolą nam zobaczyć-okładka (no chyba,
że potraficie takową okładkę obejść rentgenem w oczach ;p ). Ta tutaj może zdradzić nieco fabuły pod warunkiem, że ktoś, kto podchodzi do niej łopatologicznie, jest wyposażony w odrobinę wyobraźni. Wierzch książki to kolejny żart Pratchetta wyśmienicie przerysowany przez Paula Kidby’ego na okładkę. Ilustracja jest parodią znanej fotografii żołnierzy ustawiających sztandar nad Iwo Jimą. Tytuł powieści też ma wiele do powiedzenia. Nawiązuje on do XVI-wiecznego traktatu The First Blast Of The Trumpet Against The Monstrous Regiment Of Women. Ale w tym miejscu muszę przemilczeć powiązania tego z fabułą książki.

Mając przed oczami obraz sytuacji z okładki, możemy z łatwością odgadnąć, że czekają nas pełne godziny przy znakomitej, trafnej parodii armii, wojny i wszystkim, co z nią związane. Gdybyśmy chcieli na siłę zamknąć fabułę w kilku słowach, to właśnie te byłyby odpowiednie.

Główną bohaterką powieści jest młodziutka barmanka z borograviańskiej karczmy. Kraj, w którym żyje Polly Perks, skrępowany jest powikłaniami wynikającymi z licznych bezsensownych wojen oraz równie bezsensownych zakazów religijnych.

Polly pragnie odnaleźć zaginionego brata. Kierowana tym nagłym impulsem ścina włosy i pod przebraniem chłopca zaciąga się do armii o bardzo dziwacznym i dość niekonwencjonalnym składzie personalnym. Dziwaczność zwykle skrywa jakieś tajemnice i nie inaczej jest w tym przypadku J.

Dowiecie się m.in. o pomocy, jaką oferuje para skarpet, a także będziecie wiedzieć, co jest…obrzydliwe. Większość z Was pewnie rozpozna starych znajomych, jak choćby ekipę azety, czy Vimesa i Anguę z Ankh-Morpork.

Książka godna polecenia czytelnikom, którym twórczość Terry’ego jest w pewnym stopniu już znana. Natomiast nowicjuszom proponuję odłożyć ją na trochę później i zacząć swoją przygodę od Blasku Fantastycznego lub Koloru Magii ;).

Moja ocena:

Data przeczytania: 2008-06-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Potworny regiment
7 wydań
Potworny regiment
Terry Pratchett
8.3/10

Wszystko zaczęło się od nagłego, dziwnego kaprysu. Polly Perks musiała szybko stać się chłopcem. Ścięcie włosów i noszenie spodni było łatwe. Trudniej przyszło jej nauczyć się puszczać bąki i bekać w ...

Komentarze
Potworny regiment
7 wydań
Potworny regiment
Terry Pratchett
8.3/10
Wszystko zaczęło się od nagłego, dziwnego kaprysu. Polly Perks musiała szybko stać się chłopcem. Ścięcie włosów i noszenie spodni było łatwe. Trudniej przyszło jej nauczyć się puszczać bąki i bekać w ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Tsumetai

EVE. Era empireum
Empireum

Książek na podstawie gier powstało bardzo wiele. Wszystkie razem prezentują dość zróżnicowany poziom. Prawdziwymi perełkami w tej rozległej kolekcji są między innymi opo...

Recenzja książki EVE. Era empireum
Podróż do tyłu
Podróż do wnętrza

Hanna Fronczak, spełniająca się zawodowo jako redaktor, ma za sobą wiele reportaży i artykułów w dziedzinie gospodarki i biznesu, prowadziła także programy radiowe. Choć ...

Recenzja książki Podróż do tyłu

Nowe recenzje

Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało
In your arms
In your arms
@iza.81:

Motywem przewodnim książki "In your arms" są tajemnice i sekrety. Aneta Sołopa postawiła swoich bohaterów w sytuacji, w...

Recenzja książki In your arms