Gra Anioła recenzja

Powrót do Barcelony, czyli recenzja "Gry anioła"

Autor: @Zmotywowany ·1 minuta
2013-01-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"W mrocznej i niespokojnej Barcelonie lat dwudziestych XX wieku młody pisarz, żyjący obsesyjną i niemożliwą miłością, otrzymuje od tajemniczego wydawcy ofertę napisania książki, jakiej jeszcze nie było, w zamian za fortunę i, być może, coś więcej…"

Tak właśnie brzmi umieszczony z tyłu okładki opis fabuły „Gry anioła”. Powieść ta jest bowiem drugim dziełem na koncie Carlosa Ruiza Zafóna i tam samo, jak jej poprzedniczka, opowiada o Cmentarzu zapomnianych książek. Hiszpański pisarz ponownie więc przenosi nas do malowniczej Barcelony, która sprawia, że czytelnik zapomina o otaczającym go świecie.
605 stron to z pewnością wiele. Nie jest tak jednakże w przypadku „Gry anioła”. Zagłębiając się w jej lekturę, czytelnik niezwykle szybko brnie przez strony i kolejne rozdziały. O ile na początku fabuła porusza się dość wolno i chwilami może znudzić, o tyle w dalszej części akcja przyspiesza i zasysa jak magnez. I z pewnością nie jest to przenośnia. Zafón bowiem jest mistrzem w swoim fachu i udowadniają to wydane dotychczas przez niego książki. Autor ten stopniowo potęguje napięcie, by czytelnik się nie nie zanudził i jednocześnie nie zniechęcił zbyt szybkim tempem.
Mimo tego, że w wielu źródłach można się spotkać z opiniami, iż dzieła Zafóna można czytać w dowolnej kolejności, to jednak uważam, że za „Grę anioła” lepiej jest zabrać się po przeczytaniu „Cienia wiatru”. O ile w pierwszej powieści jesteśmy zapoznawani z Barceloną XX w., o tyle w „Grze…” Zafón traktuje czytelnika jak starego bywalca tego malowniczego miasta, przez co mamy wrażenie, że powracamy do Hiszpanii po długiej przerwie. To książka dla koneserów, którzy cenią sobie powieści napisane dobrze i z rozmysłem. W otaczającym nas świecie nie mamy bowiem trudności z dostępem do powieści. Coraz trudniej jest jednak wybrać takie, które w pełni nas usatysfakcjonują i długo pozostaną w naszej pamięci.
Podsumowując, polecam „Grę anioła” każdemu, kto choć na chwilę chce się oderwać od szarej rzeczywistości i kto chce poznać Barcelonę bez wychodzenia z domu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gra Anioła
7 wydań
Gra Anioła
Carlos Ruiz Zafón
8.6/10
Cykl: Cmentarz Zapomnianych Książek, tom 2

W mrocznej, niebezpiecznej i niespokojnej Barcelonie lat dwudziestych młody pisarz, żyjący obsesyjną i niemożliwą miłością, otrzymuje od tajemniczego wydawcy ofertę napisania książki, jakiej jeszcze ...

Komentarze
Gra Anioła
7 wydań
Gra Anioła
Carlos Ruiz Zafón
8.6/10
Cykl: Cmentarz Zapomnianych Książek, tom 2
W mrocznej, niebezpiecznej i niespokojnej Barcelonie lat dwudziestych młody pisarz, żyjący obsesyjną i niemożliwą miłością, otrzymuje od tajemniczego wydawcy ofertę napisania książki, jakiej jeszcze ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Carlos Ruiz Zafón to pisarz, którego uwielbiam. Jego twórczość poznałam za sprawą słynnego Cienia wiatru, stanowiącego pierwszy tom cyklu Cmentarz Zapomnianych Książek. Gra anioła jest tomem drugim. ...

@nataliarecenzuje @nataliarecenzuje

Barcelona, XX wiek. David Martin marzy o napisaniu książki. Mężczyzna boryka się z trudnościami jakie mogą przysporzyć wydawnictwa, opinia publiczna i krytyka tak bezlitosna, że jest w stanie go zał...

@anetakul92 @anetakul92

Pozostałe recenzje @Zmotywowany

Tajemnica Noelle
Lektura dla każdego

„Tajemnica Noelle” opowiada o losach trzech bliskich sobie przyjaciółek: Noelle, Tary i Emerson, znających się jeszcze z czasów studenckich. Na pierwszy rzut oka wydawać...

Recenzja książki Tajemnica Noelle
Przysięga otchłani
Przysięga otchłani - recenzja

Jean Christophe Grangé to francuski autor thrillerów. Urodził się 15 lipca 1961 r. w Paryżu, studiował literaturę na Sorbonie. W dorobku ma także reportaże dla czasopisma...

Recenzja książki Przysięga otchłani

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią