Powołanie Trójki recenzja

Powołanie Trójki

Autor: @Ensis ·3 minuty
2010-02-25
Skomentuj
1 Polubienie
Moja przygoda z twórczością Stephena Kinga zaczęła się jakiś czas temu od pierwszego tomu 'Mrocznej Wieży: Rolanda'. Właściwie ciężko mi powiedzieć dlaczego nie kontynuowałem czytania serii. Potem był jeszcze film 'Lśnienie', który nakręcono na podstawie jego książki. Dopiero teraz przyszedł czas na 'Powołanie Trójki', książkę, która całkiem przypadkiem napatoczyła się w zasięg mojego wzroku. Życzyłbym sobie większej ilości takich dość przypadkowych znalezisk.
Jest to druga część cyklu, o którym już wspomniałem, opowiadającym o poszukiwaniu przez Rolanda Mrocznej Wieży. Sam autor uważa ją za dzieło swojego życia, ukoronowanie własnej twórczości. Może więc właśnie dlatego kupiłem kiedyś 'Rolanda' – jeżeli spadać, to z wysokiego konia, prawda?
„Powołanie Trójki” zostało wydane w 1987 r. Książka podzielona została na trzy części, a w każdej opisane jest powołanie jednego rewolwerowca i jego historii. Pierwsza część – 'Więzień' zaczyna się dosyć niewinnie. Poszukiwania tajemniczych drzwi przez Rolanda na plaży kończą się dość przykrym dla jego ręki spotkaniem z homarokoszmarami. Aby ratować życie bohater musi opuścić własne ciało i znaleźć zastępcze. Tu dochodzimy do motywu (powtórzy się on jeszcze dwukrotnie), który podobał mi się najbardziej: Rewolwerowiec otwiera odnalezione przejście, które pozwala mu na zagnieżdżenie się jego istoty w ciele pewnego przemytnika narkotyków i ćpuna – Eddiego Deana – Amerykanina z drugiej połowy XX wieku. Symbioza bohaterów jest bardzo interesująca. Roland pomaga młodocianemu przestępcy wyjść cało z afery narkotykowej (bardzo 'dogłębne' badania przemytnika kończą się krwawą jatką), w zamian za co otrzymuje medykamenty poprawiające stan jego zdrowia. Eddie zmuszony jest do opuszczenia własnego wymiaru i przejścia wraz z rewolwerowcem do jego rzeczywistości.
Przedstawienie zawiłości fabuły drugiej części książki, zatytułowanej 'Władczyni', wydaje się być niemożliwe, dlatego nie będę nawet próbował. W krótkim zarysie przedstawiona jest tam historia kalekiej dziewczyny Oddety Holmes – schizofreniczki, której historia kojarzy mi się z Fioną ze Shreka (tu jednak przemiana dotyczy osobowości), a najgorsze jest to, że ona sama nie ma pojęcia, że choruje. Jakby tego było mało, w jej życie z butami włazi Roland i przenosi ją do innego wymiaru. Jej gorsze oblicze Detta Walkers zdecydowanie utrudnia im poszukiwania kolejnych drzwi. Jest po prostu nieznośna. Mimo tego zostaje kolejnym rewolwerowcem, choć właściwie jej osobowość i powołanie znajdziemy dopiero w trzeciej części książki – 'Popychaczu'.
Roland po raz kolejny przenosi się w realia bardziej współczesnego nam świata. Tytułowym popychaczem jest seryjny morderca Jack Mort. Okazuje się, że jego życie związane jest również z Odettą. Rewolwerowiec zmuszony jest do zdobycia zaopatrzenia w broń i lekarstwa, co w obu przypadkach kończy się zamieszaniem bohatera w aferę ze służbami porządkowymi. W tym samym czasie w drugim wymiarze dochodzi do pojmania Eddiego przez złą Dettę, która wlecze jego spętane ciało nad brzeg morza, z którego o zmroku wypełzają homarokoszmary. Życie bohatera zależy więc tylko od powrotu Rolanda. Ten zaś kierując ciałem Morta odwiedza sklep z bronią i aptekę, gdzie dochodzi do przykrych dla właścicieli sytuacji. Kiedy już udaje mu się zdobyć poszukiwane artykuły, zmusza Morta do dostarczenia go do drzwi między wymiarami. Aby jednak móc przez nie przejść musi w tym samym czasie spojrzeć przez nie zepsuta Detta. Kiedy w końcu reaguje na krzyk Rolanda i pozwala mu na przejście, dostrzega w nim swoją drugą osobowość. W czasie gdy bohater pędzi na pomoc Eddiemu, dziewczyna zmaga się z samą sobą. Wszystko kończy się dobrze, choć nieco dziwi brak fabularnej konsekwencji: Jack Mort ginie na torach metra w momencie przejścia rewolwerowca przez drzwi. I tak powołanych zostaje dwójka rewolwerowców: Eddie i Susannah Dean (połączenie osobowości Władczyni), których uzupełnia Roland.
Jeśli chodzi o całą serię to historia Rolanda zostaje w tej części niejako przytłumiona, ale rozpoczyna się główny wątek sagi: poszukiwanie Mrocznej Wieży przez trójkę rewolwerowców. Styl pisania, wartka akcja i sam pomysł sprawiają, że nie można oderwać się od tej książki. Nieszablonowy bohater i jego trudny i mroczny charakter przede wszystkim intryguje czytelnika. Podobało mi się również zderzenie dwóch światów przedstawione w książce: realiów świata współczesnego i świata fantastycznego. Podzielenie książki na trzy części również było dobrym pomysłem. Przedstawienie kolejno sylwetek bohaterów pozwala na rozeznanie się w całej sytuacji i dobre zapoznanie się z ich charakterami i historią, które będą mieć na pewno wpływ na dalsze losy ostatnich rewolwerowców. Myślę, że książka nie potrzebuje reklamy; w każdym razie jestem przekonany, że kto przeczyta tę część sagi nie pożałuje i tak jak ja będzie chciał razem z bohaterami dotrzeć do samej Mrocznej Wieży.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2007-07-28
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Powołanie Trójki
13 wydań
Powołanie Trójki
Stephen King
8.5/10
Cykl: Mroczna Wieża, tom 2

MROCZNA WIEŻA to najgłośniejszy cykl powieściowy Stephena Kinga, uważany przez samego autora za ukoronowanie jego twórczości. Wielowątkowa, zaplanowana na siedem cześci saga fantasy jest przez wielu c...

Komentarze
Powołanie Trójki
13 wydań
Powołanie Trójki
Stephen King
8.5/10
Cykl: Mroczna Wieża, tom 2
MROCZNA WIEŻA to najgłośniejszy cykl powieściowy Stephena Kinga, uważany przez samego autora za ukoronowanie jego twórczości. Wielowątkowa, zaplanowana na siedem cześci saga fantasy jest przez wielu c...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

II tom cyklu "Mrocznej Wieży" porwał mnie totalnie. Nie ma porównania z pierwszym. Strony same się kartkowały :) "Powołanie Trójki" rozpoczyna się na brzegu Morza Zachodniego, niedługo po spotkaniu z ...

@Ania1986 @Ania1986

Nowe recenzje

Zaprzaniec
Zaprzaniec
@aneta5janiec12:

Książkę „Zaprzaniec” zdecydowałam się przeczytać ze względu na niezwykle interesujący opis. Ponadto o powieściach autor...

Recenzja książki Zaprzaniec
Walcząc z myślami
Poskramianie myśli...
@Robwier:

Zbiór różnorakich przemyśleń i życiowych wskazówek Bruce'a Lee. Postaci z pewnością nietuzinkowej, i niemal z każdym ko...

Recenzja książki Walcząc z myślami
Z diabłem pod ramię
Jeśli nie boicie się zanurzyć w tym mroku, któr...
@historie_bu...:

„Byłam rozbita psychicznie, bo doszło do czegoś naprawdę brutalnego, i niemal pewna, że już nigdy nie spojrzę na niego ...

Recenzja książki Z diabłem pod ramię
© 2007 - 2024 nakanapie.pl